Nowy PSZOK otwarty

PSZOK z założenia to miejsce, w którym mieszkańcy mogą pozostawiać odpady, których nie można oddać w ramach comiesięcznej zbiórki organizowanej w workach czy pojemnikach. Nie do końca tak jest, ponieważ na PSZOK-u można zostawić również odpady zielone, szkło czy papier. Najczęściej trafiają tutaj tak zwane gabaryty, czyli stare meble, okna, zużyte opony, gruz, sprzęt AGD czy na przykład stare farby. Sępoleński punkt do tej pory był czynny dwa dni w tygodniu i zwłaszcza w soboty panował tutaj spory ruch. Zlokalizowano go na terenie oczyszczalni ścieków. Odpady składowano po prostu na utwardzonym placu. Nowy PSZOK znajduje się również na terenie oczyszczalni, ale jest to już obiekt profesjonalny. Wysegregowane odpady trafiają wprost do kontenerów usytuowanych wzdłuż rampy, na którą można wjechać samochodem. Teren jest utwardzony, ogrodzony, oświetlony i monitorowany. Punkt wyposażono również w wagę przejazdową. 

– W 2021 roku gmina Sępólno podpisała umowę na dofinansowanie realizacji tego projektu. Prace zostały wykonane przez Zakład Transportu i Usług pod nadzorem inspektorów również z naszego miasta. Koszt całej inwestycji to ponad 2,8 mln złotych z czego 1,9 mln złotych to dofinansowanie, które gmina pozyskała z Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu. Punkt selektywnej zbiórki odpadów w naszej gminie do tej pory działał tutaj po sąsiedzku. Ten jest profesjonalnie przygotowany i będzie służył wszystkim naszym mieszkańcom. Myślę, że udostępnimy go tradycyjnie w środy i soboty. Natomiast, jeżeli będzie taka potrzeba, to będzie można zmienić regulamin. Punkt Selektywnej Zbiorki Odpadów w Sępólnie uważam za otwarty – mówił burmistrz Waldemar Stupałkowski.

W uroczystości wzięli udział przedstawiciele wykonawcy, inspektorzy nadzoru, przedstawiciel zakładu gospodarki komunalnej, który zarządza obiektem, przedstawiciele sępoleńskiego samorządu i ponad stuosobowa grupa dzieci z sępoleńskich przedszkoli oraz uczniowie klas 1-3 Szkoły Podstawowej w Wałdowie. Dla nich przygotowano zajęcia edukacyjne, których motywem przewodnim była oczywiście segregacja odpadów. Z naszych obserwacji wynika, że jeśli chodzi o to najmłodsze pokolenie, to możemy być spokojni. Zdaje się, że największy problem jest z tym starszym pokoleniem. Dla uczestników pikniku przygotowano między innymi dwa elektorowery. Na pozór to zwykłe rowery stacjonarne, tyle że pedałowanie na nich generuje prąd, który zasila niszczarkę do butelek typu PET. Butelki są rozdrabniane na małe płatki z tworzywa. Dzieci z bliska mogły również zajrzeć do „gardła” wielkiej śmieciarki. Otrzymały torby ekologiczne podarowane przez miejscową firmę, które mogły pomalować w dowolny sposób. Sporym zainteresowaniem cieszyły się zabawy przygotowane przez edukatorów Krajeńskiego Parku Krajobrazowego. Dla maluchów przygotowano słodki poczęstunek oraz drobne upominki.