Komisja chce dodatkowych godzin wf.
Członkowie komisji oświaty są wyraźnie zaniepokojeni stanem zdrowia okolicznej młodzieży. Martwią ich problemy z kręgosłupem i wady postawy. Dane przedstawione na posiedzeniu komisji nie pozostawiają złudzeń. Na terenie gminy są placówki gdzie 90 % młodzieży ma problemy ze zdrowiem. To efekt siedzącego trybu życia i zagrożeń cywilizacyjnych takich jak komputer i telewizja. – Apelujemy do burmistrza o zwiększenie godzin wuefu w szkołach. Młodzież potrzebuje zajęć korekcyjnych. Chcemy żeby zmiany były uwzględnione w arkuszach organizacyjnych szkół i zaczęły obowiązywać od stycznia przyszłego roku – powiedziała na ostatnim posiedzeniu komisji Beata Lida. – Zdajemy sobie sprawę z powagi problemu ale nie ma na to pieniędzy. Oczywiście wnikliwie przeanalizujemy sytuację. We wszystkich szkołach są realizowane rozmaite programy unijne dlatego uważam, że można pozyskać środki na zajęcia korekcyjne ze źródeł zewnętrznych – komentuje apel komisji Iwona Sikorska, wiceburmistrz Więcborka.
Radni są zgodni co do tego, że dodatkowa godzina wuefu może nie rozwiązać problemu. Młodzież uczęszczająca do szkół musi zmienić nawyki i sposób spędzania wolnego czasu. Uprawianie sportu i aktywny wypoczynek muszą zastąpić wielogodzinne przesiadywanie przed ekranem monitora. Wady postawy można leczyć i eliminować jeżeli schorzenia zostaną szybko zdiagnozowane. To rola rodziców, nauczycieli wuefu oraz pielęgniarek szkolnych.
RŚ