Pokrzywdzonych więcej niż kilkunastu
O tej sprawie było głośno w całej Polsce. 60-letni Zygmunt S., mieszkaniec Witrogoszcza (gmina Łobżenica), naczelnik poczty w Sypniewie, zbudował gigantyczną piramidę finansową. Przyjmował pieniądze obiecując kilkudziesięcioprocentowy zysk. Klienci mieli do niego duże zaufanie. Rekordzista ulokował w tym parabanku 70 tysięcy złotych. Niestety, w pewnym momencie piramida runęła. Kiedy do drzwi bankiera zaczęli pukać zniecierpliwieni klienci, ten czmychnął na oddział psychiatryczny szpitala w Złotowie, gdzie leczył się z depresji. Kiedy w listopadzie wypisano go ze szpitala, natychmiast ,,zaopiekowali się” nim policjanci. Najpierw trafił przed oblicze prokuratora i usłyszał zarzut oszustwa, a następnie do sądu, który zdecydował o tymczasowym aresztowaniu.
– Sprawa jest w toku. Co chwilę pojawiają się nowe okoliczności, czyli kolejni poszkodowani. Jest ich w tej chwili więcej niż kilkunastu. Robimy swoje, wszystko zmierza we właściwym kierunku. Mamy go pod kluczem, więc nie zachodzi obawa matactwa. Kiedy już zbierzemy odpowiednią ilość materiału, to sobie z tym panem porozmawiamy – mówi Krzysztof Ziehlke, prokurator rejonowy w Tucholi.