Sośno
Kredyt, dopłaty i drogi
W ubiegły wtorek podczas sesji Rady Gminy w Sośnie w rolach głównych wystąpili starosta sępoleński Jarosław Tadych i dyrektor Zarządu Drogowego w Sępólnie Edwin Eckert. Zaproszeni goście przekazali radnym szczegółowe informacje na temat stanu dróg powiatowych i planów remontowych na najbliższą przyszłość.
Stypendia dla najzdolniejszych
Sesja rozpoczęła się od miłego akcentu - wręczenia stypendiów naukowych uczniom gminnych placówek oświatowych legitymującym się najwyższą średnią ocen. Wśród nich było sześcioro gimnazjalistów z Sośna i dwoje z Wąwelna. Najwyższa średnia ocen osiągnięta w tej grupie wyniosła 5,59. Wyróżniono również 5 uczniów z podstawówki w Przepałkowie, 15 w Sośnie i 14 w Wąwelnie. Największa średnia osiągnięta w tej grupie wyniosła 5,57. Minimalna średnia uprawniająca w tym roku do otrzymania stypendium przekraczała 5,00. Wójt wszystkim wyróżnionym oraz ich rodzicom obecnym na uroczystości złożył gratulacje i życzył spokojnych wakacji.
Droga do Wąwelna w tym roku
- Po nawałnicy wydaliśmy na drogi powiatowe ponad 30 mln zł. Przebudowaliśmy 25 kilometrów dróg. To było duże przedsięwzięcie, ale także duże obciążenie finansowe. Skutkiem jest kolejny program naprawczy. Rada Powiatu podjęła ogromne ryzyko, zaciągając 15-milionowy kredyt w związku z dotacją, którą dostaliśmy na drogi z ministerstwa. Zastanawialiśmy się, czy zaryzykować i wykonać, czy zabezpieczyć, załatać i mieć stabilną sytuację finansową. Postanowiliśmy wyremontować. Uważam, że była to dobra decyzja. Mając w garści 20 mln zł musieliśmy zrobić wszystko aby dołożyć nasz wkład. W tym roku będziemy remontować 3-kilometrowy odcinek drogi Sośno - Wąwelno - Mrocza las. Dostaliśmy promesę od wojewody o wartości łącznej 4,9 mln zł. Wartość kosztorysowa inwestycji przekracza 6 mln zł.; 20 % musi zabezpieczyć powiat - powiedział podczas sesji starosta sępoleński. Rozstrzygnięcie przetargu, do którego zgłosiło się aż 9 firm i rozpoczęcie prac budowlanych jest jedynie kwestią czasu. Jarosław Tadych nadmienił, że w tym roku nie dojdzie do remontu drogi powiatowej z Sośna do Sitowca ponieważ powiat nie wygospodaruje środków na wkład własny. - W ubiegłym roku przebudowaliśmy 25 kilometrów dróg powiatowych. To było mistrzostwo świata. Tego wyniku chyba nie uda się powtórzyć - dodał Edwin Eckert, dyrektor Zarządu Drogowego w Sępólnie. Pomiędzy starostą a radnym Mariuszem Kuszewskim doszło do wymiany zdań. Panowie mieli różne spojrzenia na postawę Lasów Państwowych, które zobowiązały się do remontu części dróg uszkodzonych podczas nawałnicy. - Pieniądze z funduszu leśnego są przekazywane na remont dróg. Powiat powinien po nie siegać - stwierdził radny. - Te pieniądze, o których mówi radny, idą do kasy rządowej. To zabrzmiało tak, że lasy dają, a powiat nic nie robi. Nie może pan tak mówić, ponieważ te pieniadze trafiają do budżetu państwowego, |a my nie mamy wpływu gdzie te pieniadze pójdą. Oczywiście staramy się je pozyskać - odpowiedział starosta. Dyskusję na temat dróg powiatowych podsumował wójt Leszek Stroiński: - Przybyło w naszej gminie 13 kilometrów dróg asfaltowych na 67 kilometrów dróg powiatowych, jakie posiadamy. Po inwestycji Sośno - Wąwelno będziemy mieli 17 kilometrów dróg. To jest wartość dodana nawałnicy.
- Po nawałnicy wydaliśmy na drogi powiatowe ponad 30 mln zł. Przebudowaliśmy 25 kilometrów dróg. To było duże przedsięwzięcie, ale także duże obciążenie finansowe. Skutkiem jest kolejny program naprawczy. Rada Powiatu podjęła ogromne ryzyko, zaciągając 15-milionowy kredyt w związku z dotacją, którą dostaliśmy na drogi z ministerstwa. Zastanawialiśmy się, czy zaryzykować i wykonać, czy zabezpieczyć, załatać i mieć stabilną sytuację finansową. Postanowiliśmy wyremontować. Uważam, że była to dobra decyzja. Mając w garści 20 mln zł musieliśmy zrobić wszystko aby dołożyć nasz wkład. W tym roku będziemy remontować 3-kilometrowy odcinek drogi Sośno - Wąwelno - Mrocza las. Dostaliśmy promesę od wojewody o wartości łącznej 4,9 mln zł. Wartość kosztorysowa inwestycji przekracza 6 mln zł.; 20 % musi zabezpieczyć powiat - powiedział podczas sesji starosta sępoleński. Rozstrzygnięcie przetargu, do którego zgłosiło się aż 9 firm i rozpoczęcie prac budowlanych jest jedynie kwestią czasu. Jarosław Tadych nadmienił, że w tym roku nie dojdzie do remontu drogi powiatowej z Sośna do Sitowca ponieważ powiat nie wygospodaruje środków na wkład własny. - W ubiegłym roku przebudowaliśmy 25 kilometrów dróg powiatowych. To było mistrzostwo świata. Tego wyniku chyba nie uda się powtórzyć - dodał Edwin Eckert, dyrektor Zarządu Drogowego w Sępólnie. Pomiędzy starostą a radnym Mariuszem Kuszewskim doszło do wymiany zdań. Panowie mieli różne spojrzenia na postawę Lasów Państwowych, które zobowiązały się do remontu części dróg uszkodzonych podczas nawałnicy. - Pieniądze z funduszu leśnego są przekazywane na remont dróg. Powiat powinien po nie siegać - stwierdził radny. - Te pieniądze, o których mówi radny, idą do kasy rządowej. To zabrzmiało tak, że lasy dają, a powiat nic nie robi. Nie może pan tak mówić, ponieważ te pieniadze trafiają do budżetu państwowego, |a my nie mamy wpływu gdzie te pieniadze pójdą. Oczywiście staramy się je pozyskać - odpowiedział starosta. Dyskusję na temat dróg powiatowych podsumował wójt Leszek Stroiński: - Przybyło w naszej gminie 13 kilometrów dróg asfaltowych na 67 kilometrów dróg powiatowych, jakie posiadamy. Po inwestycji Sośno - Wąwelno będziemy mieli 17 kilometrów dróg. To jest wartość dodana nawałnicy.
Kredyt na kanalizację
Rada gminy jednogłośnie podjęła uchwałę o zaciągnięciu przez gminę kredytu w wysokośći 1,750 mln zł na pokrycie deficytu związanego z planowaną przebudową oczyszczalni ścieków w Wąwelnie. Inwestycja pochłonie około 4 mln zł., z czego 2,303 mln zł pochodzi z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, natomiast 1,750 mln zł będzie stanowił wkład własny.
Niższa dopłata do wody
Gmina Sośno od lat stosuje sytem dopłat dla mieszkańców do cen wody i ścieków. W ten sposób samorząd próbuje zdjąć z odbiorców część ciężaru płacenia wysokich rachunków. Gmina wydaje na ten cel ponad pół miliona złotych rocznie. We wtorek rada gminy jednogłośnie podjęła uchwałę w sprawie zmniejszenia dopłat dla taryfowych grup odbiorców. Od nowego okresu rozliczeniowego dopłaty do wody zmniejszą się o 12 groszy, a do ścieków trafiających do kolektora o 30 groszy. Dopłaty dla posiadaczy zbiorników bezodpływowych wzrosną o 30 groszy. Dzięki tej decyzji w kasie gminy pozostanie o 26 tys. zł wiecej. Samorząd i tak wyda na dopłaty dla mieszkańców 510 tys. zł w skali roku. W uzasadnieniu uchwały czytamy, że konieczne jest godzenie interesu gminy i interesu lokalnej społeczności. Wiele samorządów, w tym Sępólno, nie stosuje systemu dopłat do wody i ścieków. Pozostałe gminy tworzące powiat praktykują takie rozwiązania.