Kamień
Radni uratowali schronisko widmo
Kamieńscy radni zahamowali proces likwidacji Szkolnego Schroniska Młodzieżowego działającego w Dąbrowie. Podjęcie stosownej uchwały poprzedziła burzliwa dyskusja na ten temat. Pomimo braku jakichkolwiek perspektyw radni sprzeciwili się zamiarowi likwidacji. Dla gminy decyzja radnych będzie miała wymierne skutki finansowe.
W jednym z ostatnich wydań „Wiadomości Krajeńskich” informowaliśmy, że kamieński samorząd przymierza się do likwidacji Szkolnego Schroniska Młodzieżowego działającego na gruzach zielonej szkoły w Dąbrowie. Powodów było kilka. Obiekt był przede wszystkim nierentowny i wymagał sporych nakładów na inwestycje i remonty. Burmistrz przygotował projekt uchwały w sprawie zamiaru likwidacji schroniska, który trafił na sesję.
– Co roku budynek przechodzi przeglądy techniczne. Na komisjach przedstawiłam główny problem, jakim są nieuniknione remonty tego obiektu. W 2020 roku otrzymaliśmy warunkową zgodę na otwarcie obiektu ze względu na stan techniczny kominów. Wszystkie kominy, a jest ich 6, muszą zostać wyburzone i wybudowane od nowa. Wstępny koszt wynosi 30 tys. zł. Dodam również, że dach pokryty jest płytą azbestową. Jest to kolejna duża inwestycja, która będzie kosztowała minimum 100 tys. zł. Roczny budżet schroniska wynosi około 26 – 30 tys. zł. W 2016 roku wydatki wyniosły 19 tys. zł, a dochody 5 tys. zł. W 2017 roku wydatki wyniosły 23 tys. zł, a dochody 7 tys. zł. W 2018 roku wydatki wyniosły 25 tys. zł, a dochody 4 tys. zł. W 2019 wydatki wyniosły 15 tys. zł, a dochody 2 tys zł. Obiekt nigdy nie był opłacalny. Nie zarabiamy na nim. Zainteresowanie pobytem drastycznie spada. Standard jest niski. W pobliżu nie ma sklepu ani agroturystyki. Jeżeli dzisiaj nie podejmiemy żadnych kroków, to będziemy musieli zainwestować bardzo duże środki. Będziemy musieli ich poszukać w budżecie oświaty. To oznacza, że wszystkie szkoły będą partycypować w kosztach utrzymania obiektu. Nasze szkoły również wymagają remontów. Pojawia się pytanie, czy warto inwestować w ten obiekt? Jeżeli w kwietniu nie uzyskamy zgody na użytkowanie, to schronisko w tym roku nie zostanie otwarte – powiedziała podczas referowania uchwały Joanna Miotk, dyrektor Miejsko-Gminnego Zakładu Usług Oświatowych w Kamieniu.
Jej wypowiedź zapoczątkowała dyskusję z udziałem kilku radnych.
– W momencie wywoływania tej uchwały została podjęta dyskusja, że radni tylko potrafią zamykać i podnosić podatki, ale jak pytam, co zrobić, żeby to funkcjonowało i skąd wziąć pieniądze, wtedy zapada cisza. Moim zdaniem, żeby to schronisko zaczęło tętnić życiem, potrzebna jest grupa pasjonatów, którzy chcieliby to miejsce poprowadzić, ale do tego też są potrzebne pieniądze. Jeśli nie zrobimy na plaży w Kamieniu takiej atrakcji, jakiej nie ma w sąsiednich gminach, np. wypasionej zjeżdżalni, letniego toru saneczkowego, parku linowego lub wyciągu dla narciarzy wodnych, to turyści nie będą przyjeżdżać w nasze strony. Jeśli zaczną przyjeżdżać, to takie miejsca jak Dąbrowa, Czarna Góra i pozostałe wsie obronią się same. Dopóki nie stworzymy jakiejś atrakcji, nigdy nie przyciągniemy ludzi – powiedział radny Jacek Kucharski.
– Teren wokół zielonej szkoły w Dąbrowie nie wystarczy do zaspokojenia potrzeb dzisiejszej młodzieży. Moim zdaniem, brakuje tam jakiegoś jeziora. Uchwała jest zasadna i zagłosuję za – dodał radny Marek Betin.
– Jestem przeciwna likwidacji. Chciałbym zauważyć, że za organizację, funkcjonowanie i ofertę odpowiada zespół usług oświatowych. Chciałabym zapytać pana burmistrza, jaki był pomysł na tę szkołę w momencie otwarcia i jaka przyszłość czeka ten budynek, gdy schronisko zostanie zamknięte – pytała radna Natalia Marciniak.
– Jestem w szoku, że radni z miejscowości, w których są małe szkoły, są za likwidacją, bo przez cały czas mówicie , że to przynosi straty. Oczywiście, ale jaka szkoła nie przynosi strat? Może zlikwidujmy też Dąbrówkę i Płocicz, bo tam wkładamy tylko pieniądze. To są budynki, które tylko generują koszty. To my jesteśmy radnymi. To urząd i szkoły są od tego, żeby działać i jakiś pomysł wykreować. Zwykli mieszkańcy nie pchają się do miejsc gdzie się czymś zarządza. My się pchaliśmy więc powinniśmy działać – oświadczył radny Sebastian Skaja.
Przewodniczący komisji oświaty powinien mieć świadomość, że porównywanie szkół, gdzie odbywa się normalny proces nauczania, z opustoszałym budynkiem, który przez cały rok stoi pusty i niszczeje, jest kompletnym nieporozumieniem. Czym innym jest dokładanie do funkcjonujących szkół, a czym innym pompowanie pieniędzy w pustostan na odludziu.
– Zapytałam na komisji, co dalej z tym budynkiem. Otrzymałam odpowiedź, że mieszkania socjalne, hospicjum albo obiekt zostanie wystawiony na sprzedaż. Uważam, że ten budynek się do tego nie nadaje. Powinniśmy się wstrzymać z likwidacją schroniska – powiedziała radna Patrycja Delekta.
– Powodem braku zainteresowania zieloną szkołą nie jest ani standard, ani lokalizacja, tylko brak oferty i reklamy. Tego miejsca nie można znaleźć w Internecie. Ostatnio WFOŚiGW w Toruniu ogłosił program edukacji ekologicznej na 2021 rok dedykowany takim miejscom jak szkoła w Dąbrowie. Dofinansowuje on w 100% organizację i prowadzenie zajęć w takich obiektach. Pieniądze są i można je zdobyć. Potrzeba tylko chęci i pomysłu – dodała radna Natalia Marciniak.
Do dyskusji włączył się również burmistrz Kamienia Wojciech Głomski.
– Uważam, że w dłuższej perspektywie schronisko nie ma racji bytu ze względu na brak infrastruktury. Ostateczną opcją jest sprzedaż – powiedział.
– Degradacja techniczna tego budynku trwała latami. Można mówić o grzechu zaniedbania. Nie mamy w powiecie alternatywy dla tego miejsca. Uważam za słuszne odroczenie decyzji o likwidacji – powiedziała na sam koniec dyskusji radna Sabina Lubińska.
Po zakończeniu burzliwej debaty przewodniczący rady zarządził głosowanie. Za uchwałą w sprawie zamiaru likwidacji schroniska głosowało 4 radnych, 6 było przeciwnych, a 4 wstrzymało się od głosu. Co ta decyzja oznacza dla samorządu? Kolosalne wydatki na bieżące remonty pozwalające użytkować obiekt. Nakłady finansowe poniesione przez gminę nie przełożą się na wzrost zainteresowania, ponieważ w pobliżu niszczejącej szkoły nic nie ma.