Witunia (gmina Więcbork)
Maraton rocznicowo-jubileuszowy
Jak co roku 15 sierpnia, czyli w rocznicę ukończenia przez Ryszarda Kałaczyńskiego jego 366. maratonu, w Wituni odbył się maraton rocznicowy. Tym razem miał on szczególny wymiar, ponieważ był to 900. maraton Rysia, który pod względem liczby ukończonych biegów maratońskich jest absolutnym rekordzistą Polski.
Kiedy 15 sierpnia 2015 r. Rysiu kończył swój projekt polegający na przebiegnięciu 366 maratonów w 366 dni, w Wituni panował potworny upał. W niedzielę było chyba jeszcze goręcej. Mimo potwornego żaru, jaki lał się z nieba, na starcie stanęło 75 biegaczek i biegaczy z całej Polski: z Krakowa, Wrocławia, Torunia, Gdańska i wielu innych miejscowości. Ostatecznie jako pierwszy na mecie zameldował się Tomasz Pawłowski z Dobczycy z czasem 3:39:12. Drugi był Rafał Gacka ze Strzelewa 4:03:45, a trzeci Karol Tessa z Lisiego Ogona 4:06:43.
Jak zwykle obok rocznicowego maratonu odbył się bieg dla dzieci. Każdy z uczestników otrzymał medal wręczany przez Rysia Kałaczyńskiego.
Jest w wituńskich maratonach jakaś magia, która przyciąga biegaczy. Tego samego dnia w całej Polsce odbyło się kilkadziesiąt różnych imprez biegowych, a ludzie z Krakowa czy Wrocławia przyjeżdżają do Wituni, aby biegać w potwornym upale, po dziurawych i nierównych drogach, a jedyną nagrodą jest puchar i medal. Kiedy pytamy uczestników o to, dlaczego wybierają tę imprezę, zawsze pada podobna odpowiedź: – Bo tutaj jest fajna, przyjacielska atmosfera.