Sępólno

Nie przenoście naszych dzieci do nowego przedszkola

Robert Środecki, 23 marzec 2023, 09:45
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Rodzice dzieci uczęszczających do oddziałów przedszkolnych w Szkole Podstawowej nr 3 w Sępólnie nie zgadzają się na przenosiny swoich dzieci do nowego przedszkola, które powstaje przy ulicy Targowej. Przeprowadzka jest nieunikniona, ponieważ pomieszczenia w „Trójce” przeznaczone do edukacji przedszkolnej nie spełniają wymogów ppoż. – W szkole od września dzieci przedszkolne być nie mogą – mówi otwarcie Grażyna Maciaszek, dyrektor SP nr 3 w Sępólnie. Sępoleńscy radni zastanawiają się, jak wybrnąć z trudnej sytuacji i nie narazić się rodzicom.
Nie przenoście naszych dzieci  do nowego przedszkola

Nowe przedszkole powstaje w błyskawicznym tempie

Nie przenoście naszych dzieci  do nowego przedszkola

Od lewej: J. Kapsa, V. Felczak i G. Maciaszek

Rodzice Krasnoludków protestują 
Oba przedszkola funkcjonujące w Sępólnie mają ogromne problemy lokalowe. Z tego powodu część dzieci w wieku przedszkolnym uczęszcza do oddziałów przedszkolnych zlokalizowanych w szkołach podstawowych nr 1 i nr 3. Od września przedszkolaki z tych szkół mają trafić do nowego przedszkola, które powstaje przy ulicy Targowej. Tam będą miały stworzone znakomite warunki do dalszej edukacji. Okazuje się jednak, że takie rozwiązanie nie podoba się części rodziców, którzy zaczynają protestować. 
„W związku z informacją, jaką my, rodzice dzieci z grupy przedszkolnej Krasnoludki otrzymaliśmy 2 tygodnie temu od pani dyrektor Violetty Felczak o przeniesieniu naszych dzieci z Oddziału Szkolnego do przedszkola przy ulicy Targowej (które jeszcze nie zostało wybudowane), pragniemy wyrazić nasz sprzeciw wobec takiej decyzji, jeżeli miałaby ona zostać podjęta. Nasze dzieci rozpoczynały swoją edukację przedszkolną w budynku Gminnego Przedszkola »Bajka«. Na rok szkolny 2022/2023 przeniesione zostały do Oddziału Przedszkolnego w Szkole Podstawowej nr 3. Klasy zostały bardzo dobrze przystosowane i wyposażone na potrzeby naszych przedszkolaków, a więc jako rodzice byliśmy zadowoleni, że w takich warunkach dzieci będą mogły przygotowywać się przez kolejne 2 lata do edukacji szkolnej, którą w znaczącej większości będą kontynuowały właśnie w tej szkole. Na tamten czas żaden z rodziców nie został poinformowany o warunkowym funkcjonowaniu Oddziału Przedszkolnego do dnia 31.08.2023 r., w związku z przeprowadzoną kontrolą straży pożarnej oraz zmianą przepisów ppoż. Z tego powodu czujemy się oszukani i dlatego z wielkim zdziwieniem oraz niezrozumieniem przyjęliśmy informację o planach przeniesienia naszych dzieci (po raz kolejny) do niewybudowanego jeszcze przedszkola przy ul Targowej. Na początku roku szkolnego 2022/2023 nie otrzymaliśmy, jako rodzice, jakiejkolwiek informacji o takich zamiarach, nie zostało to z nami w żaden sposób omówione. Nasze obawy dotyczą nie tylko uwarunkowania lokalizacyjnego, które w organizacji dnia codziennego jest bardzo kluczowym elementem dla każdego rodzica, ale przede wszystkim komfortu psychicznego dzieci. Stres związany z kolejną zmianą miejsca pobytu oraz nauki, opuszczenie miejsca, do którego są przywiązane, z pewnością nie wpłynie korzystnie na ich strefę emocjonalną. Na stronie przedszkola czytamy, że jego misją jest zapewnienie dzieciom dobrego startu, pragniemy, by dzieci czuły się szczęśliwe. We wnioskach o przyjęcie do przedszkola my rodzice mieliśmy wskazać wybrane przedszkole zgodnie z własnymi preferencjami, możliwościami. Miało być ono przedszkolem »pierwszego wyboru«. Nasuwa się zatem pytanie, dlaczego w trakcie 4- letniej edukacji przedszkolnej nasze dzieci mają być ponownie przenoszone do innej placówki, do kolejnego nowego dla nich miejsca? W tym momencie trzeba zwrócić uwagę na fakt, iż większość dzieci z grupy Krasnoludków będzie rozpoczynała naukę szkolną w Szkole Podstawowej nr 3 (głównie z powodów lokalizacyjnych). To my, dorośli, jesteśmy zobowiązani do stworzenia dzieciom najlepszych, stabilnych warunków do wszechstronnego rozwoju. Wywiązaliśmy się z tego zobowiązania wybierając Gminne Przedszkole »Bajka« Teraz liczymy na to, że osoby decyzyjne, mające wpływ na opisywaną sytuację, wywiążą się z ze swoich zobowiązań i pozwolą naszym dzieciom dokończyć edukację w Oddziale Przedszkolnym przy Szkole nr 3 lub w Gminnym Przedszkolu »Bajka«. Wstępne zapewnienia pani dyrektor Felczak o nierozdzielaniu grupy, w sytuacji gdyby przeniesienie miałoby dojść do skutku, nie satysfakcjonuje nas jako rodziców. Biorąc pod uwagę nasz głos , głos rodziców oraz nasze argumenty i obawy, mamy nadzieję, że kolejna zmiana miejsca edukacji naszych dzieci nie dojdzie do skutku” - czytamy w proteście napisanym przez rodziców, który został zaadresowany do przewodniczącego rady miejskiej. 
 
Nowe przedszkole jest jak z bajki
Protest rodziców był przedmiotem ożywionej dyskusji podczas ostatniego posiedzenia komisji oświaty. Zdecydowana większość uczestników posiedzenia nie rozumie, dlaczego rodzice nie chcą, aby ich dzieci od września uczęszczały do pięknego i nowoczesnego obiektu.
– Wszystko wskazuje na to, że nowe przedszkole zostanie oddane do użytku 1 września bieżącego roku. Obiekt będzie piękny, przestronny i nowoczesny. Dwa tygodnie temu wraz z nauczycielami przedszkola nr 2 i nr 1 oraz nauczycielami, którzy wraz z oddziałami będą przeniesieni, aby zmniejszyć traumę, odbyliśmy wizytę studyjną. Część dydaktyczna składa się z 8 izb lekcyjnych, sale są bardzo przestronne, są klimatyzowane, ogrzewane podłogowo, przeszkolone na całą ścianę, przy każdym pomieszczeniu są łazienki, część dydaktyczna jest oddzielona od części gospodarczej. Całość robi ogromne wrażenie. Cel tej wizyty studyjnej był taki, aby zmniejszyć obawy wśród pracowników. Panie z przedszkola nr 1 były zadowolone, swoich obaw nie kryły natomiast panie z przedszkola nr 2 – powiedział podczas posiedzenia komisji Marek Tymecki, dyrektor Zakładu Obsługi Oświaty Samorządowej w Sępólnie. 
Szef gminnej oświaty nadmienił, że dalsze funkcjonowanie oddziałów przedszkolnych w Szkole Podstawowej nr 3 jest niemożliwe ze względu na bezpieczeństwo pożarowe. 
– Większość prac adaptacyjnych została zrealizowana, ale niektórych zaleceń nie da się wykonać. Zgodnie z przepisami dzieci poniżej 6 roku życia nie mogą przebywać w takim obiekcie. Budujemy nowe przedszkole. Przenosiny tych dzieci są zasadne. Sądzę, że nowe przedszkole będzie naszą wizytówką. Będzie to przedszkole marzeń. Nie jest powiedziane, że akurat ta, a nie inna grupa musi przejść do przedszkola nr 3. Leży to w kompetencji pani dyrektor. Ja się bardzo dziwię, bo przeprowadzka do nowego obiektu zawsze wzbudza pewne emocje, ale jest to zazwyczaj wielka radość. Rozwiązanie problemu jest tylko jedno. Trzeba się dogadać i określić, które inne grupy mogą zostać przeniesione. Ktoś przejść musi. Sądzę, że za kilka lat trend będzie odwrotny. Rodzice będą chcieli, aby dzieci dostały się do nowego przedszkola – dodał Marek Tymecki. 
 
Przeprowadzka jest konieczna 
W podobnym tonie wypowiedziała się dyrektor Przedszkola Gminnego „Bajka” Violetta Felczak. 
– Nie ma takiej opcji, aby dzieci pozostały w Szkole Podstawowej nr 3. Pani dyrektor szkoły powiedziała, że nie podpisze ze mną porozumienia w tej sprawie, bo nie ma tam warunków. W Szkole Podstawowej nr 3 na ten moment mamy jeden oddział 25-osobowy oraz drugi oddział mieszany, w którym jest 10 sześciolatków, którzy od września pójdą do szkoły, oraz 6 pięciolatków. Te wszystkie dzieci podlegają pod przedszkole Bajka. Moja propozycja jest taka, żeby te oddziały przenieść do nowego przedszkola. Pojawiają się głosy rodziców, którzy nie chcą przenosin. Nam jest bardzo miło, że chcą z nami zostać, ale ja warunków takich nie mam. Zrobiłam zebrania w poszczególnych grupach, poinformowałam, że warunki w nowym przedszkolu będą bardzo dobre i zapytałam, czy któraś grupa chciałaby się przenieść. Niestety żadna grupa nie chce. W takiej sytuacji zwróciłam się do pana przewodniczącego o stanowisko w tej sprawie. Kilka lat temu rodzice nie chcieli przenosin dzieci z przedszkola Bajka do szkoły nr 3. Wojowali. Przeniesienie dzieci młodszych 3-letnich uważam za bardzo niekorzystne. Optymalnym rozwiązaniem jest przeniesienie dzieci 6-letnich wraz z ich paniami mówi dyrektor „Bajki”. 
W podobnym tonie wypowiada się Grażyna Maciaszek, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 3, chociaż ona uważa, że lepszym rozwiązaniem jest przeniesienie do nowego przedszkola dzieci młodszych. – Od 2018 roku sytuacja ppoż. i budowlana w szkole nie spełnia kryteriów dzieci przedszkolnych. Od decyzji straży pożarnej nie ma odwołania. Jest nakaz komendanta wojewódzkiego i nie ma od tego odwrotu. Rodzice nie upierają się, że dzieci mają pozostać w szkole ale mogłyby zostać przeniesione z powrotem do „Bajki”. Uważam, że dzieci 6- letnie powinny trafić do Bajki, a nie do nowego przedszkola, ponieważ są ciągle przenoszone. Moje stanowisko jest jednoznaczne: w szkole dzieci przedszkolne od września być nie mogą – mówi dyrektorka „Trójki”.
 
Rodzice nie mogą nic żądać
Podczas dyskusji na temat działań rodziców krytycznie wypowiedział się Jacek Kapsa, przewodniczący Rady Rodziców Przedszkola „Bajka”.
– Warunkiem prawidłowego funkcjonowania przedszkola jest współpraca z rodzicami. Rodzice dzieci uczęszczających do przedszkola nie stanowią jednorodnej grupy. Są tacy, którzy słuchają nauczycieli, rozmawiają, współpracują, ale także tacy, którzy wiedzą wszystko najlepiej, krytykują działania przedszkola, dyrekcji i nauczycieli oraz rady rodziców. Dyrektorzy zazwyczaj starają się rozwiązywać problemy na miejscu. Rodzice jednak często chcą jak najszybciej osiągnąć swój cel i nierzadko od razu składają skargi, petycje do różnych instytucji, które nie są stroną sporu. Rodzice nie mogą żądać od dyrektora placówki przedszkolnej, aby umieszczał dzieci w takich grupach czy lokalizacjach tych grup w jakich chcą ich rodzice. Najgorsza z możliwych dróg, jaką wybrali rodzice, jest angażowanie wszystkich, a w tym przypadku ponad 200 rodzin w dyskusji na temat podmiany czy zamiany dzieci z grup młodszych lub starszych, znajdujących się w placówce, stosując głównie „przedszkolny” argument, mianowicie „tamte grupy jeszcze nie były przenoszone, a ich tak”. Po zebraniu rady rodziców, które odbyło się 6 marca z panią dyrektor, w którym brało udział 20 rodziców, nie ma zgody, aby grupy, które nie są stroną w powyższej sprawie, były w nią angażowane za sprawą kilku rodziców, gdzie to nie oni odpowiadają za porządek i bezpieczeństwo w przedszkolu – mówi przewodniczący. 
Z tą opinią należy się zgodzić ponieważ inicjatorami zamieszania jest kilkuosobowa grupa rodziców.      
– Jest grupa rodziców, która bardzo nie chce przenosin i stosuje środek przymusu na pozostałych – mówi otwarcie Violetta Felczak.
 
Dobro dziecka czy wygoda rodziców? 
Podczas posiedzenia komisji oświaty radni z uwagą wysłuchali przedstawionych argumentów, dając pani dyrektor wolną rękę. Oświadczyli, że na każdym etapie podejmowania decyzji będą ją wspierać. Przenosiny dzieci są nieuniknione, a o tym, kto zmieni miejsce, musi zdecydować dyrekcja placówki. Gmina wypełnia swój ustawowy obowiązek polegający na zabezpieczeniu odpowiedniej liczby miejsc w przedszkolach lub oddziałach przedszkolnych. 
Ogromnym krokiem naprzód jest budowa nowego przedszkola. Dlaczego część rodziców tak bardzo sprzeciwia się przeniesieniu tam swoich pociech? Czy chodzi im o dobro dziecka czy o własną wygodę? To pytanie pozostawiamy bez odpowiedzi. Mieszkańcy sąsiednich gmin z zazdrością spoglądają na Sępólno, gdzie działa żłobek, klub dziecięcy i powstaje nowoczesne przedszkole. O takich warunkach dla swoich dzieci mogą jedynie pomarzyć.