Gmina Więcbork
Rekord powiatu padł w Wituni
W 12 zebraniach, które odbyły się na terenie gminy Więcbork, mieszkańcy wybrali 6 nowych sołtysów. Czyżby duże zainteresowanie sprawowaniem tej funkcji miało związek z ustawowym dodatkiem do emerytury? Podczas zebrania w Wituni padł absolutny rekord powiatu pod względem frekwencji. W Czarmuniu na sołtysa kandydowały trzy osoby i każda otrzymała identyczną liczbę głosów. Jak udało się wybrnąć z tej patowej sytuacji?
Od 23 sierpnia w sołectwach gminy Więcbork odbywają się zebrania mieszkańców, podczas których uchwalane są plany finansowo-rzeczowe na przyszły rok oraz odbywają się wybory sołtysów i rad sołeckich na nową kadencję. Do ubiegłego czwartku odbyło się 12 zebrań i w połowie przypadków wybrano nowych sołtysów. W Suchorączku Krzysztofa Damsa, w Śmiłowie Mateusza Winograda, we Frydrychowie Waldemara Wnuka, w Borzyszkowie Mirosława Ciepłucha, w Zakrzewskiej Osadzie Wojciecha Sadkowskiego i w Czarmuniu Marlenę Kulawik. Swoje sołeckie urzędy zachowali sołtysi: Dalkowa Irena Śpica, Puszczy Aleksandra Łata, Zabartowa Piotr Szyling, Górowatek Natalia Szefer i Jastrzębca Edyta Szyperska.
Liczba kandydatów na sołtysów jest wyjątkowo duża. Być może motywacją jest ustawa o dodatku emerytalnym dla osób, które przez co najmniej 7 lat pełniły funkcję sołtysa. Trzysta złotych co miesiąc do emerytury piechotą nie chodzi. Oczywiście to duże uproszczenie. Wielu młodych sołtysów chce po prostu działać na rzecz swoich małych ojczyzn.
To jeszcze nie koniec zmian sołtysów w gminie Więcbork. Kilku obecnych i to z długoletnim stażem zapowiedziało, że nie będą już startować w wyborach. Tak stało się w Wituni, gdzie w czwartek z urzędem sołtysa pożegnała się Maria Łańska.
Prawie niemożliwe
Przebieg zebrania w Czarmuniu miał scenariusz prawie niemożliwy do zrealizowania, a jednak to się wydarzyło. Na zebraniu obecnych było 21 mieszkańców uprawnionych do głosowania. Zgłoszono aż 3 kandydatów na sołtysa i w głosowaniu każdy z nich otrzymał równą liczbę 7 głosów. Prowadzący zebranie burmistrz Waldemar Kuszewski już zastanawiał się, jak wybrnąć z tej patowej sytuacji, kiedy na sali niespodziewanie pojawił się jeszcze jeden, spóźniony mieszkaniec. Dopisano go do listy obecności i powtórzono głosowanie. Tym razem jego wynik to 7:7:8 na korzyść Marleny Kulawik, która zastąpi Jacka Tetsławskiego.
W Wituni co najmniej wójt
Na zebranie wyborcze w Wituni przyszło 171 mieszkańców uprawnionych do głosowania. Pod tym względem było to największe zebranie sołeckie ostatnich lat w powiecie sępoleńskim, ale od jakiegoś czasu Witunia jest największą wsią w powiecie sępoleńskim pod względem liczby mieszkańców. Na dzień 13 września na pobyt stały było tutaj zameldowanych 1072 mieszkańców, z czego uprawionych do głosowania jest 835. Witunia niedawno wyprzedziła Sypniewo, które liczy obecnie 1072 mieszkańców. Dla przykładu wieś Sośno, która jest stolicą gminy, ma obecnie 832 mieszkańców. Uważamy, że ze względu na tę okoliczność Witunia powinna mieć co najmniej wójta, a nie sołtysa. Zebranie mieszkańców Wituni po raz pierwszy odbywało się w nowej świetlicy i tylko dlatego zmieściło się w niej prawie 200 mieszkańców. Gdyby była taka potrzeba, to zmieściliby się jeszcze kolejni. Teraz widać, jak potrzebna to była inwestycja.
Zanim prowadzący zebranie burmistrz Waldemar Kuszewski przystąpił do przeprowadzenia czynności wyborczych mieszkańcy podjęli uchwałę o podziale funduszu sołeckiego na przyszły rok, który wynosi 54.061,90 zł.
– To jest propozycja ustępującej rady sołeckiej. Jeśli macie jakieś inne propozycje, czy będzie je miał nowy sołtys albo rada, to zawsze można to zmienić – zastrzegła ustępująca sołtys Maria Łańska.
Mieszkańcy w głosowaniu zaakceptowali przedstawioną propozycję. To była ostatnia czynność, jaką w roli sołtysa wykonała pani Maria, która na tę funkcję została wybrana 16 stycznia 2007 roku. W imieniu samorządu gminy, wręczając list gratulacyjny, kwiaty oraz przydatny upominek, podziękowali burmistrzowie Kuszewski oraz Masztakowski. Do podziękowań i życzeń dołączył się poprzedni burmistrz Paweł Toczko, przedstawiciele Klubu Biegacza Witunia 366 oraz delegacja mieszkańców. Później rozpoczął się wyborczy maraton. Zgłoszono czterech kandydatów na sołtysa. W czasie, kiedy komisja skrutacyjna pracowicie przygotowywała karty do głosowania, kandydaci zaprezentowali się mieszkańcom oraz przedstawili swoje programy działania. Musimy przyznać, że tak długo jak jeździmy na zebrania sołeckie, to takich autoprezentacji jeszcze nie widzieliśmy. Niejeden zawodowy polityk mógłby pozazdrościć. Ryszard Kałaczyński postanowił się odwołać do lokalnego patriotyzmu i ogłosił: – Kocham Witunię.
Oto liczba głosów, które otrzymali poszczególni kandydaci: Dominika Mazurek 20, Ryszard Kałaczyński 43, Aleksandra Wiśniewska 12, Adriana Cieślik 94. W tej sytuacji nowym sołtysem Wituni została Adriana Cieślik, czyli po prostu Ada.
– Jeśli uznacie, że nie spełniam waszych oczekiwań, to zawsze możecie mnie odwołać – powiedziała nowa sołtys, dziękując za zaufanie. W tym powiecie na pewno nie ma sołtysa, za którym stoi tak liczna grupa mieszkańców. Pani sołtys pomagać będzie rada sołecka w składzie: Robert Oczkowski, Łukasz Mieszczak, Tomasz Ossowski, Dariusz Ostrowski, Wioleta Łańska, Michał Krasicki, Małgorzata Sierakowska.