Dąbrówka
Promile za kierownicą
Kolejny pijany i nieposiadający uprawnień do kierowania pojazdem kierowca sam wyeliminował się
z ruchu drogowego. W niedzielę na drodze Dąbrówka – Sławęcin w drzewo uderzył 30-letni mieszkaniec Rumi. Mężczyzna miał w organizmie 1,6 promila alkoholu. Na szczęście nikomu nie zrobił krzywdy.
Do zdarzenia doszło około godziny 18.30 tuż za obszarem zabudowanym Dąbrówki.
– Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący pojazdem marki Hyundai 30-letni mieszkaniec Rumi, jadąc od strony Sławęcina, na łuku drogi uderzył w przydrożne drzewo. Na skutek zdarzenia kierowca z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Badanie stanu trzeźwości 30-latka wykazało, że miał w organizmie 1,6 promila alkoholu. Dodatkowo mundurowi ustalili, że miał jeszcze jeden powód, aby nie wsiadać za kierownicę. Okazało się, że nie posiadał również uprawnień do kierowania pojazdami. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd. Za jazdę po pijaku może mu grozić do 2 lat pozbawienia wolności – mówi st.asp. Małgorzata Warsińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sępólnie.
Gdyby pijany kierowca miał pasażera, to zapewne mielibyśmy do czynienia ze śmiertelnym zdarzeniem. Siła uderzenia hyundaia w drzewo była tak duża, że silnik znalazł się w miejscu, gdzie normalnie znajduje się fotel pasażera. Części samochodu leżały nawet 20 metrów od miejsca, w którym się zatrzymał.