Kto to wytrzyma?
W Sośnie uroczyście odtrąbiono koniec epoki oleju opałowego w lokalnej kotłowni i przestawienie jej na paliwo stałe, czyli miał. Optymistyczny wariant jej ukończenia to przełom roku. Wójt Stroiński na naszych łamach obiecywał, że jeśli koszty produkcji ciepła z miału będą niższe, to będzie obniżka ceny.
W ostatnich dniach do siedziby Spółdzielni Mieszkaniowej w Sępólnie wpłynęła informacja o podwyżce ceny, a dokładniej jej elementu zmiennego dla ciepła produkowanego przez Zakład Gospodarki Komunalnej w Sośnie. Wzrost od 1 października ma wynieść 15 procent. Dyrektor zakładu Marcin Grubicki w swoim piśmie wyjaśnia, że kotłownia co miesiąc generuje stratę z powodu wzrostu cen oleju opałowego. Strata na jednym litrze wynosi obecnie około 50 groszy.
– Jedynym i najważniejszym kosztem w tej kotłowni jest wsad do kotła, czyli olej. Na jego cenę nie mamy żadnego wpływu. Mogę sobie tylko rwać włosy z głowy. Nie mogę jednak pozwolić na generowanie strat przez ZGK. Proszę mnie zrozumieć. Nikt nie może mi zarzucić, że nic nie robimy w tej sprawie. Z audytu wynika, że miał węglowy jest o wiele tańszym paliwem i dlatego będziemy palić miałem – mówi wójt Sośna Leszek Stroiński.
Dla porównania podajemy cenę gigadżula ciepła brutto obowiązujacą dla zasobu spółdzielni mieszkaniowej w trzech stolicach gmin obowiązującą od 1 października.
• Sępólno 51,56 zł/GJ (wzrost o 8 %)
• Więcbork 66,85 zł/GJ (wzrost o 22 %)
• Sośno 130,37 zł/GJ (wzrost o 15 %)