III Turniej Krajeńskiej Ligi Baśki
Rafał Trzósło i Rzemieślnik Mrocza najwyżej
Baśkarze uczestniczący w turnieju Krajeńskiej Ligi Baśki spotkali się po raz trzeci. Tym razem w świetlicy wiejskiej
w Borzyszkowie przy stołach zasiadło 77 graczy. Jak zwykle wygrali najlepsi, chociaż w kartach jest to pojęcie wyjątkowo względne.
– Dużo tych graczy – podkreśla Jan Antczak sołtys Runowa. – Nasza świetlica nie pomieściłaby ich, musieliśmy więc zewrzeć siły ze Stanisławem Piłką, sołtysem Borzyszkowa – powiedział sołtys zachęcający do sportowej rywalizacji i trzymania chociaż jednego kciuka za pomyślność rywalizującego równolegle w lotach narciarskich Kamila Stocha. Wkład baśkarzy w wicemistrzostwo świata Polaka okazał się duży. Co by było, gdyby mieli do dyspozycji drugi kciuk? Szczęście
w sporcie jest ważne, chociaż w rywalizacji na tak wysokim poziomie liczą się przede wszystkim umiejętności. Nieco inaczej proporcje rozkładają się w baśce. Tutaj oprócz umiejętności ważne jest, żeby karta „szła”. A z tym bywa różnie. Jednak, jak podkreślają gracze, na tym polega cały urok odradzającej się baśki.
Borzyszkowo to zorganizowana wieś, która w niedalekiej przeszłości gościła baśkarzy, opuszczających ten skrawek ziemi krajeńskiej pełni satysfakcji. Nie inaczej było w ubiegłą sobotę. W tej grze, co zawsze podkreśla jej krajeński odnowiciel Benedykt Mieszczak, liczy się atmosfera tworząca z rywalizacji sympatyczną biesiadę. Czuwają na nią zazwyczaj miejscowe kobiety, krzątające się w kuchennych przestworzach. Gorąca kawa, herbata, swojskie ciasto, jakiś bigos, kiełbaski, chleb ze smalcem i kiszonym ogórkiem, czasami coś na stres. Ot, fajny klimat rodzący pytanie: – Jak tu nie grać w baśkę? No więc grają, licytują się, przekomarzają. – Jeden – mówi ktoś przy 15 stoliku. – Nie mów jeden. Mówi się kontra – podpowiada bardziej doświadczony gracz, odchodzący od specyficznego slangu, tak bliskiemu tej grze.
I tak przez 5 rund złożonych z 32 rozdań w każdym turnieju, czyli 4-5 godzin ostrej rywalizacji.
W Borzyszkowie nad kuchenną stroną turnieju czuwały panie: Emilia Kozek, Lidia Słoma Jarząb, Ewa Nowak w towarzystwie sołtysów Runowa i Borzyszkowa.
Zwycięzcą indywidualnym turnieju został bodaj najmłodszy uczestnik Rafał Trzósło (Familia Suchorączek) - 30 pkt.; 2. Marek Winter (Tuchola) - 26 pkt.; 3. Jerzy Tajer (Rzemieślnik Mrocza) - 26 pkt..; 4. Roman Grabowski (Bemix 2) - 23 pkt.; 5. Marek Wenerski (Rezerwat Wiele) - 22 pkt.; 6. Bronisław Borecki (Bemix) - 22 pkt.; 7. Stefan Rybacki (Pasjonaci Sępólno) - 22 pkt.; 8. Hilary Barwina (Lubcza II) - 22 pkt.; 9. Stanisław Antkiewicz (Asy Chojnice) - 22 pkt.; 10. Zenon Lemańczyk (Pasjonaci Sępólno) - 21 pkt.
Wśród kobiet najlepiej wypadła Jolanta Bukolt (Pasjonaci Sępólno) - 20 pkt.; 2. Małgorzata Fifielska (Time Lubcza) - 20 pkt.; 3. Bożena Sikora (Ptaki Wiele) - 13 pkt.
Wśród 20 drużyn najwyżej sklasyfikowano: 1. Rzemieślnik Mrocza (Jerzy Tajer, Zygmunt Łusiak, Wiesław Garańczyk, Stefan Kamiński) - 77 pkt.; 2. Pasjonaci Sępólno (Stefan Rybacki, Zenon Lemańczyk, Jolanta Bukolt, Jan Niemyjski) - 77 pkt.; 3. Bemix Więcbork (Bronislaw Borecki, Piotr Kliszewski, Józef Kotek, Benedykt Mieszczak) - 71 pkt.; 4. Bemix 2 Więcbork (Roman Grabowski, Krzysztof Cyran, Janusz Szydeł, Mirosław Sosnowski) - 67 pkt.; 5. Rezerwat Wiele (Marek Wenerski, Józef Płaczek, Eugeniusz Wenerski, Jan Winiecki) - 67 pkt.
Po trzech turniejach prowadzi zwycięzca pierwszego turnieju w Suchorączku Zygmunt Pawlicki (Relax Runowo) - 64 pkt.; 2. Jerzy Tajer (Rzemieślnik Mrocza) - 62 pkt.; 3. Marek Wenerski (Rezerwat Wiele) - 62 pkt.; 4. Bronisław Borecki (Bemix Więcbork) - 62 pkt.; 5. Zdzisław Czarnkowski (Skowronki Kinice) - 61 pkt.; 6. Józef Kotek (Bemix Więcbork) - 61 pkt.; 7. Zenon Lemańczyk Pasjonaci Sępólno) - 58 pkt.; 8. Piotr Kliszewski (Bemix Więcbork) - 58 pkt.; 9. Stefan Kamiński (Rzemieślnik Mrocza) - 58 pkt.; 10. Wiesław Garańczyk (Rzemieślnik Mrocza) - 56 pkt.
Ostra rywalizacja trwa w punktacji drużynowej. Prowadzi Rzemieślnik Mrocza - 229 pkt.; 2. Bemix Więcbork 224 pkt.; 3. Relax Runowo - 201 pkt.; 4. Skowronki Kinice - 200 pkt.; 5. Pasjonaci Sępólno - 193 pkt.
Gospodarzem kolejnego turnieju będzie Lubcza, lecz ze względu na małe gabaryty własnej sali rozgrywki odbędą się w Sypniewie 10 lutego.
Piotr Pankanin