Gmina Sośno
Najpierw plany zagospodarowania
Do Urzędu Gminy w Sośnie wpłynął wniosek o wydanie decyzji środowiskowej dla budowy farm fotowoltaicznych na terenie Tuszkowa, które miałyby zająć łączną powierzchnię ponad 20 hektarów. Przeciwko tej inwestycji protestują mieszkańcy wsi. Jej powstanie może opóźnić decyzja o przystąpieniu gminy do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu.
Farmy fotowoltaiczne rosną jak grzyby po deszczu. Są już w każdej gminie i oprócz tego, że produkują prąd, to strasznie oszpecają nasz piękny, krajeński krajobraz. Przeciwko fotowoltaicznej inwazji coraz częściej protestują mieszkańcy. Kilka miesięcy temu pisaliśmy o proteście, który wybuchł w związku z tego rodzaju inwestycją mającą powstać na terenie granicy Roztok, Suchorączka i Wysokiej. Teraz podobny protest zgłaszają mieszkańcy Tuszkowa.
Do Urzędu Gminy w Sośnie wpłynął wniosek spółki PVE 2000 z siedzibą w Bydgoszczy o wydanie decyzji środowiskowej dla przedsięwzięcia polegającego na budowie do 40 farm fotowoltaicznych na terenie Tuszkowa. Inwestycja łącznie miałaby zajmować powierzchnię 20,4 ha.
Po opublikowaniu wniosku w Biuletynie Informacji Publicznej gminy Sośno do wójta zaczęły wpływać wnioski i petycje mieszkańców o wstrzymanie inwestycji. Można je składać pisemnie w nieprzekraczalnym terminie do 31 stycznia 2024 r.
– Jako wójt nie mogę wstrzymać procedury, bo mi się tak po prostu nie podoba. Ja muszę działać zgodnie z literą prawa. Wpłynął wniosek, a ja zgodnie z procedurą wystąpiłem do sanepidu, Wód Polskich oraz regionalnej dyrekcji ochrony środowiska o opinię dotyczącą konieczności sporządzenia raportu oddziaływania na środowisko tej inwestycji. W tej chwili czekamy na odpowiedzi. Jeśli te instytucje uznają, że taki raport należy sporządzić, to obowiązek jego przygotowania zostanie nałożony na inwestora. Wówczas mieszkańcy będą mogli się zapoznać z tym raportem i wnieść swoje uwagi czy protesty. Ich udział w tym postępowaniu gwarantuje odpowiednia ustawa. Dopiero potem wójt będzie mógł wydać decyzję środowiskową, a inwestor będzie mógł złożyć wniosek o wydanie warunków zabudowy. Do tej sprawy chcemy jednak podejść w nieco inny sposób. Najprawdopodobniej na najbliższej sesji rady gminy pojawi się projekt uchwały intencyjnej w sprawie przystąpienia gminy do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu – mówi wójt Sośna Leszek Stroiński.
Przystąpienie gminy do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego oznacza w praktyce wstrzymanie działań inwestycyjnych na dłuższy czas. Przygotowanie takich planów jest bardzo czasochłonne. Plan będzie mówił, co i gdzie wolno budować, a czego nie wolno. Prawo zapewnia mieszkańcom udział w tworzeniu takiego planu. Oczywiście na odpowiednim etapie.
– Uważam, że takie farmy mogłyby powstawać, ale wyłącznie na gruntach najsłabszych klas i na nieużytkach – dodaje wójt Stroiński.