Nowy sołtys Zakrzewka
W Zakrzewku na 195 uprawnionych do głosowania stałych mieszkańców sołectwa w zebraniu wzięły udział 43 osoby. Wybory poprowadził osobiście burmistrz Waldemar Kuszewski. Już wcześniej było wiadomo, że do funkcji sołtysa nie będzie kandydowała Urszula Minster. Wiele osób starało się ją przekonać, ale bez skutku. Urszula Minster, która jest również dyrektorem miejscowej szkoły, sołtysowała przez trzy kadencje, czyli 12 lat.
– Chciałabym podziękować wszystkim za 12 lat ciężkiej, żmudnej i trudnej, ale dla mnie bardzo ciekawej współpracy. Niejednokrotnie dochodziło do nieporozumień, które udało się wyjaśnić. W końcu wieś, KGW, szkoła, straż i rolnicy to jedna wielka rodzina. Nie ma takiej rodziny, gdzie wszystko jest idealne. Jeszcze raz wszystkim dziękuję – powiedziała odchodząca pani sołtys. Z sali padły dwie kandydatury na nowego sołtysa: Ewy Ciszewskiej i Waldemara Kallasa. Stosunkiem głosów 28 do 15 w tajnym głosowaniu wygrał Kallas. Nowy sołtys w kwietniu skończy 22 lata i jest właścicielem gospodarstwa rolnego. Należy do miejscowej ochotniczej straży pożarnej. Uczestnicy zebrania zdecydowali o zmniejszeniu składu rady sołeckiej z 5 do 3 osób. Do rady wybrano Bernadettę Cieślik, Józefa Deję i Piotra Obarę.
Urszula Minster po raz ostatni złożyła roczne sprawozdanie ze swojej działalności i rozliczyła się z funduszu sołeckiego. Sołectwo w ubiegłym roku miało do dyspozycji 12.351,28 złotych. Przeznaczono je na remonty dróg gruntowych, zakup drzwi wejściowych do szkoły i remizy, doposażenie kuchni przy świetlicy i malowanie świetlicy. Podziału środków na obecny rok dokonano na zebraniu mieszkańców, które odbyło się we wrześniu. Jak zwykle w dyskusji dominowały sprawy związane z drogami. Jest szansa, że w tym roku w Zakrzewku pojawi się kilometr nowego asfaltu. Gmina wystąpiła do Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych o dotację na kilometr drogi, od szkoły (tam, gdzie kończy się droga powiatowa) do skrzyżowania na Witunię i Nowy Dwór.