Płocicz
Skoda na drzewie
O sporym szczęściu może mówić 30-letni kierowca skody, który uczestniczył w groźnie wyglądającym zdarzeniu drogowym w Płociczu i wyszedł z niego bez szwanku. Pojazd, którym kierował, z nieustalonych przyczyn zjechał z drogi i uderzył w drzewo.
Do groźnego zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 11.00 w Płociczu. 30-latek kierujący skodą na drodze krajowej nr 25 z nieustalonych przyczyn zjechał z drogi i z dużą siłą uderzył w drzewo. – Kierowca był trzeźwy. Zakwalifikowaliśmy to zdarzenie jako kolizja, ponieważ mężczyźnie nic poważnego się nie stało. 30-latek został ukarany mandatem karnym. Przypuszczalną przyczyną mógł być zły stan techniczny pojazdu – relacjonuje Aleksandra Bratz z KPP w Sępólnie. Utrudnienia w ruchu na drodze krajowej trwały kilkanaście minut. W tym czasie samochody poruszały się wahadłowo.