Powiat

Mamy wiele innych, znacznie większych zmartwień

Robert Lida, 19 maj 2021, 12:44
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Radny powiatowy Andrzej Chatłas już dziś zapowiada, że zagłosuje przeciwko propozycji zmiany herbu powiatu. – Dwadzieścia jeden lat obcowania z tym herbem, który wrósł w symbolikę samorządową, to jest samoistna wartość – mówi przewodniczący komisji rewizyjnej.
Mamy wiele innych, znacznie większych zmartwień

Andrzej Chatłas

Wokół propozycji zmiany herbu za przyczyną naszego artykułu rozgorzała ożywiona dyskusja. Tydzień temu na naszych łamach ukazał się list byłej przewodniczącej rady powiatu Anny Szucy, który dolał przysłowiowej oliwy do ognia. Z tego, co wiemy, pani przewodnicząca ogłosiła mobilizację przeciwników zmiany herbu powiatu sępoleńskiego i na pewno jeszcze o niej usłyszymy. Głos w tej sprawie podczas ostatniej sesji rady powiatu zabrał także radny Andrzej Chatłas z Więcborka, doświadczony samorządowiec i były wiceburmistrz i wicestarosta. 
Oto jego wypowiedź wygłoszona na forum rady:
– Trochę jestem zdziwiony, że z takim zapałem zarząd zabrał się za tworzenie nowego herbu powiatu. Myślę, że mamy wiele innych i znacznie większych zmartwień. Nie zamierzam dyskutować z ustaleniami heraldyków, bo nie mam do tego żadnych kompetencji. Zapewne herb, który mamy, do tej pory nie zyskałby pozytywnej opinii komisji heraldycznej, ale on został uchwalony w styczniu 2000 roku i nadzór wojewody tej uchwały nie uchylił. Wobec tego jest to legalnie obowiązująca uchwała. Wielu z państwa zapewne pamięta historię powstawania powiatu, który jest moim zdaniem dzieckiem pana starosty Drozdowskiego. Miałem możliwość obserwowania jego wręcz karkołomnych zabiegów o to, żeby dwie oporne gminy, czyli Kamień i Więcbork, do powstania tego powiatu zachęcić. Co więcej, przeszedł jeszcze przeszkodę centralną. Mianowicie nakłonił pełnomocnika rządu do spraw reformy samorządowej profesora Kuleszę do powołania powiatu, który nie spełniał żadnego z pięciu nałożonych kryteriów. Jeżeli uznajemy ten powiat za pewną wartość, to obecny herb wyraża ideę zjednoczenia czterech gmin. Dwadzieścia jeden lat obcowania z tym herbem, który wrósł w symbolikę samorządową, to też jest samoistna wartość. Dlatego uważam, że rada nie powinna go zmieniać. Deklaruję, że będę głosował przeciw – powiedział Andrzej Chatłas.
– Obecny herb, powiem uczciwie, bardzo mi się podoba. Taki herb mamy w legalnym obiegu, ale my jako rada mamy prawo go zmienić. Nikt nie wie jaki będzie wynik głosowania. Dyskusja na ten temat dopiero się rozpoczyna – odpowiedział przewodniczący rady Marek Chart.
Wydaje się, że władze powiatu zabrały się do tematu od niewłaściwej strony. Najpierw zlecono ekspertyzę historyczno-heraldyczną oraz wykonanie projektu graficznego. Następnie wysłano go do zaopiniowania przez komisję heraldyczną działającą przy ministrze spraw wewnętrznych i administracji, a dopiero potem mówi się, że to dopiero początek dyskusji. Ma rację radny Chatłas, że symbolika obecnego herbu w pełni oddaje to, co działo się na początku powiatu. Ponadto jest to herb w pełni legalny. Nie ma przepisu, który mówi, że herb ma być taki a taki. Zasady jego tworzenia określili heraldycy przy kawie, a może nawet czymś mocniejszym na swoim kongresie w Krakowie. To nie jest twarde prawo, tylko jakieś ustalenia. Mają również rację ,,starzy” samorządowcy, którzy obecny herb tworzyli, że ich głos w tej sprawie powinien być również wysłuchany. Zresztą dotyczy to również samorządowców gminnych. Powiat sępoleński tworzą przecież cztery gminy. Niestety, mamy obawy, że sprawa herbu stanie się na jakiś czas tematem zastępczym, który odwróci uwagę od spraw ważnych dla powiatu.