Powiat
Nadwyżka zamiast deficytu, czyli jak COVID uratował budżet
Wykonanie ubiegłorocznego budżetu powiatu zamknęło się nadwyżką w kwocie 2.479.167,50 zł. Według pierwotnych założeń miał być deficyt.
Są już znane szczegółowe dane dotyczące wykonania budżetu powiatu w 2020 roku. Uchwalony przez radę powiatu w styczniu budżet na 2020 rok, po uwzględnieniu zmian, przewidywał realizację dochodów w kwocie 64.703.702 zł. Dochody ostatecznie wykonano w kwocie 61.079.053 zł co stanowi 94,40 proc. planu. Natomiast uchwalony przez radę plan wydatków zakładał kwotę 65.363.702 zł. Na koniec roku wydatki zrealizowano w kwocie 58.599.883 zł, co stanowi 81,21 proc. planu. Przyjmowany w styczniu budżet pierwotnie zakładał deficyt w kwocie 3 mln zł. Następnie po uchwaleniu programu naprawczego zmniejszono go do 900 tys. zł, a następnie w trakcie roku do 660 tys. zł. Tymczasem z porównania dochodów do poniesionych w roku budżetowym wydatków wynika, że wypracowano nadwyżkę w kwocie 2.479.167 zł. Jak to się udało zrobić?
– Po pierwsze, przeprowadziliśmy restrukturyzację naszego zadłużenia w bankach. Kredyty zostały zamienione na obligacje. Starsze kredyty zostały spłacone. Dzięki temu mniej wydajemy na obsługę zadłużenia. Dodatkowo niektóre nasze jednostki: szkoły, zarząd drogowy, PCPR czy domy dla dzieci skorzystały z tarczy antykryzysowej. W marcu, kwietniu i maju płaciły 50 procent składki ZUS, w sumie dało to aż 500 tysięcy złotych. Wielu naszych pracowników w trakcie roku przebywało na zwolnieniach lekarskich w związku z tym, że chorowali na COVID czy przebywali na kwarantannach. Była też spora grupa osób, które pobierały świadczenie opiekuńcze na najmłodsze dzieci, które nie uczęszczały do przedszkoli czy szkół. W związku z tym, że w szkołach nie ma uczniów, koszty ich funkcjonowania były też mniejsze. Zużywały mniej prądu, wody czy ciepła. Ponadto zgodnie z zapisami programu naprawczego oszczędzaliśmy gdzie tylko to było możliwe. Na tę nadwyżkę składa się wiele czynników. Myślę, że wymieniłem te najważniejsze. Dzięki temu poprawiliśmy sobie wskaźniki zadłużeniowe i w kolejnych latach będzie już trochę łatwiej – mówi starosta Jarosław Tadych.
Ubiegły rok był pierwszym z trzech, w których powiat realizuje zatwierdzony przez Regionalną Izbę Obrachunkową w Bydgoszczy program postępowania naprawczego.
Jak czytamy w materiałach dotyczących wykonania ubiegłorocznego budżetu, łączna wartość uzyskanych w 2020 roku efektów finansowych programu wyniosła 5.411.345 zł na planowane 5.295.610 zł.
Na posiedzeniu, które odbyło się w ubiegły wtorek, komisja rewizyjna przygotowała i przyjęła jednogłośnie wniosek o udzielenie absolutorium zarządowi powiatu za wykonanie ubiegłorocznego budżetu. Również Regionalna Izba Obrachunkowa w Bydgoszczy uchwałą z 13 kwietnia pozytywnie z uwagami zaopiniowała sprawozdanie z wykonania budżetu powiatu sępoleńskiego. W tej sytuacji uzyskanie przez zarząd powiatu absolutorium, które będzie głosowane w piątek 30 kwietnia, to tylko formalność.
Osiągnięte wyniki finansowe budżetu powiatu za ubiegły rok na pewno cieszą, ale nie mogą być powodem do huraoptymizmu. Trzeba mieć na uwadze, że w całym roku na inwestycje wydano tylko 3.134.024 zł. To tylko symboliczny kawałek budżetowego tortu. Na marginesie trzeba też dodać, że do osiągnięcia dodatniego wyniku finansowego przyczyniła się między innymi pandemia.