Rembelski odchodzi
– Po prostu nie chcę już pracować. Odchodzę za porozumieniem stron z dniem 28 maja. Chcę jeszcze zamknąć wszystkie roczne i kwartalne sprawozdania, tak aby nie było żadnych komplikacji – mówi Władysław Rembelski.
Rembelski jest nieocenionym fachowcem w swej dziedzinie. To on pierwszy przychodzi do urzędu i ostatni z niego wychodzi. Zawsze zastanawialiśmy się, kto o 6.00 rano zapala światło na piętrze urzędu. To właśnie skarbnik. Rembelski jest również osobą bardzo cenioną w Regionalnej Izbie Obrachunkowej. Inni skarbnicy bardzo często korzystają z jego porad.
Beata Lida rezygnuje z wiceprzewodniczenia radzie miejskiej, w środku roku budżetowego odchodzi skarbnik. Kto będzie następny? W urzędzie miejskim głośno mówi się o otwartym konflikcie, który destabilizuje jego pracę.