Procesja Niedzieli Palmowej
Po drodze krzyżowej i pochodzie Trzech Króli to kolejny element kultu religijnego, który w Sępólnie wyszedł poza kościelne mury. To również efekt znakomitej współpracy centrum kultury i sztuki z proboszczem Henrykiem Lesnerem. Na pół godziny przed parafialną sumą na placu targowym zgromadziła się spora grupa wiernych, którzy przynieśli ze sobą palmy. Były to zwykłe wierzbowe i brzozowe gałązki, ale również okazałe, kilkumetrowe dzieła sztuki własnego pomysłu i z przeróżnych materiałów. Co prawda wielkością nie dorównywały tym z Lipnicy Murowanej, ale ich twórcy też musieli włożyć w nie sporo pracy i serca. Po odczytaniu ewangelii dotyczącej wjazdu Jezusa do Jerozolimy, który przybył na święto Paschy, i krótkiej modlitwie palmowa procesja ruszyła w kierunku kościoła. Na czele szła orkiestra dęta pod batutą Mariana Kukawskiego. Dalej szli mędrcy, orszak Żydówek i wreszcie sam Jezus i parafianie. Tuż przed kościołem wszyscy przeszli przez specjalnie ustawioną bramę. Za nią utworzył się barwny szpaler ludzi witających Jezusa i machających palmami. W Ewangelii czytamy, że Jezus wjechał do miasta na osiołku. Niestety, osiołek Kuba zestresowany takimi tłumami nie pozwolił się dosiąść, ale do samej świątyni maszerował obok Jezusa.
Procesja Niedzieli Palmowej to kolejny przykład na to, że współpraca parafii oraz centrum kultury i sztuki owocuje znakomitymi pomysłami. Pomysłami, które mieszkańcy, parafianie popierają własnymi nogami. Chętnie biorą czynny udział w tych niecodziennych wydarzeniach. Nad bezpiecznym przebiegiem procesji czuwali druhowie z ochotniczej straży pożarnej, a nagłośnienie zapewnił niezawodny Adam Grabowski.