Samochodów - 68, motocykli i motorowerów - 7, rowerów - 13, czyli Płocicz wygrywa z Dąbrową
I tak to pod bramką Orła z Dąbrowy było aż sześć razy. Fot. Robert Lida
Orzeł Dąbrowa - LZS Płocicz 0:6 (0:0)
To był mecz z cyklu: ,,święta wojna". Tym razem nie liczyliśmy kibiców (było ich około 200), ale pojazdy, którymi przyjechali do Dąbrowy: 68 samochodów osobowych, 7 motocykli i motorowerów, 13 rowerów. Do przerwy mecz był wyrównany, a goście nie potwierdzali, że to im należy się mistrzowska korona. Prawdziwe szaleństwo zaczęło się po przerwie,kiedy na boisku pojawił się Kobra i Beton. Gra Płocicza nabrała właściwego rytmu, no i zaczęły padać bramki. W ciągu 8 minut piłkarze z Płocka strzelili 3 bramki i to podłamało gospodarzy. Bramkowym łupem podzielili się: Dariusz Warmke 2, Dawid Warnke 2, Waldemar Burkiewicz, Bartosz Burkiewicz.
Victoria Orzełek - LZS Lutówko 6:0 (5:0)
Bramki strzelili: Wojciech Żelazny i Sylwester Kowalik po 3.
Zryw Dąbrówka - Fireman Zabartowo/ Pęperzyn 3:1 (2:0)
Zdecydowane i w pełni zasłużone zwycięstwo dobrze dysponowanych gospodarzy. Hattrickiem w tym spotkaniu popisał się Jakub Kuszaj, który był najaktywniejszym zawodnikiem na boisku. Honorowego gola dla gości z rzutu wolnego strzelił Daniel Mańczuk. Goście mieli duże problemy z finalizowaniem swoich akcji. Gospodarze mogli wygrać ten mecz jeszcze wyżej.
Fuks II Wielowicz - Time Lubcza 5:3 (3:1)
Bramki dla Fuksa: Dawid Kmiecik 3, Mateusz Paliga i Przemysław Nitka, dla gości Łukasz Zieliński, Andrzej Wilczyński i Marcin Myślicki.
