Pogadali o bezpieczeństwie

Robert Środecki, 06 lipiec 2014, 01:28
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Przedstawienie informacji dotyczącej bezpieczeństwa publicznego i przeciwpożarowego na terenie gminy było wiodącym tematem ostatniej sesji Rady Miejskiej w Więcborku. Przedstawiciele służb mundurowych zasypali radnych gradem informacji statystycznych. W drugiej części obrad radni podjęli pakiet uchwał. Większość z nich dotyczyła wyrażenia zgody na sprzedaż bądź kupno nieruchomości.
Pogadali o bezpieczeństwie

Michał Bąk przedstawia uchwały dotyczące sprzedaży mienia komunalnego. Fot. Robert Środecki

Przedstawiciele straży pożarnej i policji w przydługawych wystąpieniach zasypali radnych całym szeregiem danych statystycznych. Jako pierwszy na mównicy pojawił się Wiesław Szczepanik, kierownik posterunku policji w Więcborku. – W ubiegłym roku na terenie gminy Więcbork policjanci interweniowali 860 razy. W wyniku przeprowadzonych interwencji 67 osób zatrzymano do wytrzeźwienia. W ubiegłym roku policjanci ujawnili łącznie 1326 wykroczeń. W ubiegłym roku komenda powiatowa policji otrzymała od gminy Więcbork środki finansowe w kwocie 5 tys. zł z przeznaczeniem na służby ponadnormatywne. Kwota ta została w całości przeznaczona na pełnienie tych służb na terenie gminy Więcbork. Wykonano 46 służb 8-godzinnych. W posterunku policji w Więcborku w chwili obecnej służbę pełni 16 funkcjonariuszy – powiedział kierownik posterunku. Radny Jan Antczak zaapelował do kierownika o więcej patroli pieszych, natomiast Grażyna Witczak poruszyła odwieczny problem samochodów zaparkowanych nieprawidłowo w newralgicznych punktach miasta. Radna zwróciła również uwagę na osoby spożywające alkohol w miejscach publicznych.
Zastępca komendanta powiatowego PSP skoncentrował się na pierwszych sześciu miesiącach bieżącego roku. – W tym czasie na terenie gminy strażacy wyjeżdżali do 64 zdarzeń. Było to 45 miejscowych zagrożeń i 19 pożarów. Na terenie gminy doszło do 18 wypadków, w których zginęły 2 osoby, a 13 osób zostało rannych – powiedział Maciej Suchomski. Przedstawiciel straży zapowiedział kolejne kontrole sprawności hydrantów w sołectwach gminy Więcbork. Teresa Dropińska przedstawiła szczegółowe sprawozdanie dotyczące działalności OSP. Na terenie gminy jest wiele jednostek, które w ciągu ostatnich 18 miesięcy ani razu nie wyjechały do akcji. Po wyczerpaniu problematyki bezpieczeństwa publicznego i przeciwpożarowego radni przystąpili do podejmowania uchwał. Jednogłośnie poparli apel samorządowców z ościennych gmin w sprawie podjęcia pilnych działań zmierzających do budowy obwodnic Sępólna i Kamienia oraz remontu drogi krajowej nr 25. Dokument ma trafić na biurko minister Elżbiety Bieńkowskiej. Radni większością głosów przyjęli uchwały w sprawie wprowadzenia regulaminów korzystania z kompleksu boisk sportowych na plaży miejskiej i pola namiotowego. Przy jednym głosie sprzeciwu rada ustanowiła znak promocyjny Więcborka (logotyp) oraz ustaliła zasady jego użytkowania. Znak ma być wykorzystywany do celów promocyjnych i informacyjnych. Autor znaku graficznego został wyłoniony w drodze konkursu. Radni podjęli kilka uchwał dotyczących wyrażenia zgody na sprzedaż bądź nabycie nieruchomości położonych na terenie gminy. Ponadto rada jednogłośnie przyjęła uchwałę w sprawie warunków i trybu składania za pomocą środków komunikacji elektronicznej deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi przez właścicieli nieruchomości. Problem w tym, że osoby chcące złożyć deklarację muszą dysponować podpisem elektronicznym. Ostatnią sesję przed wakacjami radni poświęcili na wysłuchanie informacji dotyczących bezpieczeństwa i podjęcie kilku uchwał. Interpelacje standardowo dotyczyły krzaków i zarośli przy drogach, dziur i niesprawnych hydrantów. Te sprawy można załatwić w zaciszu urzędowych gabinetów, unikając zamieszania na sesji. W informacji burmistrza o działaniach podejmowanych między sesjami Paweł Toczko wspomniał, że w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy ruszył proces Danuty Sz. podejrzanej o wyprowadzenie z konta BOOS-u 760 tys. zł. O szczegóły jednego z największych przekrętów w historii gminy żaden radny nie zapytał. Widocznie dla budżetu okradzionej gminy to nic nie znacząca kwota. Po zakończeniu obrad więcborscy radni z uśmiechami na twarzy udali się na wakacyjny wypoczynek.