Seydak Team objął prowadzenie

Tomasz Aderjahn, 16 grudzień 2013, 01:06
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Piąta kolejka spotkań przyniosła pojedynki drużyn z górnej części tabeli z tymi walczącymi o uniknięcie baraży. Zdecydowanie najciekawiej w V kolejce zapowiadała się konfrontacja dwóch najlepszych ekip poprzedniego sezonu. W VI na czoło wybijało się spotkanie Lemar Kuchnie - Okrąglak Karczma Jeleń Trociński. Dobrze dysponowani są piłkarze Seydak Team, którzy wykorzystali potknięcie rywali i awansowali na pozycję lidera.
Seydak Team objął prowadzenie

Bardzo ważny pojedynek pomiędzy BS Krajeńskimi Chłopakami a Bemixem zakończył się podziałem punktów. Fot. Tomasz Aderjahn

Zanim jednak do tego doszło, w piątek rozegrano dwa mecze. Najpierw lider Lemar Kuchnie zagrał z drużyną BS Krajeńskie Chłopaki z Alei. Obie ekipy wystpiły niemal w optymalnych składach. W szeregach Lemar Kuchnie zabrakło wprawdzie D. Szczygła. Jego miejsce jednak zajął bramkarz, który w ubiegłym sezonie bronił barw tej drużyny, B. Piechocki. Obie ekipy spokojnie rozpoczęły pojedynek, nie forsując tempa. Pierwszą poważniejszą akcję w meczu przeprowadzili piłkarze Lemar Kuchnie w 5. min i od razu strzelili gola. Przed polem karnym A. Dądela ładnie wypatrzył B. Pastwika, który otworzył wynik. Po dwóch minutach wynik podwyższył lider klasyfikacji strzelców Ł. Burkiewicz. Po kilkudziesięciu sekundach kontaktowego gola mógł zdobyć P. Siekierka, jednak jego strzał po ziemi B. Piechocki obronił. Drużyna BS Krajeńskie Chłopaki miała sporo pecha w 10. min. Uderzenie na bramkę próbował wybijać D. Nawrocki, jednak zrobił to tak niefortunnie, że piłka do niej wpadła. Utrata trzech goli poderwała do szybszej gry ekipę z Wielowicza, która próbowała zmienić niekorzystny rezultat. Przy strzałach m. in. A. Grochowskiego i P. Herzberga zabrakło skuteczności. W pierwszych sekundach drugiej połowy fantastyczną sytuację miał P. Herzberg, jednak jej nie wykorzystał, co szybko się zemściło i w niespełna 3 min. A. Dądela z Lemar Kuchnie strzelił kolejne dwa gole. Dopiero w 26. min strzał z dystansu D. Nawrockiego znalazł drogę do siatki. Nie wpłynęło to jednak deprymująco na lidera rozgrywek i kolejnego szybko gola strzelił T. Olszewski. W ciągu kolejnych trzech minut popis dał Ł. Burkiewicz, strzelając trzy gole. Najpierw wykończył świetną, szybką akcję zespołu, następnie pewnie pokonał D. Zigerta w sytuacji sam na sam, a zakończył mocnym strzałem, po tym jak piłkę zgubił przed swoim polem karnym M. Grabowski. Rywalowi  nieco pozazdrościł P. Siekierka i w ciągu 6. min strzelił trzy gole z rzędu. Najpierw pewnie wykończył szybką kontrę swojej drużyny, następnie trafił do siatki po kombinacyjnie wykonanym rzucie wolnym, a zakończył strzelanie mocnym uderzeniem z rzutu wolnego. Okres dobrej gry BS Krajeńskich Chłopaków mógł golem zakończyć A. Grochowski, jednak piłka trafiła w słupek.
W drugim piątkowym spotkaniu Duko Doran z chojnickim wsparciem, jednak bez Ł. Nowaka zmierzyła się z Bemixem. Więcborska drużyna niespodziewanie dobrze rozpoczęła spotkanie, od groźnych ataków. Pierwszy strzał P. Drobińskiego obronił M. Kałaczyński. Po chwili ten sam piłkarz trafił w słupek. Od 4. min do gry zabrali się piłkarze Duko Doran. Zanim Bemix połapał się w szybkich akcjach rywali, przegrywał już 3:0. Rozpoczął V. Kolesnik, ładnie wykańczając podanie z rzutu rożnego. Po chwili wynik podwyższył M. Sundeev, a trzecią bramkę zdobył K. Prądzyński. W 14. min czwartego gola strzelił S. Dankowski. Więcborscy piłkarze w końcówce pierwszej odsłony jeszcze troszkę powalczyli, jednak mało skutecznie. Drugą odsłonę Bemix ponownie rozpoczął nieźle, a przełożyło się to tym razem na gola strzelonego przez K. Hrycajewskiego. Odpowiedź Duko Doran była natychmiastowa i kolejnego gola po ładnej akcji zdobył V. Kolesnik. W 30. min Bemix poderwał jeszcze M. Baumgaert rozpoczynając szybką akcję, zakończoną celnym strzałem S. Packa. Więcborska drużyna próbowała pójść za ciosem, jednak doświadczeni piłkarze Duko Doran szybko ostudzili ich zapały dwoma kolejnymi golami. W końcówce Bemix jeszcze raz się poderwał i zdołał strzelić kolejne dwie bramki. Na 4 sek. przed końcem do siatki rywali uderzeniem spod własnej bramki trafił M. Kunek. Uczynił to jednak z autu i bramka nie została uznana.
Najbardziej interesująco zapowiadało się sobotnie spotkanie Okrąglaka z Elmasz Team, wszak była to konfrontacja mistrza z wicemistrzem poprzedniego sezonu. Dodatkowym smaczkiem tego pojedynku był fakt, że zwycięstwo dawało miejsce w górnej części tabeli, a porażka spychała w dolne rejony. Obie drużyny spokojnie rozpoczęły spotkanie, zupełnie nie forsując tempa. Dopiero w 7 min Okrąglak pierwszy raz poważnie zagroził bramce rywali, a strzał Sz. Jędrzejewskiego obronił K. Dombrowski. Po 24 sek. było już 1:0 po golu M. Miszewskiego. W kolejnych minutach obie drużyny grały spokojnie. Elmasz Team próbował atakować, jednak strzały S. Kosmeli i H. Grajczyka były niecelne. Dopiero na 30 sek. przed syreną kończącą pierwszą część T. Kaczyński ładnym strzałem doprowadził do remisu. Druga odsłona rozpoczęła się troszkę niespodziewanie od trzech goli strzelonych w 5 min przez Elmasz Team. Rozpoczął H. Grajczyk pięknym strzałem w okienko z dystansu. Po chwili  R. Mrugalski obronił wprawdzie strzał K. Nowaczyka, jednak dobitka była już skuteczna. W 25 min T. Kaczyński odebrał piłkę rywalowi na połowie boiska i pewnie wykorzystał sytuację sam na sam. Piłkarze z Chojnic jeszcze próbowali się podnieść. Mocny strzał z dystansu Sz. Jędrzejewskiego P. Bąkowski wypuścił z rąk, a z bliska piłkę do siatki skierował M. Kostkowski.
W 33. min Okrąglak, nie mając nic do stracenia, wycofał bramkarza i desygnował do gry Sz. Jędrzejewskiego jako bramkarza lotnego, co przyniosło skutek w postaci kontaktowego gola. Rozentuzjazmowanych piłkarzy z Chojnic K. Nowaczyk szybko sprowadził na ziemię,  strzelając piątego gola. Ostatnie minuty przyniosły sporo emocji. Na niespełna 2 min przed końcem H. Grajczyk przerwał rozgrywanie piłki przez przeciwników na co szybko zareagował T. Kurs, faulując rywala. Jako że był to 6. faul, to przedłużony rzut karny na kolejnego gola zamienił T. Kaczyński. W samej końcówce ostro zrobiło się pod polem karnym Elmasz Team. W szamotaninie M. Miszewski odepchnął M. Pankaua, na co ten szybko zareagował, uderzając rywala w twarz. Skończylo się to czerwoną kartką i absencją w 3 najbliższych meczach. Pięć sekund przed końcową syreną M. Lipiński odebrał piłkę rywalowi i z własnej połowy posłał ją do pustej bramki, ustalając wynik spotkania.
Na zakończenie szóstej kolejki wicelider Seydak Team zagrał z ekipą U Piotra i wydawało się, że nie będzie miał większych kłopotów z wygraną, a tymczasem blisko było sensacji. Drużyna U Piotra spotkanie zaczęła bardzo dobrze, szybko w 3. min strzelając pierwszego gola. Do siatki trafił A. Żuchowski. Seydak Team zabrał się za żywszą grę, jednak S. Fac fantastycznie spisywał się w bramce. Dopiero w 6. min nadmiar emocji sprawił, że jako piąty gracz na boisko wbiegł A. Bukowski, za co otrzymał żółtą kartkę. Seydak Team znakomicie wykorzystał grę w przewadze i po strzale G. Paszylka doprowadził do remisu. W pierwszej połowie więcej goli nie padło, chociaż sytuacji z obu stron było sporo. W rolach głównych wystąpili obaj bramkarze K. Woliński i S. Fac , ktorzy popisali się kilkoma fantastycznymi interwencjami. Od początku drugiej połowy nieco podrażniony wicelider zaczął szturmować bramkę rywali. Czynił to jednak z wielkim chaosem, bez przygotowania, chcąc za wszelką cenę trafić do siatki. Spokojnie grająca w obronie ekipa U Piotra szukała swojej szansy w kontratakach. Była dwukrotnie bliska  powodzenia, do szczęście zabrakło naprawdę niewiele. Przez długie minuty drugiej połowy utrzymywał się wynik remisowy i gdy zaczęło pachnąć sensacją. w 33. min strzał M. Tydy z rzutu wolnego był skuteczny. Po tym golu tempo gry nico spadło, a wynik spotkania został ustalony na 3 min przed końcem.
W polu karnym strzał rywala ręką odbił K. Żuchowski, a rzut karny na gola zamienił T. Mrugalski.
Pierwszy niedzielny pojedynek pomiędzy Bemixem a BS Krajeńskimi Chłopakami był szalenie ważny dla układu dolnej części tabeli i obie ekipy wiedziały o co grają. Żadna z drużyn nie chciała stracić gola i skupiła się na obronie. Niewiele zatem w pierwszych 10 min było sytuacji bramkowych. Dopiero w 13. min Bemix przeprowadził pierwszą szybką i składną akcję, a wykończył ją celnym strzałem S. Pacek. BS Krajeńskie Chłopaki mogli szybko odpowiedzieć. Dobrego podania A. Grochowskiego w pustej bramce nie zmieścił P. Herzberg. Jeszcze bliski szczęścia był A. Mikulski, jednak jego strzał obronił M. Kunek. Niewykorzystane sytuacje zemściły się w 18. min. Szybką akcję zainicjował R. Rodak, zagrał do M. Kwasigrocha, który nie miał kłopotów z podwyższeniem wyniku. Na 45 sek. przed końcem pierwszej odsłony ponownie R. Rodak fantastycznie dograł, tym razem do S. Packa, i było 3:0. Drugą odsłonę lepiej zaczęli BS Krajeńskie Chłopaki. W 27. min D. Nawrocki strzelił pierwszego gola i poderwał drużynę do walki. Dwie minuty później ten sam piłkarz po indywidualnej akcji zdobył gola kontaktowego. W odpowiedzi mocny strzał W. Janickiego z wolnego z trudem obronił D. Ziegert. Podbudowani dwoma golami BS Krajeńskie Chłopaki zdobyli przewagę i w 36. min P. Herzberg po indywidualnej akcji doprowadził do remisu i spotkanie nabrało jeszcze więcej rumieńców. W końcówce jeszcze D. Nawrocki trafił w słupek, a w ostatnich sekundach w M. Kunka. Niemal równo z końcową syreną 6. faul drużyny Bemix poskutkował przedłużonym rzutem karnym. D. Nawrocki mógł zapewnić zwycięstwo swojej drużynie, jednak jego strzał obronił M. Kunek i pojedynek zakończył się podziałem punktów.
Wielkie emocje szykowały się w drugim spotkaniu 6. kolejki, w którym aktualny lider Lemar Kuchniezmierzył się z aktualnym mistrzem Okrąglakiem. Piorunujące otwarcie miała drużyna Lemar Kuchnie. W 18. sek. strzał B. Pastwika obronił R. Mrugalski, a z bliska piłkę do siatki wepchnął Ł. Burkiewicz. Lider klasyfikacji strzelców drugiego gola strzelił po 50 sek. i było 2:0. Mecz nabrał rumieńców już na samym początku. W kolejnych minutach kibice oglądali znakomite i szybkie spotkanie. Okrąglak dobrą akcją odpowiedział w 12. min i kontaktowego gola zdobył D. Domeracki. W końcówce pierwszej odsłony sporo się jeszcze na boisku działo. Obie ekipy wypracowały sobie po kilka sytuacji. Gola wyrównującego dla Okrąglaka na minutę przed końcem strzelił P. Drewek. Drugą połowę fantastycznie rozpoczęli piłkarze z Chojnic i po niespełna minucie gola dającego prowadzenie strzelił Sz. Jędrzejewski. W kolejnych minutachprzewaga Okrąglaka rosła i w 28. min po dobrej akcji kolejną bramkę ponownie zdobył Sz. Jędrzejewski. Zupełnie bezradnych piłkarzy Lemar Kuchnie pogrążyli dwoma golami D. Domeracki i M. Miszewski. Po utracie szóstego poderwał się jeszcze lider rozgrywek. Wystarczyło to tylko do strzelenia trzeciego gola przez B. Pastwika. W końcówce dwa strzały A. Dądeli i B. Pastwika obronił R. Mrugalski. Na 45 sek. przed końcem piłkę ręką w polu karnym dotknął B. Pastwik i z rzutu karnego wynik ustalił Sz. Jędrzejewski.
W następnym spotkaniu drużyna U Piotra chciała zdobyć punkty w konfrontacji z Duko Doran. Było wiadomo, że w spotkaniu nie będą mogli zagrać dwaj piłkarze Red Devils, którzy w tym samym czasie grali w spotkaniu Ekstraklasy Futsalu w Bielsku Białej. Bardzo szybko, bo już w 25. sek., bliski szczęścia był Ł. Nowak, jednak z bliska trafił w S. Faca. poprawił się po 4 min i dał prowadzenie swojej drużynie. Drugiego gola dołożył S. Dankowski. Ekipa U Piotra zdołała odpowiedzieć kontaktowym trafieniem K. Łodzińskiego. Duko Doran miała w swoim składzie Ł. Nowaka, który podwyższył na 3:1. Wynik pierwszej połowy ustalił S. Dankowski. Drugą połowę lepiej rozpoczęła ekipa U Piotra, chcąc zniwelować straty. Kilku akcji niestety, nie udało się zamienić na gola. Sztuka ta udała się w 35. min drużynie Duko Doran. Po dograniu piłki z rzutu rożnego kolejnegą bramkę, tym razem głową strzelił Ł. Nowak. W ostatnich 3 min padły jeszcze trzy gole. Swoje czwarte trafienie dołożył Ł. Nowak, a dla ekipy U Piotra dwa razy do siatki trafił K. Łodziński.
Ostatnie spotkanie I ligi zapowiadało się nad wyraz ciekawie. Drużyna Seydak Team konfrontację z Elmaszem potraktowała bardzo serio i w składzie pojawił się P. Iwanicki. Od początku pojedynek był bardzo ostry. Nikt nie zamierzał odpuszczać. Fantastycznie w bramce Elmasz Team spisywał się K. Dombrowski, broniąc niekiedy w beznadziejnych sytuacjach strzały T. Mrugalskiego, P. Iwanickiego czy D. Katerli. Pod bramką K. Wolińskiego również kilka razy zrobiło się ciekawie, jednak wyszedł on obronną ręką po strzałach H. Grajczyka i T. Kaczyńskiego. Jedynego gola w pierwszej połowie  w 17. min  z rzutu wolnego zdobył A. Wiśniewski. Druga połowę dobrze zaczęła drużyna Elmasz Team, chcąc doprowadzić do remisu. Brakowało jednak odrobiny skuteczności. W 29. min zapały rywali nieco ostudził drugim golem D. Katerla. Na ostatnie trzy minuty Elmasz Team wprowadził M. Lipińskiego jako bramkarza lotnego, zamykając rywali na ich połowie. Bliski szczęścia był H. Grajczyk, jednak z bliska trafił w słupek. Na minutę przed końcem 6. faul Seydak Team poskutkował przedłużonym rzutem karnym, którego pewnym strzałem na kontaktowego gola zamienił T. Kaczyński. Było to jednak wszystko, na co było w tym spotkaniu stać drużynę Elmasz Team. Zwycięstwo Seydak Team dało im awans na pierwsze miejsce w tabeli.
W rozgrywkach II ligi zostało wyjaśnione niemal wszystko. W spotkaniu dwóch drużyn, które miały walczyć o pierwsze miejsce, zdecydowanie lepsi okazali się piłkrze Baru Dakisa i już są jedną nogą pewni bezpośredniego awansu.

Wyniki:
I liga
V kolejka
BS Krajeńskie Chłopaki - Lemar Kuchnie 4:10 (0:3)
Bramki: Paweł Siekierka 3, Damian Nawrocki - Łukasz Burkiewicz 4, Artur Dądela 2, Tomasz Olszewski, Bartłomiej Pastwik, Adam Żywicki, samobójcza.

Duko Doran - Bemix Więcbork 7:4 (4:0)
Bramki: Vitaliy Kolesnik 3, Sławomir Dankowski, Mihail Sundeev, Krzysztof Prądziński, Fabian Dorosz - Sebastian Pacek 2, Kamil Hrycajewski, Robert Rodak.

Elmasz Team - Okrąglak Karczma Jeleń 7:3 (1:1)
Bramki: Tomasz Kaczyński 3, Karol Nowaczyk 2, Henryk Grajczyk, Maciej Lipiński - Marcin Miszewski 2, Marek Kostkowski.

Seydak Team - U Piotra 3:1 (1:1)
Bramki: Mirosław Tyda, Tomasz Mrugalski, Grzegorz Paszylk - Adam Żuchowski.

VI kolejka
BS Krajeńskie Chłopaki - Bemix Więcbork 3:3 (3:0)
Bramki:  Damian Nawrocki 2, Patryk Herzberg - Sebastian Pacek 2, Mateusz Kwasigroch.
    
Lemar Kuchnie - Okrąglak Karczma Jeleń 3:7 (2:2)
Bramki: Łukasz Burkiewicz 2, Bartłomiej Pastwik - Szymon Jędrzejewski 3, Dawid Domeracki 2, Marcin Miszewski, Patryk Drewek.

Duko Doran - U Piotra 6:3 (4:1)
Bramki: Łukasz Nowak 4,  Sławomir Dankowski 2 - Krystian Łodziński 3.
    
Elmasz Team - Seydak Team 1:2 (0:1)
Bramki: Tomasz Kaczyński - Daniel Katerla, Adam Wiśniewski.



II liga
Bar Dakisa - MTK Komp-Art Team 7:4
Bramki: Dawid Warmke 2, Szymon Tusznio 2, Dawid Kobus, Mateusz Binger, Marcin Stryszyk - Jacek Warmiński 2, Wojciech Kiełbasiński, Adrian Musiał.
    
LZS Piaseczno - KS Skarpa 5:3
Bramki: Kamil Pestka 2, Robert Bogdanowicz, Sławomir Kurzyński, Rafał Prasał - Mateusz Twardy, Łukasz Hernik, Krystian Murawski.

Bar Dakisa - KS Skarpa 11:1
Bramki: Sz. Tusznio 3, D. Warmke 2, D. Chmarzyński 2, K. Sowiński, T. Czapiewski, M. Stryszyk, M. Betin - P. Kufel.
    
LZS Piaseczno - ZGK&Urząd Team 5:3
Bramki: S. Kurzyński 2, R. Bogdanowicz, K. Prasał, A. Stępień - P. Piotrowski 2, K. Pyrc.



Najlepsi strzelcy
14 bramek Łukasz Burkiewicz (Lemar Kuchnie),
9 bramek Łukasz Nowak (Duko Doran),
8 bramek Patryk Drewek (Okrąglak Karczma Jeleń),
7 bramek Daniel Katerla (Seydak Team),
6 bramek Damian Nawrocki (BS Krajeńskie Chłopaki), Krystian Łodziński (U Piotra), Vitaliy Kolesnik (Duko Doran).