Gmina Sośno

Sitna droga na świat

Robert Lida, 16 marzec 2012, 16:21
Średnia: 0.0 (0 głosów)
- W Sitnie mieszkam 57 lat i nie sądzę, że doczekam remontu tej drogi, a to jest nasza droga na świat - tak o drodze w kierunku Mroczy powiedziała jedna z mieszkanek Sitna, podczas poniedziałkowego zebrania sołeckiego.
Sitna droga na świat

Za stołem prezydialnym sołtys Elżbieta Śniegowska, wójt Leszek Stroiński i radny Piotr Pyszka

Na zebrania w Sitnie jeździmy regularnie i zawsze najwięcej uwag mieszkańcy mają właśnie do tej drogi. Zresztą każde zebranie na terenie gminy Sośno jest zdominowane sprawami drogowymi.
Cykl spotkań sprawozdawczych w gminie Sośno dopiero się rozpoczął. W poniedziałek ze swej rocznej działalności „spowiadała się” rada sołecka w Sitnie. Sołtys Elżbieta Śniegowska szczegółowo wymieniała co w tym czasie zrobiono i na co przeznaczono 17.245,63 zł z funduszu sołeckiego. Tradycyjnie najwięcej, około 10.000 złotych wydano na równanie dróg gminnych. Sołtys Sitna ma takich dróg najwięcej w całej gminie. O jednej z nich mówi się już od kilku dobrych lat. To droga w kierunku Mroczy, duży skrót do tej miejscowości. Tą drogą ludzie codziennie dojeżdżają do pracy w Bydgoszczy, jeżdżą na zakupy, do szkoły. Do granicy gminy i powiatu to jakieś trzy kilometry i drugie tyle po stronie mroteckiej. Gdyby jechać asfaltem to trzeba by nadłożyć sporo kilometrów. Rozjechana gruntówka jest w coraz gorszym stanie. W poniedziałek wójt Leszek Stroiński był przygotowany do dyskusji o tej drodze jak nigdy dotąd.
– Przygotowujemy się do wyremontowania pierwszego odcinka tej drogi. W tym roku opracowujemy dokumentacje na pierwszy kilometr od strony Sitna. Droga zostanie utwardzona gruzobetonem. Już od kilku lat wykonujemy taką jedną drogę rocznie. W tym roku dokumentacja, a w przyszłym realizacja. Nie jest to tania sprawa. Koszt wyremontowania kilometra drogi w tej technologii to 160-170 tysięcy zł. Będziemy się ubiegać o dofinansowanie z Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych, ale to jest zaledwie 30 tysięcy zł do kilometra. W tym roku wykonujemy drogę Przepałkowo-Borówki. Takie drogi ma już sześć sołectw. Jest jeszcze jedna ważna sprawa. Przyjęliśmy zasadę, że tak wyremontowana droga przechodzi na utrzymanie gminy. W ramach tego utrzymania jest wałowanie i równanie - mówił wójt Sośna.
Mieszkańcy byli dociekliwi i pytali, kiedy remontu doczekają się następne kilometry tej drogi i czy coś będzie się na niej działo na terenie gminy Mrocza?
– Wystąpimy do gminy Mrocza z zapytaniem – obiecywał wójt.
W trakcie zebrania mówiono także o innych odcinkach dróg gminnych głównie o drogach powiatowych, które rozsypują się z dnia na dzień. Tutaj w roli „chłopca do bicia” wystąpił wiceprzewodniczący rady powiatu Henryk Dąbrowski. Co mógł powiedzieć swoim wyborcom?
– Nie ma pieniędzy.
– Po co nam ładny, nowoczesny szpital, skoro nie będzie jak do niego dojechać – pytał ktoś z sali, podsumowując dyskusję o drogach powiatowych.
Pani sołtys w swoim sprawozdaniu dziękowała za bezinteresowną pomoc na rzecz sołectwa Edwardowi Ślepackiemu. Okazuje się, że pan Edward to sołeckie darmowe pogotowie drogowe. Skonstruował i wykonał własną równiarkę. Wiele osób mu pomogło, ktoś dał prąd, ktoś materiał, ktoś gotówkę. Kiedy jest taka