Komisja wskazała Tuńską
To było drugie podejście do wyboru dyrektora szkoły w Wałdowie. Pierwszy konkurs pozostawiono bez rozstrzygnięcia z przyczyn formalnych: kandydaci nie złożyli kompletu wymaganych dokumentów. Burmistrz mógł powierzyć obowiązki dyrektora szkoły wybranej przez siebie osobie, spełniającej określone warunki. Organ prowadzący nie skorzystał jednak z tej możliwości i ogłosił nowy konkurs. Tak jak w pierwszym przypadku, przystąpiło do niego trzech kandydatów: Halina Kozłowska - dotychczasowy dyrektor szkoły w Wałdowie, Wanda Tuńska - dyrektor szkoły w Zalesiu, i Jacek Fiałkowski - były nauczyciel sępoleńskiego LO.
Dla niektórych członków 9-osobowej komisji konkursowej nie było najważniejsze przygotowanie kandydatów, tylko to, w jaki sposób do prasy wyciekły informacje z pierwszego konkursu.
Aby wyłonić zwycięzcę komisja musiała głosować dwa razy. W pierwszej turze odpadł Jacek Fiałkowski, a w drugiej Wanda Tuńska pokonała Halinę Kozłowską. O takim wyniku przesądziły zapewne głosy dwóch przedstawicieli kuratorium oświaty. Konkursowa matematyka była bardzo prosta i nie trzeba mieć żadnego informatora w komisji, aby to zadanie rozwiązać. W przypadku dwóch kandydatek wiadomym z góry było, że przeciwko Kozłowskiej zagłosuje trzech przedstawicieli organu prowadzącego, przedstawiciel ZNP i dwóch przedstawicieli kuratorium. Na kogo zagłosował przedstawiciel drugiego związku zawodowego, Marek Libera, którego Kozłowska niedawno zwolniła z pracy?
Stało się to, co zapowiadaliśmy, Kozłowska została skutecznie odstrzelona. Co teraz zrobi burmistrz? Tuńska jest dyrektorem szkoły w Zalesiu. Czy zrezygnuje? Jeśli tak, to kto ją zastąpi i w jakim trybie? Odpowiedzi na te pytania muszą być znane do 1 września.
Wiele osób postawę Wandy Tuńskiej traktuje jak ucieczkę z tonącego okrętu. Szkoła w Zalesiu ciągle nie może być pewna swojej przyszłości. Z kolei na przeciwnym biegunie jest szkoła w Wałdowie, która utrzymuje się z subwencji, a nawet ma nadwyżkę środków. Jest wyremontowana i wyposażona (sala gimnastyczna, orlik). Tej szkole nic nie może zagrozić.