Pół tysiąca wniosków od rolników
Od kilku lat rolnicy gospodarujący w powiecie sępoleńskim mają wiele powodów do zmartwień. Ich uprawy regularnie są niszczone przez susze, gradobicia, przymrozki albo nadmiar wody. Dodatkowo w ubiegłym roku nad powiatem przeszła nawałnica. Jeden kataklizm płynnie przechodzi w drugi. To problem, który dotyka samorządy na terenie całego województwa. Do tej pory wszystkie gminy województwa kujawsko-pomorskiego przekazały do wojewody wnioski o powołanie komisji ds. szacowania strat w rolnictwie w związku z suszami. Zadaniem rolnika jest złożenie wniosku o oszacowanie strat przez komisję oraz oświadczenia, w którym gospodarz wpisuje uprawy i określa powierzchnię strat. Te dokumenty składa w urzędzie. Druki są do pobrania na stronach internetowych i na miejscu w sekretariatach. Potem do pracy przystępuje komisja. – Do 6 lipca do Urzędu Miejskiego w Więcborku wpłynęło 470 wniosków o szacowanie szkód w uprawach spowodowanych przez susze. Komisja pracuje w terenie i sporządza protokoły. Straty w uprawach są ogromne. Wynoszą od 50 do 80%. Najgorzej przedstawia się sytuacja w sołectwach Czarmuń, Runowo, Zabartowo, Borzyszkowo, Lubcza, Adamowo, Jeleń i Dalkowo – informuje Tomasz Fifielski, kierownik referatu rolnictwa, leśnictwa i dróg w więcborskim magistracie. Wszystkie protokoły sporządzone przez komisje szacujące szkody trafią do wojewody. Po ich zatwierdzeniu zapadnie decyzja o udzieleniu pomocy poszkodowanym. Rolnicy mogą liczyć przede wszystkim na kredyty preferencyjne. O innych formach wsparcia na razie się nie mówi. Tegoroczne żniwa zbliżają się wielkimi krokami. Nawet obfite opady deszczu z dnia na dzień nie poprawią sytuacji w rolnictwie. Jest na to zbyt późno. Do tematu będziemy wracać.