Powiatowe szkoły na dużym minusie

Robert lida, 11 listopad 2011, 10:09

Średnia: 0.0 (0 głosów)

Placówki oświatowe, dla których organem założycielskim jest powiat sępoleński, od dawna są przedmiotem troski samorządu powiatowego. Ta troska kończy się jednak na mówieniu, że jest źle. Potrzebne są zdecydowane decyzje polityczne. Oczywiście chodzi o pieniądze na funkcjonowanie szkół. Ministerialna subwencja nie pokrywa wszystkich kosztów, dlatego konieczne jest przerzucanie środków z innych działów właśnie na szkoły, a przecież powiat to także szpital w budowie, fatalne drogi i inne równie ważne zadania. W tych okolicznościach rodzi się pytanie, czy ten powiat stać na taką sieć szkół ponadgimnazjalnych? Odpowiedź na to pytanie pozostawiamy sternikom tego powiatu.

Do takich rozważań skłoniła nas analiza opracowania, do którego niedawno dotarliśmy. Jest to zupełnie świeżutkie zestawienie wytworzone w starostwie. W formie tabelarycznej porównuje się w nim w odniesieniu do każdej ze szkół wartość naliczonej subwencji oświatowej oraz plan finansowy przedstawiony przez poszczególne szkoły. Z porównania wynika, że do każdej ze szkół oprócz Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Sępólnie trzeba sporo dołożyć do przyznanej subwencji, czyli po prostu zabrać innym. Różnice w poszczególnych szkołach wyglądają następująco: Zespół Szkół Licealnych w Sępólnie –390.401 zł, Liceum Ogólnokształcące w Więcborku –469.971 zł, Zespół Szkół Centrum Edukacyjne w Więcborku –357.429 zł, Zespół Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Sypniewie –343.983 zł, Zespół Szkół numer 2 w Sępólnie –249. 355 zł. Przed cyframi znajduje się oczywiście znak minus, a nie myślnik. Wspomniany Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych w Sępólnie ma nadwyżkę w wysokości 186.961 zł.
Na sierpniowej i wrześniowej sesji rady powiatu omawiano sprawy związane z oświatą. Nie wskazywano jednak na zagrożenia wynikające z przedstawionych cyfr. Trudno uwierzyć, że dyrektorzy szkół przeszacowali swoje budżety. Jest pewna okoliczność na usprawiedliwienie więcborskiego „ekonomika”. Otóż ta szkoła musi utrzymywać niesłychanie drogą kotłownię przy Alei 600-lecia. To na pewno rzutuje na koszty jej utrzymania.