Sala kinowa w auli im. L. Prądzyńskiego w Sępólnie
Ostatnie sesje Rady Miejskiej w Sępólnie zaczynały się od przeglądu i omawiania artykułów lokalnej prasy. Tym razem od tego zwyczaju odstąpiono z korzyścią dla mieszkańców. Czas sesji należy poświęcić na sprawy najważniejsze, jak choćby rosnące bezrobocie, ubóstwo, brak inwestorów, czy też „zabijanie” małych przedsiębiorców, działających od lat na terenie miasta i gminy, poprzez stawianie kolejnych kolosów należących do dużych sieci handlowych.
W interpelacjach pierwsza głos zabrała radna Anna Miczko. – Proszę w imieniu mieszkańców zobowiązać administracyjnie właścicieli działek do ich uporządkowania, a w szczególności działki przy ulicy Studziennej, która jest strasznie zaniedbana. Oprócz tego przy ulicy Nowy Rynek i działek przy ulicach osiedla Jana Pawła II. Jeżeli chodzi o drugą interpelację, proszę, aby wyrównać zapadające się studzienki kanalizacyjne jeszcze przed sezonem, bo one faktycznie bardzo hałasują, dotyczy to ulic: Hallera, Sienkiewicza i Kościuszki - zasygnalizowała radna. Na pytania odpowiedział kierownik referatu gospodarki komunalnej Urzędu Miejskiego w Sępólnie. – Działka przy ulicy Studziennej ma nieuregulowane stosunki prawne, ale nie będziemy teraz szukać spadkobierców czy właścicieli. Po niedzieli wyślemy tam ekipę sprzątającą. Natomiast tam, gdzie znamy właścicieli działek, wyślemy odpowiednie pisma zgodnie z regulaminem, jaki państwo uchwalili o porządku i czystości w gminie. Jeżeli chodzi o poziomowanie studni na ulicach Hallera, Sienkiewicza i Kościuszki, to po długim weekendzie, świętach majowych jesteśmy umówieni z generalną dyrekcją dróg, także tę sprawę poruszymy - powiedział Jarosław Dera.
Ostatnią interpelację złożyła radna Danuta Wańke. – Chciałabym zwrócić uwagę na brak od ponad roku witacza od strony Sypniewa. Nie ma witacza gminy Więcbork, został tylko stary maszt, a na naszym terenie zakrzaczenie. Myślę, że sezon turystyczny się zaczyna i jakieś tablice informacyjne, gdzie zaczynają się gminy, powinny powstać – zakończyła radna. – Z tego, co się dowiedziałem, zginął zarówno witacz więcborski, jak i sępoleński. Witacz więcborski będzie leżał w gestii władz gminy Więcbork. Pojedziemy i uprzątniemy nasz teren. Kwestia teraz, czy będziemy robili taki sam witacz czy wybierzemy inny model – poinformował Jarosław Dera.
W wolnych wnioskach jako jedyny głos zabrał radny Grzegorz Dudek. – Chciałem nawiązać do wypowiedzi pana burmistrza, który na początku wspominał o złożonym wniosku o dofinansowanie inwestycji na uzbrojenie 8-hektarowego terenu przemysłowego. Jakiego terenu ten wniosek dotyczył? – pytał Dudek.
W tym przypadku odpowiedzi udzielił burmistrz Sępólna. – W sprawie obszarów, które podaliśmy do wniosków na uzbrojenie terenów. Otóż jest to jeden z nielicznych konkursów, które zostały przez urząd marszałkowski ogłoszone. Konkurs dotyczył uzbrojenia terenów pod działalność gospodarczą. Mamy w Sępólnie przeznaczone takie obszary w znacznie większym zakresie niż 8,5 hektara, ale ze względu na koszty i wielkość tego przedsięwzięcia przygotowaliśmy do wniosku pierwszy etap obejmujący 8,5 hektara terenu, którego jesteśmy właścicielem. Chodzi o teren, który jest położony na prawo od drogi gruntowej, która prowadzi z Sikorza do ogródków działkowych. To jest 8,5 hektara w planie przeznaczone na działalność gospodarczą. Dziś jest wykorzystywany rolniczo. Natomiast perspektywicznie jest przeznaczony na rozszerzenie strefy przemysłowej, która jest zlokalizowana przy ulicy Przemysłowej. To podaliśmy do wniosku, konkursu. Jest to konkurs, w którym można było aplikować na zasadzie zaprojektuj i wybuduj, czyli będziemy mogli, jeśli wygramy konkurs, zaprojektować całe przedsięwzięcie, układ dróg, sieci wodociągowych, kanalizacyjnych i oświetleniowych i za pozostałą kwotę wykonać to uzbrojenie, przygotować te tereny pod działalność gospodarczą – wyjaśniał Waldemar Stupałkowski.
Następnie przewodniczący Rady Miejskiej Stanisław Rohde udzielił informację, jaką otrzymał na piśmie od posła na sejm Jarosława Katulskiego. Oto treść listu: „Szanowny panie przewodniczący, informuję, że złożyłem do pana Sławomira Nowaka, ministra transportu i budownictwa gospodarki morskiej, kolejne zapytanie poselskie w sprawie fatalnego stanu drogi krajowej nr 25 na odcinku Mąkowarsko-Kamień Krajeński oraz planu budowy obwodnic Sępólna Krajeńskiego i Kamienia Krajeńskiego. Kserokopie odpowiedzi ministra wyślę panu niezwłocznie po jej otrzymaniu.” – To jest wystąpienie pana posła Katulskiego do ministra dotyczące fatalnego odcinka, o którym już długo rozmawialiśmy – podkreślił Stanisław Rohde. Miejmy nadzieję, że tylko na samych rozmowach, listach ta sprawa się nie skończy i w końcu doczekamy się drogi jak na XXI wiek przystało.
Ponadto swoje wystąpienie miała kierownik referatu spraw obywatelskich Bogumiła Bławat, która streściła sprawozdanie z realizacji programu współpracy gminy Sępólno z organizacjami pozarządowymi i innymi podmiotami prowadzącymi działalność pożytku publicznego w 2012 roku.
W końcu nadeszła chwila, w której wszyscy zebrani mogli wygodnie rozsiąść się w swoich krzesłach i obejrzeć dwa filmy obrazujące wygląd, osiągnięcia i problematykę zabezpieczenia potrzeb sportowo-rekreacyjnych mieszkańców gminy Sępólno w zakresie działalności Centrum Sportu i Rekreacji i MLKS Krajna. Pierwszy film zaprezentowany przez dyrektora CSiR Marka Charta zrobił wrażenie na odbiorcach. – Musimy stwierdzić, że nasze miasto jest piękne, obiekty sportowe mamy również piękne i dzieje się wiele na tych obiektach, gdyż jak słyszeliśmy z informacji, skorzystało z nich 21 tysięcy ludzi – podsumował wystąpienie dyrektora przewodniczący rady miejskiej Stanisław Rohde. Dyrektor Centrum Sportu i Rekreacji w materiale filmowym przedstawił również cele na przyszłość. – Biorąc pod uwagę potrzeby rozwoju i utrzymanie na określonym poziomie standardów infrastruktury sportowo-rekreacyjnej w mieście, wydaje się słuszne dążenie do poprawy stanu istniejącego poprzez planowanie w przyszłości następujących zamierzeń: poszerzenie bazy noclegowej, budowę bieżni tartanowej oraz boiska ze sztuczną nawierzchnią, termomodernizację sali gimnastycznej oraz starego skrzydła obiektu, zakupu maszyny czyszczącej do konserwacji boiska głównego na hali Krajna Arena - podkreślał Marek Chart. – Chciałbym pogratulować panu Markowi działań i jego toku myślenia, kierunku, w którym zmierza. Mowa była też o problemach. Chodzi o bazę noclegową, sztuczna murawa, tartan i obiekt lekkoatletyczny - to bolączka całego stadionu. W tym kierunku trzeba iść. Popieram to jak najbardziej – stwierdził radny Grzegorz Dudek. – Proponowałbym skorzystać z ośrodka kolejowego. Co z nim jest i czy zmieniła się jakaś oferta? Czy nie warto się zastanowić nad wykupem, remontem i poszerzeniem bazy noclegowej? – pytał radny Roman Porożyński. Następnie głos zabrał przewodniczący Rady Miejskiej. – Chciałbym poinformować, że ostatnio, tydzień temu, pan dyrektor Chart, panowie burmistrzowie, ja również, zrobiliśmy wizję na terenie Krajny i jest pomysł na rozwiązanie problemu, jakim jest baza noclegowa. Są dwa baraki, o których pan burmistrz jako fachowiec wypowiadał się, jak to zrobić, i przybyłoby nam na obozy sportowe około 80 miejsc, a na noclegi normalne, takie dla mieszkańców czy też turystów, około 40 miejsc. Byliśmy również w mieszkaniu, które zostało opuszczone przez mieszkającego tam pracownika, i tam również będą miejsca noclegowe - mówił Stanisław Rohde.
Przyszedł czas na podsumowanie. – Nie chcę nikomu słodzić, ale popieram to, co robią jednostki sportowe. Ja ze sportem byłem całe życie i do „usranej” śmierci będę. Popierał będę zawsze, cokolwiek by się nie działo. Ruch jest najważniejszy dla zdrowia, a to co się dzieje z młodzieżą w obecnych czasach, to jest w skrócie jedna wielka patologia. Sport, sport, wszystkich działaczy popieram i będę to robił – powiedział radny Dudek. Znając zapał i energię do pracy dyrektora Charta, z pewnością nie spocznie on na laurach, na jakie go wynieśli co niektórzy radni, gdyż jeszcze wiele pracy przed nim i Centrum Sportu i Rekreacji.
Po dyskusji na temat działalności CSiR do obejrzenia następnego filmu zachęcał ustępujący prezes Krajny Jarosław Tadych. – 12 kwietnia, tak jak mówił pan przewodniczący, odbyła się Komisja Oświaty Sportu i Kultury. Dużo tam było dyskutowane na temat sportu, nie tylko na terenie Krajny, ale także innych jednostek, które będą się dziś prezentowały. Przygotowaliśmy, tak jak poprzedni dyrektor, prezentację, film między innymi z okazji 75-lecia klubu MLKS Krajna, które przypada w okresie letnim. Film miał zostać puszczony po raz pierwszy 10 maja w okresie sprawozdawczo-wyborczym. Dzisiaj akurat jest sesja, więc będzie premiera tego filmu – zakończył Tadych. Film przedstawiający między innymi historię powstania klubu MLKS Krajna, którego początki sięgają lipca 1938 roku, kiedy to w Sępólnie przy ulicy Hallera dokonano wyboru pierwszych władz klubu, jak również prezentujący jego poszczególne sekcje działające obecnie, skomentował przewodniczący Rady Miejskiej. – Chciałbym powiedzieć, że klub naprawdę się rozwija bardzo szeroko. Siedem sekcji w klubie - niewiele klubów w województwie kujawsko-pomorskim prowadzi tak szeroką działalność sportową. Mam szczególny sentyment do tego klubu. Niewiele jest tutaj osób na sali, które pamiętają „Gryf Sępólno”, który był pokazany w materiale filmowym. Ja w tym klubie grałem przez 10 lat, byłem zawodnikiem tej drużyny. Życzę klubowi jak najlepiej, żeby się ciągle rozwijał – podsumował Stanisław Rohde.
W tym momencie przyszedł czas na podziękowania. – Korzystając z okazji dzisiejszej sesji, 10 maja zarząd MLKS Krajna kończy swoją kadencję. Jak wiecie, nie będę już kandydował na stanowisko prezesa. Z tego miejsca chciałbym podziękować Radzie Miejskiej, panu burmistrzowi i wszystkim dyrektorom jednostek naszej gminy za współpracę, zrozumienie i cierpliwość, a zarazem przy okazji przeprosić, jeżeli kogoś uraziłem przez te dwa lata mojej działalności w Krajnie – powiedział Jarosław Tadych.
Po obejrzeniu filmów obrazujących wygląd, osiągnięcia i problematykę Centrum Sportu i Rekreacji i MLKS Krajna przyszła pora na przerwę. Tuż po niej zgodnie z obowiązującym porządkiem obrad radni przyjęli 6 uchwał.
Poszło jak po maśle, radni bezdyskusyjnie i jednogłośnie przyjęli następujące uchwały: zmieniające uchwałę w sprawie uchwalenia budżetu gminy Sępólno na 2013 rok, o zmianie uchwały w sprawie zasad przyznawania stypendiów za wybitne osiągnięcia edukacyjne dla uczniów placówek oświatowych prowadzonych przez gminę Sępólno, ustalenia górnych stawek opłat ponoszonych przez właścicieli nieruchomości, którzy nie są obowiązani do ponoszenia opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi na rzecz gminy, za usługi w zakresie odbierania odpadów komunalnych z terenu nieruchomości oraz za opróżnianie zbiorników bezodpływowych i transport nieczystości ciekłych, określenia przystanków komunikacyjnych, których właścicielem jest gmina Sępólno, udostępnionych dla operatorów i przewoźników oraz określenia warunków i zasad korzystania z tych przystanków, uchylającą uchwałę w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego terenu położonego w miejscowości Świdwie, gmina Sępólno, uzgodnienia projektu uchwały Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego w sprawie Krajeńskiego Parku Krajobrazowego.
Tak oto dobiegła kolejna sesja Rady Miejskiej w Sępólnie. Czego mogło w niej zabraknąć? Chyba takiej „zdrowej” dyskusji na tematy dotyczące miasta i ich mieszkańców. Owszem, zakrzaczenia terenu i brak witaczy to ważna sprawa. Co jednak z tymi najważniejszymi problemami? Panie w „spożywczakach” nie nadążają z kupnem długopisów, aby wpisać kolejne nazwisko na listę dłużników. Warto by było się zastanowić, z czego to wynika.