Liga powiatowa
Mecz kolejki w Orzełku
Fenomenalny mecz rozegrały drużyny Orzełka i Dąbrowy. Gdyby ,,Paszczak" grał skuteczniej, Victoria Orzełek wygrywałaby zawsze i to z najtrudniejszym przeciwnikiem. Inna rzecz, że MTK Orzeł nie przypadkowo okupuje fotel lidera ,,powiatówki".
LZS Płocicz - HZ Zamarte 3:0 (1:0)
Bramki Dawid Chmarzyński, Adam Napierski, Adam Tryk. Mecz bez historii. Zamarte nie było w stanie nawiązać walki z wyraźnie lepszą drużyną gospodarzy. Tryk zmarnował okazję do zdobycia czwartej bramki.
Fuks Wielowicz II - Mastel Lutowo 1:5
Viktoria Orzełek - MTK Orzeł Dąbrowa 3:3 (3:3)
Trzy bramki dla gospodarzy były dziełem ,,Paszczaka” - Marcina Szredera. Inna rzecz, że drugie tyle tradycyjnie spaskudził. Dla gości gole zdobywali: Kamil Rudziński i nowa postać w powiatówce - Wojciech Żelazny (2). Pierwsza połowa na A-klasowym poziomie. Najlepszy piłkarz fenomenalnego meczu to bez wątpienia Wojtek Steinbotrn.
Time Lubcza - LZS Obrol Obkas 1:2 (1:1)
Obie bramki dla Obrolu, w tym z rzutu karnego zdobył przeżywający drugą młodość Tomasz Maculewicz. Gospodarze byli w stanie odpowiedzieć tylko jednym trafieniem świetnie grającego ,,Spidiego” - Łukasza Tomasza.
Sosenka Sośno - KS Kawle 6:2
Fireman Zabartowo/Pęperzyn - TomDach Sitno 3:2 (2:1)
Bramki dla Firemana strzelili: Karol Bronowicki (2) i Adrian Łabuszewski. Dla Sitna Andrzej Hippler. Obie bramki w pierwszej połowie zawalił bramkarz gospodarzy Dariusz Półgęsek, zastąpiony przez Pawła Szołdrę - zawodnika z pola.
LZS Lutówko - LZS Piaseczno 1:1 (0:1)
Pierwszą bramkę strzelił ,,Real” - Mateusz Zabłocki wychowanek Realu Radzim. Wyrównał Łukasz Oelberg. Mecz bez fajerwerków, a wynik odzwierciedla zaangażowanie obu drużyn.