Klubowy jubileusz pod wielkim dzwonem

Robert Środecki, 28 lipiec 2013, 10:26
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Mecz piłki nożnej pomiędzy kawalerami a żonatymi zainaugurował tegoroczny festyn rodzinny w Orzełku. Impreza była połączona z 10-leciem miejscowego klubu. Mieszkańcy i goście, którzy w sobotnie popołudnie zgromadzili się na placu przy dzwonnicy, bawili się znakomicie.
Klubowy jubileusz pod wielkim dzwonem

Loteria fantowa cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. Fot. Robert Środecki

Klubowy jubileusz pod wielkim dzwonem

Do tortu upieczonego przez córkę przymierza się Kazimierz Dobber, opiekun drużyny piłkarzy. Fot. Robert Środecki

Jeszcze tym razem kawalerowie poradzili sobie z żonatymi, wygrywając piłkarski pojedynek różnicą 4 bramek. Z boiska impreza przeniosła się na plac usytuowany w samym centrum malowniczej wsi. Organizatorzy zadbali o szereg atrakcji dla różnych grup wiekowych. Dzieci skakały w workach, chodziły na szczudłach, łowiły ryby i pokonywały rozmaite tory przeszkód. Dla dorosłych przygotowano konkurencje bardziej wyczerpujące. Rąbanie drzewa i przeciąganie liny mężczyźni potraktowali ambicjonalnie. Walczyli do utraty tchu. Salwy śmiechu wywołała zabawa, w której uczestniczyła sołtys Irena Steinborn i jej małżonek. Mąż sołtysowej, pomimo zasłoniętych oczu, musiał w jak najkrótszym czasie ściągnąć z ubrania swojej żony jak największą liczbę klamerek. Z tym karkołomnym zadaniem poradził sobie znakomicie.  
Punktualnie o godzinie 18.00 w Orzełku zabiły dzwony. To tradycja pielęgnowana od kilku dziesięcioleci. – Dzwony biją 3 razy dziennie. O godzinie 6.00, 12.00 i 18.00 oraz jak ktoś umrze. Wszyscy mieszkańcy przyzwyczaili się do tego dźwięku – mówi Jadwiga Steinborn.
W sobotę działacze i zawodnicy miejscowego klubu mieli powody do świętowania. Victorii dowodzonej przez Kazimierza Dobbera stuknęło 10 lat. Wspaniały tort w kształcie koszulki piłkarskiej specjalnie na tę okoliczność upiekła Gosia Dobber. Jej tacie przypadł w udziale zaszczyt pokrojenia wielokolorowego dzieła sztuki. Huczne świętowania zawodnicy i opiekunowie odłożyli do przyszłego roku, kiedy w Orzełku zostanie otwarte nowe boisko piłkarskie.
Kolejny festyn rodzinny w Orzełku zostanie zapamiętany jako znakomita impreza integrująca lokalną społeczność.