Więcbork
Na cmentarzu pobierają nielegalną opłatę
Od każdego, kto chowa swoich bliskich na cmentarzu komunalnym w Więcborku, zarządca pobiera różne opłaty. Jedna z nich jest niezgodna z prawem. Chodzi o niebagatelną kwotę 673 złotych. To nie koniec nieprawidłowości związanych z prowadzeniem cmentarza. Pieniądze z opłat cmentarnych zamiast trafić do budżetu gminy pozostają w kasie Zakładu Gospodarki Komunalnej. W Więcborku stawki opłat ustala zarządca, a zgodnie z prawem powinna to robić rada miejska.
Identyczne nieprawidłowości występowały jeszcze rok temu w Sępólnie. Po naszych artykułach i interwencji jednego z mieszkańców wszystko zostało naprawione i dziś funkcjonuje wręcz wzorowo, chociaż mogłoby być taniej.
Cmentarzem komunalnym w Więcborku w imieniu właściciela zarządza gminna spółka i to ona pobiera od pogrążonych w żałobie rodzin opłaty za usługi cmentarne (nie mylić z usługami pogrzebowymi). Na stronie internetowej ZGK znajdujemy cennik tych usług. I to już jest pierwsza nieprawidłowość. Nie wiadomo kto i na jakiej podstawie ten cennik ustalił. Po prostu ktoś go sobie wymyślił. Tymczasem zgodnie z prawem cennik ustala właściwarada gminy. Wiemy, że w Więcborku nie lubią porównań z Sępólnem, ale dobre i ponad wszystko zgodne z prawem praktyki warto pokazywać. W stolicy powiatu cmentarzem komunalnym zarządza także gminna spółka, czyli Zakład Transportu i Usług w Sępólnie . Wchodzimy na jej stronę i zaglądamy do zakładki z cennikiem usług cmentarnych i proszę bardzo: w nagłówku cennika czytamy, że jest to załącznik do uchwały Rady Miejskiej z dnia… itp. Zresztą powyżej publikowana jest także cała uchwała.
– Od kilkunastu lat mieszkam w Warszawie. Chciałem zapłacić za utrzymanie grobu bliskiej osoby na kolejne 20 lat. W cenniku na pierwszej pozycji figuruje opłata za grób „normalny”. Zaintrygowało mnie to. Co znaczy grób „normalny”. Czyżby inne były nienormalne? – mówi pochodzący z Więcborka warszawianin. Jeśli ktoś ma wątpliwości, to w Więcborku są groby normalne.
W wymienionym wyżej cenniku jest też pozycja „utrzymanie cmentarza 673 złote”. Z całą pewnością zarządca nie ma prawa pobierać takiej opłaty. Na jakiej podstawie tak twierdzimy? W 2016 roku poznańska delegatura NIK-u opublikowała raport pt. „Zarządzanie cmentarzami komunalnymi”. Skontrolowano 24 gminy w 6 województwach. W raporcie czytamy m.in. Przepis ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych stanowi podstawę do pobierania przez gminy opłaty za pochowanie zwłok. Nie stanowi on natomiast podstawy do pobierania opłat związanych z prowadzeniem cmentarza. Przepis ten nie określa zasad ustalania takiego rodzaju opłat. Uwzględniając istotę zadania własnego gminy, w szczególności zapewnienie powszechnego dostępu do komunalnych usług cmentarnych, trzeba stwierdzić, że pobierane opłaty za pochowanie zwłok nie mają charakteru komercyjnego”.
NIK w swoim raporcie mówi wyraźnie, że utrzymanie cmentarza komunalnego jest zadaniem własnym gminy. Samorządy z mocy ustawy są zobowiązane do zapewnienia prawidłowego stanu sanitarnego i technicznego oraz do finansowania wydatków na utrzymanie. Wpływy z pobieranych opłat cmentarnych stanowią dochód własny gminy. Nie można bezpośrednio z wpływów za pochówek finansować wydatków związanych z utrzymaniem cmentarza. Te wpływy należy odprowadzić na rachunek gminy, a ta jest zobowiązana do zapewnienia finansowania utrzymania cmentarza. Mówiąc krótko, to nie jest tak, że opłaty cmentarne mają być przeznaczone na utrzymanie cmentarza i muszą się bilansować z wydatkami.
W Więcborku opłaty trafiają do kasy ZGK i tam zostają. W budżecie gminy próżno szukać przychodów z opłat cmentarnych.
– Pieniądze z opłat cmentarnych przelewamy na rachunek gminy – mówi Grzegorz Gliński, prezes ZTiU w Sępólnie.
W stolicy powiatu przez wiele lat tolerowano identyczne nieprawidłowości. Była jednak istotna różnica. Tutaj opłata za na utrzymanie cmentarza wynosiła zaledwie 150 zł, a w Więcborku jest to 673 zł. Jeden z dociekliwych mieszkańców postanowił nie zgodzić się z tą opłatą, powołując się na raport NIK-u. Burmistrz ustami swoich prawników przyznał, że ma rację, a opłata na utrzymanie cmentarza jest niezgodna z prawem. Efekt był taki, że służby burmistrza bez mrugnięcia okiem przygotowały uchwałę rady miejskiej, której częścią był wspomniany załącznik z cennikiem. Ten cennik nie uwzględniał żadnej opłaty na utrzymanie cmentarza. Równocześnie opłaty cmentarne zgodnie z prawem zaczęły wpływać na konto gminy. Nikt z miejscowych urzędników czy samorządowców nie kwestionował tego, co napisano w raporcie NIK.
Niestety, w Więcborku ZGK łupi swoich mieszkańców na ponad sześć stów, zapewniając sobie w ten sposób dodatkowe przychody. Poniekąd jest to wykorzystywanie czyjegoś nieszczęścia. Przecież nikt, kto właśnie stracił bliską osobę, nie będzie analizował cennika i zastanawiał się, czy on jest zgodny z prawem. Po prostu, płacze, płaci i chce mieć to za sobą. Zatem, panie burmistrzu, pani przewodnicząca - do roboty. A co z tymi, którzy przez lata wnosili nienależną opłatę? To już zupełnie inna historia.