Piątek dniem przecinania wstęg
Więcbork
Kilkadziesiąt osób sproszono na uroczyste oddanie do użytku zmodernizowanego układu komunikacyjnego, czyli tak zwanego ronda. – Najpierw musi być bałagan, aby potem był porządek – tak skomentował ostatnie miesiące na placu budowy starosta Tomasz Cyganek. Inwestycja wywoływała i ciągle wywołuje wiele kontrowersji. Przerażenie wśród kierowców budzi zwłaszcza ogromna ilość znaków drogowych ustawionych na niewielkich odcinkach. Trzeba je naprawdę szybko czytać. Przedmiotem sporów jest również jednokierunkowy fragment ulicy I Armii Wojska Polskiego. Na szczęście przestawiono już nieszczęsny znak zakazu, który dotyczy zatoki do ważenia pojazdów. Inni z kolei mówią, że rondo jest zbyt blisko budynku mieszkalnego. Kiedy w Sępólnie oddawano do użytku ronda, też były krytyczne głosy. Dzisiaj nikt sobie nie wyobraża innego rozwiązania. Tak więc do nowego skrzyżowania trzeba się po prostu przyzwyczaić. Nie ma co ukrywać, że na inwestycji wartej 5.082.927 złotych zyskał spory fragment Więcborka, także pod względem estetyki. – Więcbork od strony Sępólna wygląda dziś lepiej niż Sępólno od strony Więcborka – chwalił się burmistrz Paweł Toczko.
Na uroczystości pojawili się projektanci, budowniczowie, specjaliści od nadzoru zaangażowani
w budowę, samorządowcy, a także zwykli mieszkańcy, którzy przystawali z zaciekawieniem. Do symbolicznego przecięcia wstęgi ustawił się spory szpaler chętnych. Droga została otwarta i służy mieszkańcom oraz przejezdnym. Wykonawca udzielił swojemu dziełu pięcioletniej gwarancji.
Sośno
Bardzo skromny, wręcz kameralny charakter miała uroczystość oddania do użytku wyremontowanego budynku, w którym mieści się Przedszkole Samorządowe oraz klasy lekcyjne dla uczniów klas 1-3 Szkoły Podstawowej. Ze zrujnowanego, niefunkcjonalnego budynku za prawie 800. 000 złotych zrobiono prawdziwe cacko. Dla 50 przedszkolaków przygotowano przestronne sale, sanitariaty oraz kuchnię. W części szkolnej znajdują się 4 izby lekcyjne wyposażone w tablice interaktywne oraz wszelkie udogodnienia. Wszystko jest dobrze skomunikowane, na jednym poziomie i gwarantuje użytkownikom bezpieczeństwo. W żadnej z sąsiednich gmin najmłodsze dzieci nie są oddzielone od starszych klas. Przeciwnie w jednym budynku uczą się pierwszaki i najstarsi gimnazjaliści. W warunkach sośnieńskich nie ma mowy o przemocy, która mogłaby dotykać najmłodszych uczniów szkoły.
Wywołaną w tytule wstęgę przecięli: wójt Leszek Stroiński, przewodniczący rady gminy Stanisław Paszylk, dyrektor szkoły Mirella Konieczka oraz dyrektor przedszkola Izabela Zdziarska. O ile każde dziecko w wieku szkolnym jest tu mile widziane, to z przedszkolakami jest nieco gorzej. Są dzieci, dla których zabrakło miejsca w przedszkolu. Mógłby powstać jeszcze jeden oddział, ale jak przekonuje wójt, na razie gminy na to nie stać.