Sępólno

Osiedle boi się gazu

Robert Środecki, 10 listopad 2021, 10:58
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Zakład Gospodarki Komunalnej w Sępólnie przymierza się do budowy kotłowni gazowej, jednak rosnące z dnia na dzień ceny paliw sprawiają, że odbiorcy mają coraz więcej obaw dotyczących planowanej inwestycji. Boją się znacznych podwyżek cen ciepła. Problem, który na ostatniej sesji rady miejskiej zasygnalizował radny Artur Juhnke, dotyczy głównie mieszkańców osiedla Słowackiego w Sępólnie.
Osiedle boi się gazu

Radni wysłuchali informacji na temat działalności placówek kulturalnych

Osiedle boi się gazu

Artur Juhnke

Skazani na biomasę
Od wielu miesięcy Zakład Gospodarki Komunalnej w Sępólnie przygotowuje się do realizacji inwestycji polegającej na budowie kotłowni gazowej. Istniejąca ciepłownia na biomasę jest przestarzała i wymaga gruntownej modernizacji. Dyrektor ZGK przygotował audyt energetyczny, który miał przekonać radnych do poparcia budowy kotłowni. Rosnące z dnia na dzień ceny gazu sprawiają, że władze miasta mają coraz więcej wątpliwości. Problem, niezwykle ważny z perspektywy mieszkańców poruszył na ostatniej sesji radny Artur Juhnke. – Zwracam się z prośbą o wstrzymanie i ponowną kalkulację lub całkowite odstąpienie od inwestycji zmierzającej do uruchomienia w Sępólnie kotłowni opalanej gazem ziemnym. Rosnące w galopującym tempie ceny gazu spowodować mogą znaczny wzrost opłat dla odbiorców końcowych, którymi przede wszystkim są mieszkańcy osiedla Słowackiego. Proszę jednocześnie o rozważenie modernizacji aktualnego systemu ogrzewania, dostosowanie go do realnej ilości odbiorców i pozostanie przy kotłowni opalanej biomasą. Mam nadzieję, że ceny gazu w pewnym momencie się unormują. Powtarzam to, co mówiłem kilka miesięcy temu i to co mówił kilka miesięcy temu radny Janusz Tomas. Nie jest, moim zdaniem, rozsądne uzależnianie tak dużej ilości odbiorców od decyzji jednego człowieka. Wiadomo o kogo chodzi, o naszego wschodniego sąsiada. W doniesieniach medialnych możemy wyczytać, że za chwilę gaz ziemny będzie podobnie traktowany jak węgiel, jak paliwo kopalne. Myślę, że jesteśmy skazani na biomasę i dlatego bardzo proszę o kolejną kalkulację i rozważenie mojej propozycji – powiedział radny. 
Do wypowiedzi radnego odniósł się burmistrz Sępólna Waldemar Stupałkowski. – Faktycznie te informacje, które są ostatnio dotyczące zarówno postępującej inflacji jak i wzrostu cen energii i gazu postawiły duży znak zapytania co do zasadności realizacji tego przedsięwzięcia. Podejmiemy się próby przeanalizowania jeszcze raz tego tematu. Poproszę pana dyrektora ZGK o przedstawienie ponownych wyliczeń i analiz na bazie aktualnych cen, jakie obowiązują i perspektyw, które możemy sobie tylko zakładać. Nikt nie wie ile za kilka lat będzie kosztowała słoma czy gaz. No ale jakieś założenia trzeba przyjąć. Myślę, że ponowna analiza jest jak najbardziej wskazana – oznajmił burmistrz Waldemar Stupałkowski. 
 
Kultura w czasach pandemii 
W drugiej części sesji radni wysłuchali sprawozdań dotyczących funkcjonowania Centrum Kultury i Sztuki w Sępólnie oraz biblioteki publicznej. Panie dyrektor Julita Maciaszek i Grażyna Kędzierska efekty pracy obu instytucji zaprezentowały za pomocą filmów. Mówiły również o trudnościach związanych z pandemią i obostrzeniami. – Dołożyliśmy wszelkich starań, aby kultury i sztuki mimo wszystko w państwa domach nie zabrakło – powiedziała na samym końcu swojego wystąpienia Julita Maciaszek, dyrektor CKiS w Sępólnie. 
Ponadto radni przyjęli pakiet uchwał dotyczących spraw bieżących.