Potężny cios wymierzony w przedsiębiorców
Już dwa tygodnie temu informowaliśmy na naszych łamach, że lokalni przedsiębiorcy będą musieli znacznie głębiej sięgnąć do portfeli. Stanie się tak za sprawą podwyżek za odpady komunalne produkowane na nieruchomościach niezamieszkałych. Od stycznia gmina obejmie systemem śmieciowym właścicieli takich nieruchomości, którzy w tej chwili funkcjonują na podstawie indywidualnych umów zawartych z zakładem gospodarki komunalnej. – O objęciu systemem przedsiębiorców zdecydowała rada gminy jeszcze w zeszłym roku. Została podjęta stosowna uchwała, jednak z uwagi na brak możliwości skalkulowania precyzyjnie stawek decyzję o wejściu w życie tej uchwały miała zostać podjęta w momencie, gdy będziemy znali koszty i ilość tych śmieci. W związku z tym do końca kwietnia przedsiębiorcy złożyli deklaracje, w których określili ilość i pojemność pojemników. W sierpniu ogłosiliśmy przetarg na odbiór odpadów z nieruchomości zamieszkałych i nieruchomości niezamieszkałych, czyli dla przedsiębiorców, dzięki czemu poznaliśmy koszty systemu wraz z obsługą, które wyniosą 496 tys. zł. Ponieważ na podstawie deklaracji znaliśmy ilość śmieci, podzieliliśmy koszty przez ilość i wyszła nam stawka za litr. Stawkę za litr pomnożyliśmy przez pojemność poszczególnych śmietników. Mamy pojemniki 60-, 120-, 240- i 1100-litrowe.
W ten sposób ustaliliśmy stawkę. Za pojemnik 60-litrowy po nowym roku trzeba będzie zapłacić 18 zł, 120 litrowy 36 zł, 240-litrowy 72 zł, za 1100-litrowy 330 zł. Gdy jakiś przedsiębiorca określi w deklaracji, że chce segregować śmieci, to zapłaci 50 % powyższych stawek. W ten sposób zamkniemy system. Wszyscy będą płacić równo. W uchwale, która będzie podjęta na najbliższej sesji będą określone stawki za pojemnik. Każda kalkulacja musi się sprowadzać do zamknięcia systemu. Obecnie przedsiębiorcy płacą za śmieci na podstawie umów zawartych z ZGK – wyjaśniała na naszych łamach Anna Buchwald, skarbnik gminy Sępólno. W ubiegłą środę radni pochylili się nad uchwałą w tej sprawie. – Stawki wzbudzają wiele kontrowersji. Ja odsyłam wszystkich do szkodników z poprzedniej kadencji sejmu, którzy wprowadzili ustawę śmieciową i wprowadzili monopol. Stawki, które w tej chwili głosujemy, są zbliżone do tych, które prezentowałem państwu kilka miesięcy temu. Zapewniam mieszkańców, że na tym się nie skończy. Te stawki będą rosły, dopóki system monopolistyczny będzie się utrzymywał – stwierdził podczas dyskusji na temat stawek radny Grzegorz Dudek. – Za odpady komunalne płaciliśmy zawsze i będziemy płacić. Ta ustawa cywilizuje ten temat. W miejscach, gdzie są budynki wielorodzinne, brakuje pojemników na segregację. Proszę o to, żeby pracownicy urzędu doprowadzili do tego, żeby te pojemniki się pojawiły – stwierdził radny Kazimierz Wargin. – Ja się nie zgadzam z podwyżką dla ludzi, którzy segregują. Sensem tej ustawy jest to, żeby społeczeństwo zaczęło segregować śmieci. Dlatego ja się wstrzymam od głosu – oznajmił radny Zdzisław Grzeca. – Czy ktoś jest mi w stanie powiedzieć, czym jest podyktowana 200% podwyżka za odpady dla zakładów pracy? W tej chwili za pojemnik o pojemności 1100 litrów
płacimy 128 zł, a wchodzimy na 330 zł. W Kamieniu cena za pojemnik wynosi 125 zł – zauważył radny Janusz Tomas, który był dobrze przygotowany do dyskusji na temat odpadów komunalnych. – Wszystkie wątpliwości dotyczące kalkulacji kosztów zostały przedstawione na komisjach. Stawka została skalkulowana w oparciu o ilość zadeklarowanych przez przedsiębiorców śmieci i przeliczeń na litry oraz koszty wynikające z przetargu – wyjaśniła Anna Buchwald, skarbnik gminy Sępólno. Za wprowadzeniem nowych stawek głosowało 11 radnych. Radni Remigiusz Bukolt, Antoni Dolny i Zdzisław Grzeca wstrzymali się od głosu, natomiast Janusz Tomas jako jedyny sprzeciwił się tak drastycznym podwyżkom. Warto wspomnieć, że podjęta uchwała dotyczy również właścicieli nieruchomości zamieszkanych. Od stycznia wszyscy mieszkańcy gminy, którzy segregują śmieci zapłacą 11 zł, a osoby, które nie segregują 20 zł. W tym przypadku opłaty wzrosły o 2 zł. Znacznie mniej emocji wzbudziło uchwalenie stawek przyszłorocznych opłat i podatków lokalnych, które pozostaną na niezmienionym poziomie. Ponadto sępoleńscy radni jednogłośnie zdecydowali o przedłużeniu czasu obowiązywania taryf za wodę i ścieki do końca marca przyszłego roku. Ewentualne podwyżki, jakie zafunduje nam zakład gospodarki komunalnej, wejdą w życie po zakończeniu pierwszego kwartału.