Skromny bohater z Plebanki
Od paru tygodni na ustach wszystkich jest Zdzisław Chmielowiec z Więcborka, skromny człowiek, który uratował dwoje ludzi uwięzionych w płonącym samochodzie. Pan Zdzisław bez namysłu, ryzykując własne życie i zdrowie, przystąpił do akcji ratunkowej. – Działałem pod wpływem impulsu. Stwierdziłem, że mogę pomóc i przystąpiłem do ratowania ludzi uwięzionych w samochodzie – mówi o swoim wyczynie mieszkaniec Plebanki, który wyciągnął z płonącego malucha dwie osoby. Wczoraj w gabinecie burmistrza Więcborka Zdzisław Chmielowiec odbierał zasłużone gratulacje i podziękowania za bohaterską postawę. W kolejce z kwiatami i listami gratulacyjnymi ustawili się komendanci straży pożarnej i policji oraz politycy szczebla samorządowego i centralnego. Więcej za tydzień.