Przyziemne potrzeby ważniejsze od amfiteatru

Burmistrz Kamienia chce podążyć śladem swoich kolegów samorządowców z sąsiednich gmin i podobnie jak oni zamierza zainwestować olbrzymie pieniądze w infrastrukturę nad jeziorem. Ma ku temu powody, ponieważ gmina otrzyma ze środków zewnętrznych pół miliona złotych na sfinansowanie inwestycji. – Mamy już zapewnienie, że nasz projekt zyskał akceptację. Inwestycja realizowana nad jeziorem Mochel może być dofinansowana kwotą 500 tys. zł. Kosztorysowa wartość zadania polegającego m.in. na budowie amfiteatru i siłowni pod chmurką wynosi 1,1 mln zł. Mamy zabezpieczone środki na wkład własny. Teraz wszystko zależy od Rady Miejskiej – mówi burmistrz Kamienia Wojciech Głomski. Zgoda rady wcale nie jest taka oczywista.
– Potrzeby bardziej przyziemne są ważniejsze niż amfiteatr nad jeziorem Mochel - powiedziała podczas ostatniej sesji Jadwiga Steinborn. Radna miała na myśli inwestowanie w infrastrukturę, która bezpośrednio przyczyni się do poprawy jakości życia mieszkańców (chodniki, drogi, oświetlenie uliczne, parkingi, kanalizacja itd). Burmistrz Kamienia zapewniał, że nie zamierza podejmować decyzji samodzielnie. Każde działanie ma być poparte konsultacją z radnymi.
W ostatnich miesiącach do Kamienia środki zewnętrzne płyną szerokim strumieniem. Pomimo tego niektóre z planowanych zadań wzbudzają uzasadnione kontrowersje. W pierwszej kolejności należy zaspokoić najbardziej przyziemne potrzeby mieszkańców, a dopiero potem można budować szklane domy. Z drugiej strony, Kamień ma olbrzymi potencjał turystyczny i aspirację ściśle powiązane z tą dziedziną gospodarki. Czy amfiteatr przyciągnie kolejnych turystów nad Mochel? Wątpliwe. Inwestycja będzie służyła miejscowym podczas kilku imprez plenerowych organizowanych nad jeziorem przez dom kultury.