Pożary w gminie Sępólno
W ubiegłą środę o godzinie 21.43 dyżurny Komendy Powiatowej PSP otrzymał zgłoszenie dotyczące pożaru budynku inwentarskiego w Wiśniewce. Kiedy pierwsze zastępy dojechały na miejsce, pożar był już mocno rozwinięty. W budynku znajdowało się około 50 świń. Na szczęście betonowy strop budynku skutecznie odizolował ogień. Całkowicie spłonęło poddasze, w którym przechowywano baloty słomy.
Strażacy skupili się przede wszystkim na obronie znajdującego się tuż obok budynku mieszkalnego oraz innych budynków gospodarskich.
– W akcji, która trwała ponad trzy godziny, wzięło udział pięć zastępów strażaków z PSP i OSP. Na skutek pożaru wypadkowi uległ właściciel gospodarstwa, który poparzył sobie lewą dolną kończynę. Został przewieziony do szpitala. Znajdująca się w środku trzoda nie była ewakuowana, ale przeżyła. Prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej – mówi kpt. Krzysztof Brzozowski, zastępca dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Sępólnie.
Następnego dnia około 11.00 w Iłowie, na dalekim wybudowaniu, palił się pustostan. Spaleniu uległa połowa budynku jednorodzinnego znajdującego się na skraju dużego kompleksu leśnego. Budynek nie był podłączony do sieci energetycznej, więc przyczyną pożaru było zaprószenie ognia. Strażacy otrzymali od mieszkańców Iłowa informację, że w budynku pomieszkuje mężczyzna. Dom natychmiast przeszukano, ale nikogo w nim nie ujawniono. Mężczyzna znalazł się w pobliskim lesie. Najprawdopodobniej próbował się dogrzewać. W akcji brali udział strażacy z Sępólna i Sypniewa.