Tuchola – Sępólno
Ptasia grypa na granicy powiatu
Wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz uznał, że kilka sołectw położonych na terenie powiatu sępoleńskiego jest obszarem szczególnie zagrożonym ptasią grypą. Ma to związek z wykryciem ogniska tej choroby na terenie gospodarstwa rolnego w Pamiętowie na granicy powiatów tucholskiego i sępoleńskiego. Hodowcy drobiu muszą zachować szczególne środki ostrożności, aby obronić się przed ptasią grypą.
Na początku stycznia ognisko ptasiej grypy wykryto na terenie jednego z gospodarstw rolnych w Pamiętowie. To sołectwo jest umiejscowione na granicach powiatów tucholskiego i sępoleńskiego. Jedynym możliwym działaniem służb weterynaryjnych była całkowita likwidacja ogniska. Uśpiono i zutylizowano 1848 gęsi. W promieniu 3 kilometrów od wystąpienia ogniska wyznaczono okręg zapowietrzony, a 7 kilometrów – zagrożony. W obu rodzajach okręgów wprowadzono liczne obostrzenia dla hodowców. 10 stycznia ukazało się rozporządzenie wojewody w tej sprawie. W okręgu zapowietrzonym znalazły się miejscowości: Zalesie, Trzciany, Wałdowo, Wilkowo, Teklanowo, a w okręgu zagrożonym: Dziedno, Dębiny, Obodowo, Olszewka, Przepałkowo, Komierowo, Niechorz, Piaseczno, Sikorz, Wałdówko, Włościbórz, Dąbrówka, Mała Cerkwica, Duża Cerkwica i Radzim. Wojewoda zapomniał o Skarpie znajdującej się znacznie bliżej ogniska ptasiej grypy niż Sikorz czy Piaseczno. Na obszarze zapowietrzonym wojewoda nakazał m.in: utrzymanie drobiu lub innych ptaków w odosobnieniu w kurnikach lub innych zamkniętych obiektach, aby uniemożliwić kontakt z dzikimi ptakami, czyszczenie i odkażanie środków transportu wykorzystywanych do przewozu drobiu, niezwłoczne informowanie lekarza weterynarii o zwiększonej zachorowalności, a nawet prowadzenie wykazu osób wchodzących na teren gospodarstwa. Szczegółowe regulacje można znaleźć w rozporządzeniu wojewody kujawsko-pomorskiego z 10 stycznia w sprawie zwalczania wysoce zjadliwej grypy ptaków na terenie powiatów tucholskiego i sępoleńskiego. Z informacji pochodzących od powiatowego lekarza weterynarii w Tucholi wynika, że gospodarstwo, w którym wykryto ognisko ptasiej grypy, było wzorcowe. Pomimo stosowania bioasekruracji i licznych środków ostrożności, doszło do zakażenia, a w konsekwencji do likwidacji hodowli.