Lutówko wygrało, by przegrać
Marcin Szreder (6) po dwóch bramkach w Dąbrowie zwiększył dorobek w rywalizacji o tytuł króla strzelców. Fot. Piotr Pankanin
Szeregi nowego, nie dla wszystkich zrozumiałego tworu zasilił sam Adam Bosiacki. Potwierdził to końcowy wynik tego interesującego spotkania. Niestety, protest gospodarzy po grze w drugiej połowie nie zgłoszonego do protokołu Marcina Pokory, kompletnie zdemolował wynik. Zgodnie z regulaminem walkower dla kombinowanej drużyny Radzimia i Dąbrówki był jedynym możliwym rozstrzygnięciem.
Dobry mecz w Sitnie obserwowali miejscowi kibice, którzy pomimo przenikliwego zimna gorąco zagrzewali lokalnych pupili. Opłaciło się. Pewne zwycięstwo przypieczętował Łukasz Głomski dwoma trafieniami na początku drugiej połowy.
Szymon i Wojtek zatrzymali lidera! Tak jednym zdaniem można odnieść się do prestiżowego meczu w Dąbrówce, gdzie ostatecznie Obrol podejmował rozkręcony na dobre Time Lubcza. Mowa o obrońcy Nowakowskim i bramkarzu Splitcie, głównie dzięki którym goście odjechali z bagażnikiem wypchanym trzema wielkimi punktami.
Fuks II ciągle nie może się pozbierać. Rezerwy mistrzowskiej drużyny nie były w stanie nawiązać walki tym razem z Lutowem. Wprawdzie do 40. min jakoś im się wiodło, jednak osiem straconych bramek nie nastraja optymistycznie.
LZS Płocicz pewne zwycięstwo nad HZ Zamarte oblewał przy ,,żuberku” (zubrzycy nie było) po drodze w Dąbrowie. Józek był zadowolony, ale największe do tego powody miał szalejący na boisku Arkadiusz Fridehl.
Ach ten ,,Paszczak”! Tyle można powiedzieć w skrócie o meczu w Dąbrowie. Stasiu Stryszyk i jego pracowity zespół musieli uznać wyższość grającego szybką kontrę Orzełka, dla którego dwie bramki strzelił Marcin Szreder.
W 5. Kolejce padły wyniki:
KS Kawle - Sosenka Sośno 0:1 (0:1)
Orzeł Dąbrowa - Victoria Orzełek 1:3 (0:2)
Real/Zryw Radzim - LZS Lutówko 2:3 (0:2)
HZ Zamarte - LZS Płocicz 2:4 (0:3)
LZS Mastel Lutowo - Fuks II Wielowicz 8:0 (2:0)