Rewolucja w obwodach łowieckich
Jeśli jesteś właścicielem nieruchomości wchodzącej w skład obwodu łowieckiego i nie chcesz, aby odbywały się tam polowania, to wystarczy złożyć w starostwie powiatowym oświadczenie o zakazie wykonywania polowań. Jeśli chcesz iść o krok dalej i zamierzasz wyłączyć swoją nieruchomość z obwodu łowieckiego, możesz to zrobić za pośrednictwem urzędu marszałkowskiego. Na takie rozwiązania pozwalają nowe przepisy Prawa łowieckiego.
Od 1 kwietnia 2018 r. obowiązuje znowelizowana ustawa Prawo łowieckie. Zgodnie z art. 27b właściciel lub użytkownik wieczysty nieruchomości wchodzącej w skład obwodu łowieckiego może zakazać wykonywania polowania na swojej nieruchomości po prostu poprzez złożenie staroście oświadczenia. Nie trzeba podawać powodu takiej decyzji. Złożenie oświadczenia nie oznacza wyłączenia nieruchomości z obwodu łowieckiego. Nieruchomość pozostaje w obwodzie łowieckim, nie można na niej tylko wykonywać samego polowania. Myśliwi nadal mogą wchodzić na nieruchomość i np. wysypywać paszę dla zwierząt. Złożenie oświadczenia oznacza brak możliwości otrzymania odszkodowań za szkody wyrządzone w uprawach i płodach rolnych przez dziki, łosie, jelenie, daniele i sarny oraz odszkodowań za szkody wyrządzone przez samych myśliwych podczas polowania.
– Do Starostwa Powiatowego w Sępólnie w ostatnim czasie wpłynęło jedno oświadczenie od właściciela nieruchomości o zakazie wykonywania polowań na jego nieruchomości. To oświadczenie trafiło do nadleśnictwa i koła łowieckiego – informuje Barbara Wiśniewska, dyrektor Wydziału Rolnictwa i Leśnictwa w Starostwie Powiatowym w Sępólnie.
– Takie oświadczenia nie mają związku z wyłączeniem danej nieruchomości z obszaru obwodu łowieckiego. Wniosek w tej sprawie składa się w Urzędzie Marszałkowskim w Toruniu. To sejmik województwa podejmuje uchwałę o podziale województwa na obwody łowieckie – dodaje Barbara Wiśniewska. Wielu właścicieli nieruchomości znajdujących się w obwodach łowieckich nie ma o tym zielonego pojęcia.
Właśnie teraz trwa procedura ponownego dzielenia województw na obwody łowieckie. To oznacza, że właściciele nieruchomości chcący wyłączyć je z obszaru obwodu łowieckiego mogą interweniować. Już kilka lat temu Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że przepisy umożliwiające obejmowanie prywatnych nieruchomości reżimem obwodu łowieckiego bez zapewnienia ich właścicielom możliwości wyrażenia sprzeciwu wobec dysponowania przedmiotem swojej własności i ochrony konstytucyjnie chronionych praw własności są niezgodne z konstytucją. Wszystkie obwody łowieckie powstałe w latach 2005-2015 przez sejmiki wojewódzkie zostały wyznaczone na podstawie niekonstytucyjnych przepisów. Właściciele nieruchomości mogli sądownie unieważniać włączenie ich terenu do obwodu łowieckiego. W latach 2016-2019 zapadło 141 wyroków w takich sprawach, korzystnych dla właścicieli nieruchomości. W 2018 roku weszła jednak w życie nowelizacja ustawy Prawo łowieckie, która na nowo korzysta z domniemania konstytucyjności. Sejmiki wojewódzkie rozpoczęły prace nad wyznaczeniem obwodów łowieckich na nowo. Jesienią w niektórych województwach zakończyły się przygotowywania projektów nowego podziału województw na obwody łowieckie.Sejmiki mają czas na wyznaczenie nowych obwodów do marca 2020 roku. Właściciele nieruchomości zainteresowani wyłączeniem działki z obwodu łowieckiego mogą interweniować u marszałka. Wyłączenie działki z obwodu łowieckiego nie uniemożliwia uzyskania odszkodowań za uprawy zniszczone przez dzikie zwierzęta. Tyle że wtedy odpowiada za nie Skarb Państwa. Paradoksalnie dochodzenie odszkodowania od państwa często jest skuteczniejsze niż od koła łowieckiego.
– W ciągu kilku ostatnich lat udało nam się skutecznie zmienić prawo łowieckie. Działamy na wielu płaszczynach, na poziomie legislacyjnym, kontrolnym, prowadzimy również monitoringi polowań – informuje Tomasz Zdrojewski, ornitolog i koordynator akcji Niech Żyją, który zachęca do wyłączania prywatnych nieruchomości z obwodów łowieckich. Oczywiście takie działania i zmiana przepisów nie podobają się myśliwym, którzy wielokrotnie protestowali w tej sprawie.
Na temat słuszności i celowości polowań można dyskutować godzinami. Głosy z pewnością będą podzielone. Ten artykuł nie jest próbą odpowiedzi na pytanie dotyczące istoty myśliwstwa. Chodzi o to, że każdy rolnik i inny posiadacz nieruchomości może swobodnie dysponować swoją własnością.