Sępólno

Nie róbcie nam tego

Robert Lida, 03 październik 2024, 09:42
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Na konkurs, który miał wyłonić nazwę nowego ronda u zbiegu ulic Kościuszki, Odrodzenia i bł. ks. Jerzego Popiełuszki, wpłynęło 10 propozycji. Specjalna komisja powołana przez burmistrza wybrała tę najgorszą. Niestety, komisja składała się niemal wyłącznie z osób związanych z lokalną władzą. W imieniu zwykłych mieszkańców Sępólna zwracamy się do rady miejskiej o nieprzyjmowanie nazwy rekomendowanej przez komisję.
Nie róbcie nam tego
Rondo, o którym mowa, mimo upływu czasu ciągle źle kojarzy się mieszkańcom i kierowcom. Przez wiele miesięcy jego budowa skutecznie zatruwała im życie. Niestety burmistrz uparł się, że rondo musi mieć swoją nazwę, mimo że takiego obowiązku nie ma. Na szczęście ustanawianie nazw ulic, placów itp. to wyłączna kompetencja lokalnego samorządu. W czerwcu burmistrz Stupałkowski ogłosił konkurs na nazwę ronda. Regulamin konkursu został określony w załączniku do zarządzenia burmistrza. W zarządzeniu wyraźnie napisano, że propozycja nazwy ronda powinna być związana z Sępólnem, może nawiązywać do jego historii lub do postaci zasłużonych dla gminy. Do magistratu wpłynęło 10 propozycji: Św. Wawrzyńca, Władysława Mani, burmistrza Jana Kabacińskiego, Hektora z Pakości, Unii Europejskiej, Jana Ornasa i Krajeńskie. Propozycje oceniała 11-osobowa komisja, na czele której stał wiceburmistrz Marek Zieńko. Komisja rekomendowała nazwę „Rondo Unii Europejskiej”. Podobno pozostałe propozycje były zbyt kontrowersyjne. A czy ta cała Unia nie jest kontrowersyjna? Już wielu z nas odbija się czkawką, a najgorsze, co wymyślono w Brukseli, dopiero przed nami. Pod hasłem ratowania planety Europa i Polska staną się skansenem świata, z którego reszta będzie się śmiała. Pomijając te aspekty, chcemy zwrócić uwagę na to, że ta propozycja jest niezgodna z regulaminem konkursu. Burmistrz zaznaczył w nim, że powinna ona być związana z Sępólnem. Oczywiście ktoś powie, że powinna, to nie znaczy, że musi. W innych miejscowościach potrafią docenić „swoich”. Na przykład w Chojnicach skrzyżowaniu ulic Lichnowskiej i Przemysłowej, przez które część z nas jeździ w kierunku Bramy Pomorza, nadano imię Zbyszka Wiśniewskiego. Kim był Zbyszek Wiśniewski? To nestor i ikona chojnickich biegaczy, którego jeszcze nie tak dawno widywaliśmy na maratonach organizowanych przez Rysia Kałaczyńskiego. Chojnicki samorząd decyzję w tej sprawie podjął jednogłośnie. 
Po raz kolejny przypomnimy też sytuację, która miała miejsce w Sośnie. Tutaj do urzędu gminy wpłynęły dwie propozycje nazwy dla tamtejszego ronda. Były wójt Leszek Stroiński postanowił zapytać mieszkańców, co o tym sądzą. W związku z tym rozpisał referendum, które spotkało się z dużym zainteresowaniem. Na referendalnej karcie były dwie propozycje nazwy ronda, ale zadano również trzecie pytanie: „Czy chcesz, aby rondo pozostało bez nazwy?”. Okazało się, że największa liczba osób opowiedziała się za tą trzecią opcją. 
Jesteśmy przekonani, że w tym przypadku byłoby podobnie. Jednak jeśli upór na nazwanie ronda w Sępólnie nie ustanie, to niech to nie będzie Unia Europejska. Już lepsze byłoby rondo Krajeńskie.