Niejednogłośne absolutorium dla burmistrza
Sesja absolutoryjna rozpoczęła się od bardzo miłego akcentu. Na początku obrad Michał Myśliwiec i Szymon Głomski, dwaj utalentowani uczniowie trzeciej klasy gimnazjalnej Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Kamieniu, otrzymali dyplomy i gratulacje za osiągnięcia w licznych konkursach przedmiotowych. Ponadto rada miejska podziękowała ich nauczycielom Marzenie Wedmann, Dariuszowi Kwiatkowskiemu, Hannie Atamańskiej i Małgorzacie Górnej. Po wyczerpaniu problematyki oświatowej burmistrz Wojciech Głomski przedstawił szczegółowe sprawozdanie finansowe gminy za ubiegły rok. Dochody udało się zrealizować w kwocie 29,719 mln zł, wydatki w kwocie 28,824 mln zł. Niepokoją niskie nakłady na inwestycje. Na ten cel planowano 3,122 mln zł, a w rzeczywistości wydatkowano zaledwie 2,045 mln zł, co stanowi 65% planowanej kwoty. Zobowiązania gminy na koniec roku wynosiły 3,409 mln zł, a obsługa długu kosztowała 325 tys. zł. – Zamierzam wstrzymać się od głosu podczas głosowania nad absolutorium dla burmistrza i chcę to w kilku zdaniach uzasadnić. Mam żal do pana burmistrza za likwidację jednego z oddziałów szkolnych. Podobno było to podyktowane oszczędnościami w budżecie, jednak w tym samym czasie zwiększono uposażenie rady nadzorczej ZGK o prawie 20 tys. zł. W tym przypadku oszczędności nie są dla mnie żadnym argumentem. Informacja o likwidacji oddziału szkolnego powinna najpierw trafić do rodziców. Nie tak powinna wyglądać ta procedura. Rodzice stwierdzili, że nikt nie słuchał ich argumentów, a wszystkie decyzje w tej sprawie zapadły poza ich plecami – powiedział radny Aleksander Atamański. Burmistrz odpierał zarzuty, mówiąc, że gmina ponosi bardzo wysokie koszty związane z utrzymaniem oświaty. – W mieście zamieszkuje jedna trzecia mieszkańców tej gminy, natomiast na wsi dwie trzecie. Gdy przeanalizuje się listę zadań inwestycyjnych, to okazuje się, że dwie trzecie środków idą na miasto, a tylko jedna trzecia na sołectwa. Kilka z planowanych inwestycji w ogólnie nie zostały rozpoczęte, w tym świetlica wiejska w Zamartem – stwierdził radny Józef Wróblewski. – Krytykowaliśmy, że na 30-milionowy budżet 3 miliony zaplanowane na inwestycje to jest troszeczkę mało, ale nawet ta kwota nie została wykonana. Inwestycje wypadają w trakcie roku budżetowego. Kwota wydatkowana na inwestycje jest bardzo mała. W przyszłości należy się zmobilizować, żeby przynajmniej wykonać to, co zaplanowaliśmy – powiedziała Jadwiga Steinborn. Rada miejska przyjęła sprawozdanie z ubiegłorocznego budżetu gminy i udzieliła absolutorium burmistrzowi większością głosów. Aleksander Atamański, Józef Wróblewski i Kazimierz Kiedrowicz wstrzymali się od głosu.