Sępólno

Komisje mówią ,,nie” dla gimnazjum

Robert Środecki, 20 styczeń 2012, 12:58
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Wszystkie komisje działające przy Radzie Miejskiej w Sępólnie negatywnie odniosły się do pomysłu utworzenia klasy gimnazjalnej w Zespole Szkół Licealnych. Pomysł starosty i zarządu powiatu oprotestowali również dyrektorzy poszczególnych szkół i nauczyciele. To oznacza, że podjęcie uchwały w sprawie przekazania powiatowi sępoleńskiemu zadania prowadzenia gimnazjum jest wykluczone. – Nie ma racjonalnych przesłanek do utworzenia kolejnego gimnazjum na terenie gminy – mówią zgodnie dyrektorzy poszczególnych szkół.
Komisje mówią ,,nie” dla gimnazjum

Dyrektorki szkół: Grażyna Gburczyk, Irena Hamerlik-Jaskulska. Fot. Robert Środecki

Na początku stycznia na biurko przewodniczącego rady miejskiej trafiło pismo od starosty. Tomasz Cyganek prosi przewodniczącego o wsparcie zamierzeń zarządu powiatu związanych z utworzeniem klasy gimnazjalnej przy Zespole Szkół Licealnych i wprowadzenie tej problematyki do procedowania przez poszczególne komisje rady miejskiej. ,,Uchwała Rady Miejskiej w sprawie zgody na przekazanie Powiatowi Sępoleńskiemu zadania w zakresie prowadzenia gimnazjum (w tym konkretnym przypadku jednej klasy) jest elementem koniecznym. Pozytywne stanowisko Rady Miejskiej pozwoli wpisać kluczowe elementy strategii oświatowej naszych gmin i powiatu w założenia reformy edukacyjnej i zapowiadanych przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego zmian, a naszym młodym mieszkańcom da możliwość zdobycia pełnego kompendium wiedzy i umiejętności otwierających drogę na wyższe uczelnie. Proszę o zajęcie stanowiska przez Radę Miejską w nieprzekraczalnym terminie do 23 lutego bieżącego roku” - pisze w dokumencie adresowanym do przewodniczącego rady starosta sępoleński.
Stanisław Rohde zrobił to, co do niego należało, poprosił przewodniczących poszczególnych komisji o zajęcie się tą sprawą i wyrażenie stosownych opinii. Żadna z nich nie jest korzystna dla starosty i zarządu powiatu. W pierwszej kolejności nad problemem pochylili się członkowie komisji statutowej i komisji oświaty. Opinia w sprawie utworzenia gimnazjum przy liceum była negatywna. W ubiegłą środę z argumentami dyrektorów szkół zapoznali się członkowie komisji oświaty. Jako pierwszy głos w dyskusji zabrał Marek Tymecki. Dyrektor Zakładu Obsługi Oświaty Samorządowej jest przeciwnikiem nowej szkoły funkcjonującej pod skrzydłami powiatu. W rozmowie z radnymi użył kilku mocnych argumentów na poparcie swojej tezy i przedstawił opinię wyrażoną przez środowisko oświatowe. – Gimnazja prowadzone przez gminy nie mogą segregować uczniów. Byłaby to szkoła elitarna dla wybranych, a my musimy się kierować zasadą powszechnej dostępności. Czym szczególnym wyróżnia się LO i na czym ma polegać sukces tej szkoły? – mówił podczas posiedzenia komisji oświaty. – Nowe gimnazjum nie może wyróżniać się niczym szczególnym ponieważ realizowana podstawa programowa we wszystkich gimnazjach musi być taka sama – dodał. Dyrektor Zakładu Obsługi Oświaty Samorządowej w Sępólnie stwierdził również, że utworzenie nowego gimnazjum oznacza początek końca któregoś z istniejących. – Ilu uczniów trafi do nowo utworzonego gimnazjum? Co będzie z resztą? Co z organizacją gimnazjów w naszej gminie? Czy przy tak rozdrobnionej sieci gimnazjów stać nas na kolejne? Co będzie z gimnazjami na wsiach, gdy odejdzie z nich znaczna liczba uczniów? Gimnazja gminne zostaną skazane na wieczną porażkę. Przy prowadzeniu naboru opartym na wynikach egzaminów do gimnazjum przy LO dostawać się będą wyłącznie najlepsi uczniowie. Wyniki uczniów, jacy pozostaną w gimnazjach gminnych, będą zawsze niższe od tych uzyskiwanych w LO – stwierdził Tymecki. Szef gminnej oświaty odniósł się również do ekonomii. Stwierdził, że koszty utrzymania poszczególnych szkół pozostaną niezmienne, ale liczba uczniów będzie sukcesywnie spadać. Nadmienił również, że na poziomie gimnazjalnym nie istnieje migracja edukacyjna, o której się ostatnio tyle mówi. Podobny pogląd reprezentowali wszyscy dyrektorzy szkół, którzy pojawili się na obradach komisji. – O zbyt wielu rzeczach dowiadujemy się z mediów. Nie wolno dzielić uczniów w obrębie gimnazjów na lepszych i gorszych? Jak będą się czuli rodzice, których dzieci pozostaną wśród gorszych. Nie posiadamy żadnych danych dotyczących oferty edukacyjnej liceum. Naszym zdaniem nie ma racjonalnych przesłanek do utworzenia kolejnego gimnazjum w naszej gminie – mówią zgodnie dyrektorzy szkół.
Członków komisji oświaty przedstawione argumenty przekonały. Wszyscy negatywnie odnieśli się do pomysłu utworzenia nowej szkoły. Przewodniczący rady miejskiej Stanisław Rohde poszedł krok dalej mówiąc, że nie zamierza wprowadzać punktu dotyczącego szkoły do porządku obrad najbliższych sesji. To jednoznaczny sygnał wysłany staroście. Można pokusić się o stwierdzenie, że zarząd powiatu stoi na straconej pozycji. Wśród rodziców są entuzjaści utworzenia nowej szkoły i rozszerzenia oferty edukacyjnej, ale do tej pory trafiają do nich szczątkowe informacje na ten temat. Spotkania w gronie zainteresowanych są jedynym sposobem, żeby przekonać do swoich racji osoby mające inne spojrzenie na sprawę. Powinni o tym pamiętać pomysłodawcy utworzenia nowej szkoły.