Pijany animator na orliku
Więcborski orlik nie będzie już nadzorowany przez Krzysztofa W. Swoją drogą, jak ma się informacja ,,obiekt monitorowany” do leżącego w nim pijanego nauczyciela? Chyba że chodzi o monitoring w wykonaniu dzieci. Ten okazał się skuteczny. W Więcborku od lat źle się dzieje. Czy ktoś podkręci wreszcie dyscyplinę?. Fot. Robert Lida
W sobotę około godziny 16.00 grupa chłopców chciała pograć w piłkę na orliku. Obiekt był zamknięty. Na obiekcie była informacja, że z powodu niesprzyjających warunków atmosferycznych. Piłkarzom nie dało to jednak spokoju. Odkryli, że opiekun orlika leży w swojej kanciapie pijany. Tak się złożyło, że ulicą Wyzwolenia przejeżdżał właśnie patrol policji.
– Około godziny16.25 kilka osób podeszło do patrolu policji. Poinformowali, że opiekun orlika może być pod wpływem alkoholu. Policjanci udali się na miejsce. U 49-letniego mężczyzny stwierdzono 2,94 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Na miejsce wezwano panią dyrektor szkoły, która przejęła obiekt. Policja prowadzi czynności w tej sprawie. Jest to wykroczenie – mówi oficer prasowy komendy powiatowej policji w Sępólnie, Krzysztof Milachowski.
Krzysztof W. jest nauczycielem więcborskiego gimnazjum. Na orliku przy podstawówce tylko dorabiał.
– Został wybrany z konkursu. Posiadał bardzo dobre referencje. Miał wiele ciekawych pomysłów. Współpracowało nam się doskonale. Wykonywał nawet prace, które nie były w zakresie jego obowiązków. Jest mi bardzo przykro z powodu tego, co się stało. Jedyne, co mogłam zrobić, to zwolnić go ze skutkiem natychmiastowym – mówi Izabela Gatz, dyrektor Szkoły Podstawowej w Więcborku.
Krzysztof W. wprzeszłości był dyrektorem gimnazjum, prezesem klubu sportowego Grom, radnym i kandydatem na burmistrza.