Poezja rozkwita jutrem
Ewa Poniznik urodziła się 5 stycznia1988 roku. Pochodzi z Sępólna. Od 2007 roku mieszka w Gdańsku. Ukończyła filologię polską na Uniwersytecie Gdańskim.
W 2009 roku współpracowała z naszą redakcją. Obecnie studiuje filologię rosyjską na Uniwersytecie Gdańskim. Uczęszcza również na podyplomowe studia przygotowania pedagogicznego w Gdańskiej Wyższej Szkole Humanistycznej. Mimo młodego wieku ma na swoim koncie wiele osiągnięć i nagród. W 2009 roku była laureatką „IV Edycji Konkursu Poetyckiego Wydawnictwa Black Unicorn”. Rok później otrzymała wyróżnienie w „IX Wielkim Poetyckim Praniu” w Cafe Strych w Gdyni. W tym samym roku w Gdyni zwyciężyła w konkursie na „Wiersz zimowy”. Jurorem był poeta prof. Kazimierz Nowosielski.
W 2011 roku otrzymała nagrodę Burmistrza Miasta i Gminy Debrzno w „VI Ogólnopolskim Konkursie Literackim”.
8 marca br. w Gdańsku, podczas „Wielkiej Promocji Kobiet w Ich Święto”, zwyciężyła Turniej Jednego Wiersza zorganizowany przez Stowarzyszenie Skupiające Animatorów Kultury. W nagrodę otrzymała bon na wydanie tomiku poezji o wartości 1000 złotych.
Publikowała w: Gdyńskim Kwartalniku Artystycznym „Bliza” oraz białoruskim dodatku do czasopisma ,,Nowy Czas”: „Literaturnaja Gazeta”. Niektóre jej wiersze przetłumaczone zostały na język białoruski. Sama również tłumaczy poetów białoruskich na język polski.
Ewa Poniznik, choć nie obyta jeszcze w poetyckich bojach, zaskakuje czytelnika i słuchacza dojrzałą wizją kobiecości. Jako triumfatorka własnych myśli próbuje dostrzec, a później pokazać w skrzętnie dobranych słowach, co jest dla niej ważne. Tematyka jej dotychczasowych wierszy wskazuje na problemy współczesnych kobiet. – Moje wiersze to po prostu wydarzenia z mojego życia, zapisane w wersetach- podkreślała podczas spotkania. Stylizacja, stosowane metafory oraz skróty myślowe sprawiają, że każdy słuchacz i czytelnik z łatwością nawiązuje z nią intelektualny dialog. Wsłuchując się w ciekawą opowieść spisaną zrozumiałym językiem, po chwili zadumy możemy się przenieść w miejsca opisane przez poetkę skrzętnie rozbudowaną frazą. – Pierwsze popełnione przeze mnie wiersze były bardzo krótkie. Obecnie rozbudowana fraza pozwala mi na dokładniejsze ukazanie otaczającego mnie świata- stwierdziła autorka. Przed każdym wierszem zapisuje jako motto fragment twórczości ulubionych wieszczy. – Poezja Juliana Tuwima , Antoniego Czechowa czy Małgorzaty Hillar są dla mnie inspiracją do lepszego poznania siebie i ukazania w bardziej dostępny sposób otaczającego mnie świata – mówiła. Ewa, mimo młodego wieku, mówi własnym, zrozumiałym dla wszystkich językiem. Posiada własny styl, który nie przytłacza jej jestestwa, lecz dąży do ciągłej zmiany w ukazywaniu siebie i świata. Kobiecość jako dominujący temat w jej twórczości, ukazuje sekrety i pragnienia współczesnych kobiet. Mówiąc w swych wierszach własnym głosem, słuchamy jej z uwagą jako współodczuwający świadkowie. Czwartkowy debiut poetycki Ewy Poniznik sprawił, że wszyscy uczestnicy spotkania, zaskoczeni skromnością i ogromnym talentem Ewy, włączyli się do gorącej dyskusji o poezji, codzienności i życiu. Na zakończenie, ciepłe słowa do poetki z Sępólna skierowała Maria Kołata, szefowa więcborskiej biblioteki.