Sępólno
Jubileusz reaktywacji Kurkowego Bractwa Strzeleckiego w Sępólnie
W sobotę w stolicy powiatu odbyły się uroczystości z okazji XX-lecia reaktywacji Kurkowego Bractwa Strzeleckiego w Sępólnie. Była to znakomita okazja do przypomnienia burzliwej historii i wręczenia odznaczeń najbardziej zasłużonym braciom. Sobotnią uroczystość zakończył turniej strzelecki o Grand Prix Okręgu Bydgoskiego.
Uroczystości z okazji XX-lecia reaktywacji Kurkowego Bractwa Strzeleckiego w Sępólnie zainaugurowała msza święta odprawiona na strzelnicy brackiej przez ks. proboszcza Henryka Lesnera. Po mszy i przywitaniu zaproszonych gości wyróżniającym się braciom wręczono odznaczenia przyznane przez Zjednoczenie Kurkowych Bractw Strzeleckich Rzeczypospolitej Polskiej. Otrzymali je: Edmund Rózga - Krzyż Komandorski z Mieczami, Seweryn Jędrzejewski - Krzyż Komandorski, Wiesław Szymańczak - Krzyż Komandorski, Mirosława Kotuła-Manglkammer - Krzyż Oficerski, Marek Rzepinski - Krzyż Rycerski, Jan Chmiel- Krzyż Rycerski, Daniel Szczęsny - Krzyż Rycerski, Tomasz Madej - Krzyż Rycerski.
Zdzisław Grzeca otrzymał Złoty Medal „Za Zasługi dla Zjednoczenia Kurkowych Bractw Strzeleckich RP”, natomiast brązowe dostali: Ryszard Szczepański, Maciej Kluczyński, Andrzej Piekut, Tadeusz Dzięgielewski, Wiktor Joachimowski i Marek Zieńko oraz przedstawiciele lokalnych władz i instytucji i sponsorzy.
Następnie rys historyczny przedstawił Zdzisław Grzeca, prezes Kurkowego Bractwa Strzeleckiego w Sępólnie. Najpierw jednak przytoczył fragment aktu powołania bractwa przez króla Augusta II Sasa zwanego Mocnym z 9 maja 1702 roku. Został napisany pięknym staropolskim językiem.
– Z treści cytowanego aktu wynika rola jaką powołane przez króla Augusta bractwa kurkowe zwane wtedy stowarzyszeniem sztuki strzeleckiej miało pełnić wobec ówczesnej społeczności. Był to obrona miasta i zamieszkującej w nim ludności przed zagrożeniem. Z innych dokumentów z tamtego okresu wynika, że była to organizacja elitarna. Należeli do niej kupcy, rzemieślnicy, zamożni mieszczanie, których stać było na posiadanie i utrzymanie broni palnej. Na przestrzeni lat rola bractw kurkowych zmieniła się. Po odzyskaniu niepodległości do roku 1939 bractwa kurkowe pełniły rolę stowarzyszeń patriotycznych kultywujących tradycje strzeleckie. Od roku 1939 do upadku komunizmu działalność bractw kurkowych była w naszym kraju prawnie zakazana. Początki reaktywacji bractw kurkowych w Polsce rozpoczęły się masowo w latach 90. Nasze sępoleńskie bractwo zostało reaktywowane w 2002 roku z inicjatywy wielkiego społecznika, członka przedwojennego bractwa Bolesława Krzyżanowskiego. Wraz z grupą członków założycieli, do której należał obecny burmistrz pan Waldemar Stupałkowski, zarejestrowali stowarzyszenie i opracowali jego statut. Uzyskali również wpis do Krajowego Rejestru Sądowego. Brat Bolesław został pierwszym prezesem sępoleńskiego bractwa i pełnił tę funkcję do roku 2004. Początki naszego bractwa wyglądały tak, że nie mieliśmy ani swojej siedziby, ani strzelnicy. Pierwszą bronią, jaką sobie sprawiliśmy, były dwie wiatrówki. W roku 2007 w ramach rekompensaty za utracone przedwojenne grunty znajdujące się przy dzisiejszej ulicy Baczyńskiego uchwałą rady miejskiej uzyskaliśmy prawo do wieczystego użytkowania obecnego terenu. Od tej pory przystąpiliśmy do prac pozwalających na odtworzenie strzelnicy łącznie z budową kulochwytów. W kolejnym etapie przystąpiliśmy do budowy budynku socjalno-biurowego, który nazwany został Domem Strzelca. Wszystkie widoczne tutaj obiekty wykonane zostały z naszych środków, tj. ze składek i darowizn członków bractwa. Dużą pomoc uzyskaliśmy od burmistrza Sępólna i starosty. Prawie wszystkie roboty zostały wykonane rękami naszych braci, bo tak się składa, że mamy w naszych szeregach specjalistów wielu branż, począwszy od projektantów, budowlańców, drogowców, elektryków, a skończywszy na malarzach, hydraulikach i mechanikach i tzw. złotych rączkach. Nie jest to koniec naszych planów inwestycyjnych. W najbliższych latach zamierzamy rozbudować strzelnicę o drugi tor oraz rozbudować Dom Strzelca o zaplecze kuchenne i dodatkowe sanitariaty. Od 2 lat mamy profesjonalny magazyn broni z pełnymi zabezpieczeniami. Cały teren jest monitorowany i chroniony. Obecnie nasze bractwo liczy 32 członków rzeczywistych, w tym 6 pań oraz 2 członków honorowych. Chlubą naszą jest, że z sępoleńskiego bractwa wywodzi się obecny Król Kurkowy Zjednoczenia Bractw Strzeleckich Rzeczpospolitej brat Zbigniew Madej. Z tego miejsca chciałbym braciom i siostrom serdecznie podziękować za ich wkład w statutową działalność bractwa – powiedział podczas przemówienia Zdzisław Grzeca.
Do prezesa ustawiła się długa kolejka gości, którzy zaszczycili uroczystość swoją obecnością i przywieźli ze sobą dobre słowo i podarunki.
– W 2002 roku w Sępólnie doszło do reaktywacji i odtworzenia działalności Kurkowego Bractwa Strzeleckiego. Jako burmistrz miałem okazję uczestniczyć w tych wszystkich wydarzeniach. Przez te 20 lat Kurkowe Bractwo Strzeleckie na trwałe wpisało się w krajobraz naszej gminy. Przez te 20 lat wiele się wydarzyło. Nastąpiło przekazanie tego terenu. Była to dobra decyzja. Za pielęgnowanie patriotyzmu oraz dbanie o historię i tradycję chcę braciom kurkowym z Sępólna serdecznie podziękować. Z okazji dzisiejszego jubileuszu życzę wam kolejnych wspaniałych lat. Niech się spełniają wasze plany i zamierzenia. Oby tak dalej – powiedział burmistrz Sępólna Waldemar Stupałkowski.
Po zakończeniu części oficjalnej na strzelnicy odbyły się zawody strzeleckie oraz turniej o Grand Prix Okręgu Bydgoskiego. Turniej strzelecki o Grand Prix Okręgu Bydgoskiego wygrał Piotr Frątczak – Piechcin. Kolejne miejsca zajęli Krzysztof Bodziński – Sępólno oraz Roman Kowalczyk – Piechcin. Szczegółowe wyniki zawodów strzeleckich podamy za tydzień.