Nowe ulice w mieście
Gmina Sępólno zwróciła się do Instytutu Pamięci Narodowej o sporządzenie opinii w sprawie wskazania nazw ulic na terenie miasta, których zmiana jest konieczna w związku z realizacją ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budynków, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej. W opinii IPN powinny zostać zmienione nazwy ulic: 27 Stycznia, Mariana Buczka i Hanki Sawickiej. Mówi o tym art. 1 wymienionej ustawy. „Nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej, w tym dróg, ulic, mostów i placów, nadawane przez jednostki samorządu terytorialnego nie mogą upamiętniać osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących komunizm lub inny ustrój totalitarny, ani w inny sposób takiego ustroju propagować” - czytamy w ustawie. Największe kontrowersje wśród mieszkańców Sępólna i radnych wzbudza pierwsza z wymienionych ulic. To rocznica wkroczenia Armii Czerwonej do miasta, celebrowana jako dzień wyzwolenia Sępólna. W opinii IPN nazwa ulicy gloryfikuje Armię Czerwoną co jest niedopuszczalne. Władze Sępólna nie wiedzą jeszcze, co zrobić z ulicą BoWiD, ponieważ opinia jest w trakcie opracowywania. Radny Janusz Tomas, przewodniczący komisji gospodarki komunalnej, proponuje, aby w pierwszej kolejności nad zmianą nazw sępoleńskich ulic pochylili się członkowie komisji statutowej. Ponadto w powyższej sprawie powinni się wypowiedzieć mieszkańcy wymienionych ulic. – Będziemy na ten temat rozmawiać z mieszkańcami – mówi Dariusz Wojtania, sekretarz gminy Sępólno. W luźnych rozmowach i na komisjach już pojawiają się propozycje nowych nazw. Radni sugerują zmienić nazwę ulicy Hanki Sawickiej na ulicę Hektora Ostroroga, a ulicę Mariana Buczka na ulicę ks. Jana Góry lub Jana Kabacińskiego, ulica 27 Stycznia może zostać zmieniona na ulicę 24 Stycznia lub 11Listopada. To tylko niektóre z pomysłów.
Samorząd nie ma dużo czasu. „Obowiązujące w dniu wejścia w życie ustawy nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej, w tym dróg, ulic, mostów i placów, upamiętniające osoby, organizacje, wydarzenia lub daty symbolizujące komunizm lub inny ustrój totalitarny lub propagujące taki ustrój w inny sposób, właściwy organ jednostki samorządu terytorialnego zmienia w terminie 12 miesięcy od dnia jej wejścia w życie” - ten termin mija we wrześniu bieżącego roku. Jeżeli w tym terminie nie zostanie nadana nowa nazwa, to wojewoda wyda stosowne zarządzenie. Mieszkańcy mają obawy związane z koniecznością wymiany dokumentów. W ustawie czytamy, że zmiana nazwy dokonana na podstawie ustawy nie ma wpływu na ważność dokumentów zawierających nazwę dotychczasową. Do tematu będziemy wracać.