Zakrzewska Osada

Mroźno? Ale nie w Zakrzewku!

Piotr Pankanin, 17 luty 2012, 13:19
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Czy widziałeś, drogi Czytelniku, na własne oczęta bal organizowany przez szkołę ze stuprocentowym uczestnictwem kadry pedagogicznej? Nie? Nic dziwnego, mało kto to widział, poza Zakrzewkiem. Tam od dziesięciu lat nauczyciele integrują się ze społecznością pozaszkolną. I są tego efekty: świetna atmosfera z rozgrzanego raz w roku do białości parkietu otacza maluteńką szkołę wiejską na co dzień aż do kolejnego karnawału. I tak już dziesięć lat.
Mroźno? Ale nie w Zakrzewku!

Urszula Minster (z lewej) i Dorota Łoś otwierają jubileuszowy bal w Zakrzewku. Fot. Piotr Pankanin

W ubiegłą sobotę świetlica
w sołectwie Zakrzewek zgromadziła tradycyjnie kilkadziesiąt par gotowych na wszelkie konsekwencje związane z tęgim mrozem na zewnątrz tamtejszej świetlicy i kłócącą się z zimnem, niezwykle gorącą muzyką. Zadbał o nią, z dużym wyczuciem, Michał Starzecki. Nad całą wielką resztą czuwały głównie dyrektor szkoły Urszula Minster i niezwykle energiczna nauczycielka Dorota Łoś.
Bardzo elegancki bal, w dostojnym towarzystwie, obfitował w niespodzianki. Nie zabrakło, a jakże, tańca czekoladowego, podczas którego można było osłodzić partnerkę babeczkami z wymyślnym nadzieniem, rekompensując tym samym powłóczystość nóg, tak charakterystyczną dla partnerów krótko po północy.
Słowem, bawiono się świetnie, a w ocenie zarówno dyrektor Urszuli Minster, jak i „wielokrotnych” uczestników, tegoroczny bal był naprawdę wyjątkowy i dostroił się do pierwszego znaczącego jubileuszu. Czy będą następne? Nikt nie chce, za to wszyscy żądają!
 

PS. Szkoda, że żyjemy w państwie, w którym najwięcej wolno niejakiemu Oksiakowi, czy jakoś tak. Cała reszta boi się zbierać datki na szkolne niedostatki z obawy przed ukaraniem! Kiedy wreszcie z tego nieznośnego buszu wyjdziemy?


Zobacz zdjęcia