Rycerze 2018 roku
„Rycerze” to kontynuacja nagród wręczanych najlepszym sportowcom i ludziom kultury w latach 1996-2007, czyli za kadencji burmistrza Andrzeja Maracha. Wręczanie nagród, które miały najpierw formę wazy, później płaskorzeźby odbywało się zawsze podczas uroczystego balu. Po kilkuletniej przerwie do tej tradycji powrócił burmistrz Waldemar Kuszewski. W sobotę bal sportu i kultury w nowej odsłonie odbył się po raz trzeci, po raz drugi w sali gimnastycznej liceum ogólnokształcącego. Nie trzeba było jej specjalnie przygotowywać, ponieważ pozostawiono dekorację z balu studniówkowego. Część oficjalną poprowadziła Katarzyna Włodarczak oraz Jacek Masztakowski. Nagrody w formie statuetek, czeków na gotówkę oraz gadżetów promocyjnych gminy wręczał burmistrz Waldemar Kuszewski.
W tym roku przyznano dwa wyróżnienia. Za osiągnięcia wokalno–muzyczne w latach 2009-2018 wyróżnienie otrzymała Anna Kamińska. Ania to uczestniczka i laureatka wielu konkursów piosenki, głównie poezji śpiewanej i tak zwanej piosenki aktorskiej na różnych szczeblach. Zdaniem wielu osób to jeden z najciekawszych głosów w naszym regionie. Drugie wyróżnienie otrzymał młody, perspektywiczny ciężarowiec Gromu Kacper Nietz.
Nagrodę „Rycerza” otrzymał Rafał Guzy, starszy kolega Kacpra, który w ubiegłym roku na Młodzieżowych Mistrzostwach Polski w podnoszeniu ciężarów, odbywających się w Ciechanowie, zdobył brązowy medal w kategorii 56 kg. Był to pierwszy medal Mistrzostw Polski ciężarowca Gromu od 13 lat. Nagrodę w imieniu zawodnika odebrał trener Marek Ksobiak.
Kolejnym laureatem „Rycerza” został nestor więcborskich szachów, Józef Białkowski. Otrzymał go za całokształt dokonań sportowych, trenerskich oraz promocję sportu na terenie gminy. – Dopóki szare komórki jeszcze u mnie pracują, to będę szkolił młodzież – obiecał pan Józef.
Kolejna statuetka trafiła do rąk Doroty Angutek za popularyzację i promocję haftu krajeńskiego. Pani Dorota od lat prowadzi badania haftu krajeńskiego i stara się udowodnić, że jest to samoistne zjawisko kulturowe.
– Przyjdzie kiedyś taki dzień, że dojdę skąd się ten haft wziął – zapewniła Dorota Angutek.
Jeśli haft krajeński, to nie mogło wśród laureatów zabraknąć koła hafciarskiego „Igłą Malowane”. Panie z koła od wielu lat poprzez swoją działalność promują gminę w całej Polsce i właśnie za to przyznano im nagrodę. W imieniu członkiń odebrały ją panie: Teresa Kuczerepa, Irena Cichończyk i Aleksandra Banach.