Przeterminowane leki na śmietniku?
Okazuje się, że w powiatowym mieście, jakim jest Sępólno, na cztery apteki żadna nie posiada specjalnych pojemników na przeterminowane leki. Dlaczego, skoro jesteśmy społeczeństwem świadomym zagrożenia, jakie niesie wyrzucanie środków farmaceutycznych byle gdzie i wiemy, jak ważna jest utylizacja tego typu produktów? Potencjalny mieszkaniec nie ma możliwości zdania starych leków do którejkolwiek z aptek. Przeterminowane, wycofane ze stosowania leki są odpadami niebezpiecznymi. Określa to rozporządzenie ministra środowiska z 27 września 2001 roku w sprawie katalogu odpadów. Zgodnie z przepisami art. 3 ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach utrzymanie czystości i porządku w gminach należy do obowiązkowych zadań własnych gminy. Ponadto zgodnie z art. 4 ust. 1 ww. ustawy rada gminy uchwala regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie gminy, który jest aktem prawa miejscowego. W regulaminie tym określane są szczegółowe zasady utrzymania czystości i porządku na terenie gminy, w tym dotyczące m.in. prowadzenia we wskazanym zakresie selektywnego zbierania i odbierania odpadów komunalnych, w tym powstających w gospodarstwach domowych: odpadów niebezpiecznych (czyli również przeterminowanych leków), odpadów wielkogabarytowych, zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego, zużytych baterii i zużytych akumulatorów oraz odpadów z remontów. Utylizacja przeterminowanych leków wiąże się z kosztami. Kto zatem ma obowiązek przyjęcia leków? Apteka czy może gmina? A może nie pozostaje nam nic innego, jak wyrzucenie ich do śmieci? Wszystkie leki, bez wyjątku, wymagają utylizacji. Niezależnie od tego, czy są to zwykłe syropy na kaszel, witaminy, suplementy diety czy leki psychotropowe, pacjent nie powinien ich wyrzucać do kosza na śmieci. Pozbywanie się w taki sposób przeterminowanych leków działa szkodliwie na środowisko. Poprzez rozpad związków chemicznych leki wydzielają toksyny, które mogą pozostać w organizmie ludzkim nawet przez wiele lat, niszcząc przy tym narządy wewnętrzne, jak płuca czy nerki . W dalszym etapie wywożone na wysypisko przenikają do ziemi, atmosfery i organizmów żerujących tam zwierząt, po czym ponownie trafiają do naszego organizmu. Włączając środki zapobiegawcze, przeterminowane leki są unieszkodliwiane poprzez spalanie w temperaturze powyżej 1100oC. Proces ten odbywa się w specjalnie przeznaczonych do tego zakładach. Obowiązek utylizacji tego typu preparatów spoczywa na władzach samorządowych, które powinny udostępnić mieszkańcom odpowiednie pojemniki do wyrzucania przeterminowanych leków. A jak jest w Sępólnie? Otóż gmina nie zaopatrzyła żadnej z aptek w tego typu pojemniki. Gdy zapytaliśmy w urzędzie miejskim, czy można oddać leki, które utraciły ważność, po pewnym telefonie i stwierdzeniu, że pierwszy raz spotykamy się z taką sytuacją, odesłano nas do jednego z pokoi. Problem dotyczy nas wszystkich, jednak w dużej mierze ludzi starszych, którzy nie mają dostępu do Internetu i nie wiedzą, jak postępuje się w takich przypadkach. Dlaczego droga do tego, aby zadbać o środowisko musi być aż tak długa? Wystarczyłoby ustawić tego typu kontenery właśnie w aptekach, tak jak jest to robione w innych miastach. Nie można mieć zatem pretensji do aptekarzy, gdyż zgodnie z przepisami apteka poddaje utylizacji tylko te odpady farmaceutyczne, które sama wytwarza, czyli przeterminowane leki i artykuły medyczne, których nie sprzedała. A nam, mieszkańcom, pozostaje śmietnik!