Powiat

Rodzice chcą zmian w przepisach oświatowych

Robert Środecki, 18 lipiec 2011, 17:59
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Na terenie całego kraju trwa akcja obywatelska ,,Ratuj maluchy”. Polega ona na wprowadzeniu radykalnych zmian w ustawie o systemie oświaty. Inicjatorzy przedsięwzięcia nie godzą się na nowe rozwiązania zaproponowane w edukacji, które właśnie wchodzą w życie. W urzędach i wielu instytucjach użyteczności publicznej trwa zbiórka podpisów pod petycją w tej sprawie.

Akcja ,,Ratuj maluchy – sześciolatki do przedszkoli” to inicjatywa obywatelska. Projekt znowelizowanej ustawy o systemie oświaty przygotowały Stowarzyszenie i Fundacja Rzecznik Praw Rodziców oraz rodzice biorący udział w akcji ,,Ratuj maluchy”. Wszelkie działania mają na celu przywrócenie stabilności sytemu oświaty poprzez powrót do zniesionych reformą minister Hall zapisów ustawy oświatowej. W szczególności chodzi o ustalenie wieku obowiązku szkolnego dla dzieci od 7. roku życia, wolny wybór dla sześciolatków, powrót do programu nauczania pozwalającego na naukę czytania sześciolatkom w zerówce, przywrócenie nadzoru kuratoriów nad organami prowadzącymi szkoły, odstąpienie od łatwej ścieżki likwidacji i przekazywania szkół osobom prywatnym i organizacjom, a ponadto objęcie edukacji przedszkolnej subwencją oświatową, w celu upowszechnienia równego dostępu do edukacji, niezależnego od sytuacji materialnej rodziców dziecka, co gwarantuje Konstytucja.

Pomysłodawcy akcji wytykają cały szereg błędów ustawodawcy. Twierdzą, że większość zmian w przepisach została pozbawiona jakiegokolwiek wsparcia z budżetu państwa i muszą zostać przeprowadzone ze środków własnych samorządów. Jednym z objawów wprowadzonych zmian, z którymi mamy ostatnio do czynienia, jest brak miejsc w przedszkolach. ,,Projekt niniejszej ustawy powstał jako społeczna reakcja na nowelizację ustawy o systemie oświaty z 19 marca 2009 roku. Wzmiankowana nowela została wprowadzona bez należytych konsultacji społecznych i wbrew sprzeciwowi, jaki wzbudzała. Ta ustawa przyniosła liczne zapisy szkodliwe dla systemu oświaty” - czytamy w uzasadnieniu dokumentu.

21 marca złożony został w Sejmie obywatelski projekt ustawy o oświacie. Marszałek przyjął inicjatywę, dając pomysłodawcom akcji trzy miesiące na zebranie wymaganej ilości podpisów (100 tys.). Akcja zbierania podpisów nabrała tempa. Przed tygodniem inicjatywę poparła znaczna część pracowników więcborskiego magistratu. Do tej pory udało się zebrać ponad 260 tys. podpisów, a to oznacza, że projekt obywatelskiej ustawy o oświacie trafi pod obrady Sejmu.

Inicjatorzy zmian w przepisach do ustawy dołączyli szczegółowe uzasadnienie. Tylko czy rzeczowe argumenty trafią do większości sejmowej? Jest to wątpliwe, ponieważ ci sami posłowie wprowadzili zmiany, które samorządom i znacznej grupie rodziców odbijają się czkawką.