Pierwszy rok prezesa Lipińskiego
Roszady personalne w Krajnie rozpoczęły się w połowie 2013 roku, gdy ze stanowiska prezesa zrezygnował Jarosław Tadych. Zastąpił go wówczas Jarosław Bogdanowicz, który zrezygnował z prezesowania w październiku. Jedną z głównych przyczyn odejścia Bogdanowicza był otwarty konflikt władz klubu z piłkarzami występującymi w IV lidze. Do kwietnia ubiegłego roku obowiązki prezesa pełniła Jolanta Bukolt, wiceprezes ds. organizacyjnych. Wówczas walne zebranie obowiązki prowadzenia Krajny powierzyło 32-letniemu Radosławowi Lińskiemu. We wtorek kierowany przez niego zarząd klubu oddał się po raz pierwszy ocenie walnego zebrania. Kierowanie Krajną nie jest prostym zadaniem. Jest to klub z siedmioma sekcjami sportowymi: piłka nożna, lekkoatletyka, podnoszenie ciężarów, tenis stołowy, siatkówka i sekcja szachowo-warcabowa. Krajna prowadzi również działalność gospodarczą. Zarząd pracuje społecznie, ale w związku z prowadzoną działalnością sportową zatrudnia pięcioro pracowników na całym bądź części etatu. Klub jako stowarzyszenie skupia aż 260 członków. Uczestnikom walnego bardzo spodobało się sprawozdanie z działalności przygotowane w formie prezentacji multimedialnej. Zamiast nudnego czytania z kartki, była skondensowana informacja poparta fotografiami i cyframi. W zakresie działalności sportowej może to nie był jakiś rekordowy rok pod względem sukcesów czy liczby zdobytych medali. Stworzona od podstaw drużyna piłkarzy powoli dźwiga się z dna A-klasowej tabeli. Są cztery drużyny młodzieżowe. Zawodnicy Krajny na mistrzostwach Polski zdobyli cztery medale, na mistrzostwach Polski zrzeszenia LZS jeden medal i dwanaście medali na mistrzostwach województwa. Warto odnotować pierwszy w historii klubu medal mistrzostw Polski w tenisie stołowym. Jest to srebrny medal młodzików, zdobyty przez Patrycję Rybacką w grze deblowej. Sekcja tenisa stołowego powoli staje się sekcją wiodącą klubu. Na zajęcia regularnie chodzi 70 osób, z czego 40 posiada licencje zawodnicze. Praca tej sekcji pokazuje, że warto stawiać na młodzież, a wyniki przyjdą same. Wydaje się, że właśnie taki kierunek obrały wszystkie sekcje. Skupiły się na pracy z najmłodszymi, którzy będą decydować o sile Krajny w następnych latach. Klub opiera swą działalność na dotacji z budżetu gminy, która w ubiegłym roku wynosiła 440.300 zł i dochodów własnych. W sumie dochody wynosiły 832.301 zł. Spora część dotacji jest przelewana dalej, do kasy centrum sportu i rekreacji za wynajem obiektów. Ponadto w związku z wycofaniem piłkarskiej drużyny seniorów z rozgrywek Krajna musiała zwrócić do budżetu gminy 36.574 złote. W sumie na działalność sekcji przeznaczono 271.543 zł. Klub zanotował w ubiegłym roku zysk netto w wysokości 19.690,32 zł. Walne zebranie podjęło uchwałę o przeznaczeniu zysku na działalność statutową. Zebranie przyjęło również sprawozdanie merytoryczne i finansowe zarządu oraz udzieliło mu absolutorium za 2014 rok. W ramach swoich uprawnień zarząd postanowił wyróżnić działaczy i młodych, obiecujących zawodników. Brązowe honorowe odznaki MLKS Krajna otrzymali: Damian Binger, Kazimierz Bruski, Janusz Werra i Mirosław Tłok. Pamiątkowe statuetki otrzymali: Jakub Bruski, Bogusz Tłok, Dominika Werra, Paweł Jasik, Kacper Polerowicz, Angelika Borowitz, Wiktoria Wójtowicz, Kacper Domek, Antoni Janikowski i Nikodem Aderjahn.